Grusza - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

Pomagał np. discus, score250 nie wiem co to za patogen ale objawy podobne tzn. czerniejące liście , i z biegiem czasu całe drzewko obumierało ,
Ewao4
500p
500p
Posty: 848
Od: 2 mar 2014, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

Moje grusze miały to samo ,konferencja i bonkreta.Już wycięte.Teraz szukam informacji,czy są odporniejsze grusze na zarazę ogniową niż konferencja.Klapsa rośnie obok i nic,zielone listki.Rośnie zdrowo.Może azjatyckie są bardziej odporne??Lipcówka kolorowa rośnie słabo ,drobne listki ale rośnie.
Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

Chyba gdzieś tu czytałam, że azjatyckie są najodporniejsze ;:108 .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

Erazm pisze:Przy gruszy Konferencja liście zaczynają mi schnąć. Dwie inne grusze mają liście bez takich objawów. Jak jest tego przyczyna.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
11 sierpnia zerwałem wszystkie zainfekowane liście i wykonałem oprysk Zato 50 WG. Po dwóch dniach liście zaczynają ponownie przysychać (jak na zdjęciach) ale w mniejszej ilości. Liście zrywam. Co proponujecie?
Ewao4
500p
500p
Posty: 848
Od: 2 mar 2014, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

Rok temu jesienią posadziłam 4 grusze.Wiosną były pryskane Miedzianem jednak 3 wypadły,podejrzewam zarazę ogniową bo listki zaczęły robić się czarne a potem pęd.Wyrwaliśmy te 3 grusze a potem spaliliśmy.Została tylko klapsa,która posadzona obok nie zachorowała.Kilka dni temu na puste miejsca znowu posadziliśmy kilka grusz.Więc moje pytanie,czy jesienią trzeba je popryskać a jeśli tak to czym,żeby znowu latem nie wypadły z powodu tej zarazy?? I czy muszę popryskać tą klapsę,która nie zachorowała a była wiosną popryskana miedzianem??
Pozdrawiam Ewa
kanap
200p
200p
Posty: 386
Od: 13 paź 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

Wszystkie drzewka się pryszcze, pytanie tylko ile razy, te które przetrwało też
LINK
Ostatnio zmieniony 20 paź 2015, o 20:56 przez ERNRUD, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę o zdania z wielkich liter
Neki
100p
100p
Posty: 124
Od: 27 sty 2014, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Lubartowa

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

U mnie teraz grusze mają trochę czarnych liści to normalne bo jest jesień czy choroba ?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

Jeśli są całe czarne lub brudno-brązowe to może zasługa mrozów, opadłe liście z czasem czarnieją.
Moja gruszka powtórzyła choroby w późniejszym czasie mimo oprysków, różnicą jest tylko to że wydała owoce i to większość która przetrwała spady była zdrowiutka (oprócz jednej), teraz tylko muszę skrupulatnie pozbierać to co opada i spalić, a na wiosnę zabawa od nowa.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Masele
200p
200p
Posty: 231
Od: 4 lis 2015, o 20:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

Być może było już o to pytanie przyznaje się nie przeczytałem wszystkich stron tego wątku

Problem polega na tym, iż młoda grusza ma czarne końcówki gałązek tak jakby uschłe albo spalone.
Podobny problem dotyczy też m.in śliw.

Z góry dziękuje za podpowiedzi w zakresie walki
Obrazek
Awatar użytkownika
klakier7
200p
200p
Posty: 356
Od: 21 cze 2014, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

To: Zaraza ogniowa Erwinia amylowora.Pozdrawiam klakier.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

Czy u Was w tym sezonie grusze też miały rdzę? U mnie i wszystkich sąsiadów było to paskudztwo na liściach. Wcześniej nigdy się z tym na gruszy nie spotkałam.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Grusza - choroby i szkodniki

Post »

Moja miała ;:108 , w sumie miała to co zwykle czyli rdzę i parcha ale dzięki opryskowi wiosennemu miałam znowu owoce po kilku latach przerwy, więc mam nadzieję że dzięki opryskom nabierze trochę odporności (rok w rok zbierałam opadłe liście i je paliłam, ale w bliskim sąsiedztwie mam jałowce sabińskie.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Rdza gruszy

Post »

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p5453688
GodfatherPL
Jeszcze mam takie pytanie trochę nie z tego tematu ale czy takie młode drzewka trzeba już pryskać? Wiem, że grusze muszę w tym roku pryskać bo na poprzednich gruszach miałem rdze. Kupiłem nowe i profilaktycznie je opryskam na wiosnę. Ale jak z innymi drzewkami? Czy coś profilaktycznie należy z nimi zrobić? Oprócz tych drzewek mam jeszcze młode jabłonie karłowate kosztelę i jamesa.




Osobiście rdza gruszy jest dla mnie chorobą, która zajmuje dość odległe miejsce w kolejce zwalczania. Jej nasilenie nigdy dotąd nie było u mnie na tyle silne, aby znacząco szkodziła drzewom czy nawet samemu plonowi. Młode drzewka oglądaj, a jeśli zauważysz symptomy jakichś chorób to wtedy interweniuj. Ja tam nie widzę potrzeby rutynowych oprysków profilaktycznych (z wyłączeniem tych po cięciu) w uprawach amatorskich.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
marek69
200p
200p
Posty: 335
Od: 8 lip 2008, o 13:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie

Re: Wysokość gałęzi na drzewach owocowych

Post »

Chyba nie zgodzę się z opinią , że rdza gruszy jest niegroźna dla drzew i ich owocowania. Na przykładzie mojej gruszy Konferencji. Pierwsze symptomy pojawienia się rdzy zauważyłem u niej jakieś osiem lat temu. Do tego czasu drzewo owocowało obficie. W pierwszych dwóch trzech latach gdy nie potrafiłem jeszcze zdiagnozować przyczyny plon sukcesywnie spadał. Czwarty, piąty i szósty rok drzewo mimo kwitnięcia i zawiązania kilku owoców zrzucało je, a w czasie sezonu szybciej też kończyło wegetację.Oprysk w tym czasie był wykonany ale niestety nie w terminie. Rok siódmy i ósmy oprysk zrobiony w terminie (biały pąk) powtórzony zaraz po kwitnieniu drzewa. Gałęzie uginają się od owoców i mimo ,że pod koniec sezonu na liściach pojawia się kilka kropek to nie walczę już z nimi. Tak więc chcąc mieć w miarę zdrowe i owocujące drzewo nie można dopuścić do zaniedbań w jego ochronie przed tą chorobą.
Pozdrawiam Jarek
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Wysokość gałęzi na drzewach owocowych

Post »

Moja opinia dotyczyła moich grusz, które pomimo objawów rdzy (szczątkowych) owocują niezmiennie. Rdza gruszy w dużym nasileniu znacznie zbija plon - to oczywiste. Zwracam uwagę na to, że osobiście nie widzę potrzeby stosowania profilaktyki w przypadku drzew, gdzie jeszcze tej choroby nie zdiagnozowano lub gdy symptomy są na pojedynczych liściach, bo wtedy ciężko mówić o jakiejś znaczącej szkodliwości. Piszę oczywiście o uprawach amatorskich.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”