Pomidory z Rosji cz.1

[pomidosia]

W ubiegłym sezonie posadziłam dość późno (czerwiec) jedno nasionko tzw. ruskiego pomidorka. Zaskoczył mnie pod wieloma względami.. dogonił resztę, zawiązał dwa grona po około 7 pomidorków i był niezniszczalny a do tego pyszny..


..............................usunięty tekst- mod.jokaer.

[Pelasia]

Spokojnie poczeka az dostaneisz nasiona z Akcji, ciągle wierzę ,że na pewno Milcia nie zapomniała o II turze.
Asia

[zbyszko46]

Dino_saur
RZEPKA pisała"pociągnąć wilka",wyjaśniła to whitedame tutaj http://www.forumogrodnicze.info/viewtopic.php ?
f=42&t=91936&start=14

Pozdrawiam Zbyszek

[Dino_saur]

Dzięki, zaraz będę zgłębiał temat 'pociągnięcia wilka'.

[x - e-1]

Jakie macie doświadczenia z uprawą odmian rosyjskich w gruncie?
Mam na myśli kiedy można wysadzić je do gruntu? Niektórzy pisali tu o mniejszej wrażliwości odmian rosyjskich na zimno,
ale jak wytrzymałe są naprawdę? Myślę o posadzeniu ich w weekand majowy i zabezpieczeniu folia bąblową.
Jak myślicie, wytrzymają ogrodników?

[EvitaM]

ela151 Ja bym poczekała, jeśli masz warunki, oczywiście. Po co je męczyć. Miałam w zeszłym roku kilka rosyjskich odmian, a w tym będę miała jeszcze więcej i potwierdzam, że "gniotsja nie łamiotsja". Bardzo odporne i mało wrażliwe na wahania temperatur, ale nie wszystkie od jednego krawca. Najwytrzymalsze są odmiany syberyjskie. Miałam Malachitową Szkatułkę, Siberiana, Altajskij Oranżewnyj i Grigorij's Altai i te od siewek wyróżniały się szybkim wzrostem i wcześniej wysadzone do gruntu od razu miały się dobrze (a w zeszłym roku przełom maja i czerwca był chłodny). Inne, jak Anna Russian czy Russian 117, Black from Tula i Czernomor już takie wyrywne nie były. Nie chorowały, ale wyraźnie czekały, aż się ociepli.

[Dino_saur]

Ja do gruntu sadzę pomidory ok. 20-go maja. W tej chwili u mnie nad ranem temperatura ok.3C - masakra.
Wysadzone po 20-tym spokojnie rosną, plonują i dojrzewają.

[seba1999]

Mam jedną odmianę rosyjskiego pomidora od Dino_saur i najładniej rośnie. To ta odmiana : Nie wiem czy dobrze zapisałem

[frant]

No nie bardzo, lepiej będzie Łunnyj Wostorg.
Księżycowy Zachwyt, nieźle.

[Rzepka]

U mnie z około dziewięćdziesięciu odmian, dwie trzecie to są odmiany rosyjskie, właśnie przechodzą chrzest bojowy w ekstremalnych warunkach, po tych zimnych nocach okaże się, czy naprawdę są tak odporne, jak określają to portale sprzedażowe.
Do gruntu wysadziłam tydzień temu, teraz koczują pod agrowłókniną i czekają na słoneczko, zahartowane są dobrze, przez trzy tygodnie przebywały w nieogrzewanym tunelu.

Pozdrawiam

[Jolek]

U mnie rosyjskie stoją w foliaku otwartym na oścież Sprawdziłam dziś ich żywotność - mają się dobrze Nie miałam kiedy ich wysadzić do ziemi bo u mnie to bardziej sucha gleba niż zimno. Czekam na obfity deszcz.

[Dino_saur]

No nie bardzo, lepiej będzie Łunnyj Wostorg.
Księżycowy Zachwyt, nieźle.

Mój ulubiony żółty...
Ale raczej nie "zachwyt" a "rozkosz" (https://translate.google.pl/?source=osd ... pl/vostorg)

[MORANGO]

Ja w tym roku mam sporo odmian rosyjskich, pięknie rosną w foliaku, szczególnie Ałtajski Oranżewyj oraz Cosmonaut Volcov, zobaczymy jak dalej większość w tym roku to nowości więc się okaże