Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
Witam.
Sezon nasadzeń rozpocząć by można, jednak każdy chyba czeka na deszcz! Jest więc chwila by się do tego dobrze przygotować.
Co roku sadzę cebule w koszyki plastikowe by nornice nie podjadaly i powiem, ze ta metoda sie czesciowo sprawdza. Gryzonie maja ograniczony dostep. Wprawdzie nie wszystkie się zachowują ale większość. Wiadomo, ze takie sadzenie zajmuje wiecej czasu jednak kwiaty odwdziecza nam sie wiosna w pelni. więc jeśli ktoś się waha, czy warto w kosze... to podpowiadam, ze zdecydowanie TAK!
Na dno koszyka wsypuje ok 2 cm piachu i dopiero dopelniam ziema wymieszana rowniez z piachem. Cebule lubia taki rodzaj podłoża.
Po posadzeniu podlewam je wodą z kilkoma kroplami wyciągu z pestek grejfruta. To ma je wzmocnic i chronic przed chotobami grzybowymi. Czy spelnia zadanie? Moze... jednak wiosna trzeba monitorowac rosliny i opryskiwac srodkami ochrony.
Jest tez i inna zaleta: cebule łatwo namierzyc chcąc je wykopac... nie ma ryzyka uszkodzenia ich.
Czytalam jednak ostatnio o koszykach metalowych do sadzenia cebul. Ponoc sa duzo skuteczniejsze od plastikowych. Czy ma ktoś doświadczenie w tym temacie?
Czy warto zainwestować w trochę drozsze kosze?
Proszę o poprawną pisownię./Iwona
Sezon nasadzeń rozpocząć by można, jednak każdy chyba czeka na deszcz! Jest więc chwila by się do tego dobrze przygotować.
Co roku sadzę cebule w koszyki plastikowe by nornice nie podjadaly i powiem, ze ta metoda sie czesciowo sprawdza. Gryzonie maja ograniczony dostep. Wprawdzie nie wszystkie się zachowują ale większość. Wiadomo, ze takie sadzenie zajmuje wiecej czasu jednak kwiaty odwdziecza nam sie wiosna w pelni. więc jeśli ktoś się waha, czy warto w kosze... to podpowiadam, ze zdecydowanie TAK!
Na dno koszyka wsypuje ok 2 cm piachu i dopiero dopelniam ziema wymieszana rowniez z piachem. Cebule lubia taki rodzaj podłoża.
Po posadzeniu podlewam je wodą z kilkoma kroplami wyciągu z pestek grejfruta. To ma je wzmocnic i chronic przed chotobami grzybowymi. Czy spelnia zadanie? Moze... jednak wiosna trzeba monitorowac rosliny i opryskiwac srodkami ochrony.
Jest tez i inna zaleta: cebule łatwo namierzyc chcąc je wykopac... nie ma ryzyka uszkodzenia ich.
Czytalam jednak ostatnio o koszykach metalowych do sadzenia cebul. Ponoc sa duzo skuteczniejsze od plastikowych. Czy ma ktoś doświadczenie w tym temacie?
Czy warto zainwestować w trochę drozsze kosze?
Proszę o poprawną pisownię./Iwona
- grzes993
- 200p
- Posty: 418
- Od: 24 wrz 2015, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
A to ostatnie zdjęcie to co to jest?
Czy cebule jakoś zabezpieczałeś przed szkodnikami, masz jakieś patenty?
Czy cebule jakoś zabezpieczałeś przed szkodnikami, masz jakieś patenty?
- grzes993
- 200p
- Posty: 418
- Od: 24 wrz 2015, o 20:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
- Kontakt:
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
Rozmnozona cebula hiacynta. UUżyłem roztworu kaptanu ale to chyba bardziej ze względu na fuzarioze i szarą pleśń niż zzwierzątka
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
Słyszałam, że namacza się cebule przed posadzeniem właśnie ze względu na ochronę przed grzybami.
Czy to się sprawdza?
Chociaż u mnie jak do tej pory nie było chorób grzybowych na tulipanach, hiacyntach czy narcyzach.
Ale cebule np mieczyków to już bardziej narażone są na te paskudztwa.
Te z pewnością należałoby zaprawić.
Czy to się sprawdza?
Chociaż u mnie jak do tej pory nie było chorób grzybowych na tulipanach, hiacyntach czy narcyzach.
