Mam do Was takie oto pytanie które zadał mi dziś sąsiad z działki. Na jego winorośli NN, tak wyglądają latorośle, tak jest ponoć co roku i co te plamy oznaczają?. Winogron w tym roku nie ma, (bo jako laik w temacie uprawy winorośli) powycinał wszystkie łozy, zostawiając tylko drewno. Winogrona też mu chorują, ale nie potrafił mi tego opisać, jak to wygląda na kiściach.
Też tak myślałem, ale oglądałem to przy świetle latarki diodowej, bo było już po 22,00, więc trudno było przy takim świetle określić co to jest. Tak zainfekowany jest cały krzew, i co z tak mocną infekcją zrobić? Winorośl przez kilkanaście lat, czyli od posadzenia nigdy nie była niczym pryskana.jokaer pisze: ale to na mączniaka pr. wygląda.
Hehe, ja te wszystkie śiory posiadam, problem jak to zrobić ten oprysk.grzesio764 pisze: dokładnie po obu stronach liści.
Na jesień obiecałem gościowi, że późną jesienią lub na przedwiośniu przytnę i uporządkuję mu ten zaniedbany busz. Ale on dostał pod choinkę duży sekator i z radości chyba przy okazji ogołocił nim krzewy z łóz owoconośnych, wycinając je na gładko. W ten sposób naprodukował sobie masę wilków i to wszystko przy samej ścianie! 
W takiej sytuacji jest problem z dotarciem opryskiwaczem, tu raczej sekator byłby pomocny. Wycięcie ok.80% tego buszu a po tym cięciu dopiero mycie i siarkol, innego wyjścia nie widzę. 
I co Wy na to 
. Oczywiście wczesną wiosną spryskałem chyba Topsinem ale nie jestem pewien i choroby nie widać jak na razie odpukać .
No cóż, to jedyne wyjście, tym bardziej, że tam są 2 odmiany splątane ze sobą. Ale.grzesio764 pisze:I tak należy zrobić, innego wyjścia nie widzę.