Ale cebule np mieczyków to już bardziej narażone są na te paskudztwa.
Te z pewnością należałoby zaprawić.
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
U mnie w miarę sprawdziły się tylko najgrubsze koszyki plastikowe, reszta zjedzona, więc w tym roku wyłożyłam dno cebulowej rabatki metalową siatką. Wyszło taniej, a czy skuteczniej to się okaże...
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
Właśnie czytałam o metalowych zabezpieczeniach, tylko że blisko siebie nie znalazłam nic takiego metalowego. Za to ponoć wata szklana może powstrzymać gryzonie.
Zrobiłam eksperyment i Żonkile posadziłam właśnie z watą szklaną. Okaże się na wiosnę co to warte.
Zrobiłam eksperyment i Żonkile posadziłam właśnie z watą szklaną. Okaże się na wiosnę co to warte.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
Nornice chyba nie jedzą narcyzów
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
Też tak słyszałam, że nie tykają ich, jak również szachownic czy irysów.
Jednak w ubiegłym roku coś zjadło moje.
Zrobilam to profilaktycznie. Z pewnością nie zaszkodzi.
Jednak w ubiegłym roku coś zjadło moje.
Zrobilam to profilaktycznie. Z pewnością nie zaszkodzi.
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
A co z czosnkami ozdobnymi, też są omijanie przez nornice ?
Aga
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
Czosnki ozdobne nie odstraszają nornic, u mnie nawet bywają zjadane.
Plastikowe koszyki wydawały mi się zabezpieczeniem do tego sezonu, kiedy to zniecierpliwiona nie pojawianiem się jednej odmiany tulipana, wykopałam koszyk... bez dna - koszyk zeżarty, tulipany też.
Łagodne zimy, urodzaj gryzoni i wyjątkowa ich żarłoczność, to problem, z którym nie umiem sobie poradzić. Dwa dni temu sadząc najzwyklejsze czerwone tulipany myślałam ze smutkiem, czy aby to nie jest wykładanie karmy dla nornic.
Bardzo mi zależy na liliach orienpetach i te za radą jednej forumowiczki posadziłam w wiadrach budowlanych z nawierconymi otworkami w dnie. Takie czarne z grubego plastiku. Mam to od kilku lat i sprawdza się, lilie ani razu nie zostały skonsumowane. Ale trudno w takich dużych pojemnikach sadzić drobnicę cebulową.
Zakupiłam dużo zatrutego ziarna i sypię, sypię, sypię... do dziur, których mnóstwo pojawia się w ogrodzie.
Plastikowe koszyki wydawały mi się zabezpieczeniem do tego sezonu, kiedy to zniecierpliwiona nie pojawianiem się jednej odmiany tulipana, wykopałam koszyk... bez dna - koszyk zeżarty, tulipany też.
Łagodne zimy, urodzaj gryzoni i wyjątkowa ich żarłoczność, to problem, z którym nie umiem sobie poradzić. Dwa dni temu sadząc najzwyklejsze czerwone tulipany myślałam ze smutkiem, czy aby to nie jest wykładanie karmy dla nornic.
Bardzo mi zależy na liliach orienpetach i te za radą jednej forumowiczki posadziłam w wiadrach budowlanych z nawierconymi otworkami w dnie. Takie czarne z grubego plastiku. Mam to od kilku lat i sprawdza się, lilie ani razu nie zostały skonsumowane. Ale trudno w takich dużych pojemnikach sadzić drobnicę cebulową.
Zakupiłam dużo zatrutego ziarna i sypię, sypię, sypię... do dziur, których mnóstwo pojawia się w ogrodzie.
Pozdrawiam. Jola.
Re: Jesienne nasadzenia - jak zabezpieczyć cebule przed szkodnikami
Ja lilie w ubiegłym roku posadziłam w donicach po tujkach. Przetrwały i kwitły
W tym roku też co ładniejsze tulipany poszły w doniczki. Reszta kosze.
Jeśli szklana wata się sprawdzi to łatwiej będzie nią wyścielić niż w czymkolwiek sadzić... no i szybciej.
W tym roku też co ładniejsze tulipany poszły w doniczki. Reszta kosze.
Jeśli szklana wata się sprawdzi to łatwiej będzie nią wyścielić niż w czymkolwiek sadzić... no i szybciej.