W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Gosiu, tak mam perliczki
Najlepszym rozwiązaniem moim zdaniem, jest trzymanie tych ptaków od maleńkości. tak jak piszesz, najpierw woliera czy zagroda...Moje jak były małe chodziły po zagrodzie z resztą ptactwa. Wiadomo, można im lotki przyciąć, ale ja próbowałam z jedną na początek. Raz, że to nic nie dało, a dwa doszłam do wniosku, że szkoda mi je trzymać w zagrodzie. Niby zagroda nie najmniejsza, bo ma jakoś 10a. na oko. Ale jednak. Jak będą żyły od małego z kurami, to spać też będą chodziły z kurami do stajenki
Moim zdarzyło się 2 razy spać na polu. Raz na dachu stodoły i nawet rzucane w nie kamienie ich nie ruszyły. A drugi raz, jak się zasiedziałam u sąsiadki i na czas nie zaświeciłam światła w stajence. Moje ptaki jak światła nie zaświecę w większości nie wchodzą do stajenki, tylko czekają pod wejściem :P
No i wtedy ładnie się wszystkie ułożyły na drzwiach do zagrody, takich wysokich na 2m. Jak próbowałam je zgonić coby do stajenki weszły, to te się wystraszyły i poleciały nie wiem gdzie :P Dwie znalazłam i złapałam, jedna widziałam spała na choince, ale tak, że ledwo było ją widać, a 2 nie mam pojęcia gdzie :P
Krzywda im się nie stała, a rano o 5 już "śpiewały" pod kurnikiem
To chyba tyle o tych ptakach, które uwielbiam i kocham nad wszystkie
A tak w ogóle, to muszę się Wam pochwalić
W środę wieczorem moja Dzika okociła się Szczęśliwie i dość szybko Pierworódka i od razu trojaczki Tak się złożyło, że szczęśliwie byłam przy porodach Dwa pierwsze maluchy urodziły się w odstępie 7 min. a trzeci był zupełnym zaskoczeniem. Byłam pewna, że Dzika łożysko będzie już rodziła, a tu jeszcze jeden maluszek przyszedł na świat
Trochę pomogłam osuszyć maluchy ręcznikiem, Dzikiej podałam cebulę i wodę z glukozą. I potem czekałam na łożysko, do 1.30, coby mieć pewność, że to co po 12 wydaliła, było wszystkim
Maluchy w między czasie, przystawiłam do cyca, coby jak najszybciej napiły się siary. Teraz małe to na zmianę, jedzą, śpią i brykają
Ale udział w porodzie...Wcześniej oglądałam poród kozy w internecie i dla mnie było to coś okropnego i przerażającego, ale na żywo wygląda to zupełnie inaczej Emocje ogromne!! Przy pierwszym maluszku, normalnie się poryczałam jak głupia
Zapomniałam dodać zdjęć Dzikiej i maluszków
Najlepszym rozwiązaniem moim zdaniem, jest trzymanie tych ptaków od maleńkości. tak jak piszesz, najpierw woliera czy zagroda...Moje jak były małe chodziły po zagrodzie z resztą ptactwa. Wiadomo, można im lotki przyciąć, ale ja próbowałam z jedną na początek. Raz, że to nic nie dało, a dwa doszłam do wniosku, że szkoda mi je trzymać w zagrodzie. Niby zagroda nie najmniejsza, bo ma jakoś 10a. na oko. Ale jednak. Jak będą żyły od małego z kurami, to spać też będą chodziły z kurami do stajenki
Moim zdarzyło się 2 razy spać na polu. Raz na dachu stodoły i nawet rzucane w nie kamienie ich nie ruszyły. A drugi raz, jak się zasiedziałam u sąsiadki i na czas nie zaświeciłam światła w stajence. Moje ptaki jak światła nie zaświecę w większości nie wchodzą do stajenki, tylko czekają pod wejściem :P
No i wtedy ładnie się wszystkie ułożyły na drzwiach do zagrody, takich wysokich na 2m. Jak próbowałam je zgonić coby do stajenki weszły, to te się wystraszyły i poleciały nie wiem gdzie :P Dwie znalazłam i złapałam, jedna widziałam spała na choince, ale tak, że ledwo było ją widać, a 2 nie mam pojęcia gdzie :P
Krzywda im się nie stała, a rano o 5 już "śpiewały" pod kurnikiem
To chyba tyle o tych ptakach, które uwielbiam i kocham nad wszystkie
A tak w ogóle, to muszę się Wam pochwalić
W środę wieczorem moja Dzika okociła się Szczęśliwie i dość szybko Pierworódka i od razu trojaczki Tak się złożyło, że szczęśliwie byłam przy porodach Dwa pierwsze maluchy urodziły się w odstępie 7 min. a trzeci był zupełnym zaskoczeniem. Byłam pewna, że Dzika łożysko będzie już rodziła, a tu jeszcze jeden maluszek przyszedł na świat
Trochę pomogłam osuszyć maluchy ręcznikiem, Dzikiej podałam cebulę i wodę z glukozą. I potem czekałam na łożysko, do 1.30, coby mieć pewność, że to co po 12 wydaliła, było wszystkim
Maluchy w między czasie, przystawiłam do cyca, coby jak najszybciej napiły się siary. Teraz małe to na zmianę, jedzą, śpią i brykają
Ale udział w porodzie...Wcześniej oglądałam poród kozy w internecie i dla mnie było to coś okropnego i przerażającego, ale na żywo wygląda to zupełnie inaczej Emocje ogromne!! Przy pierwszym maluszku, normalnie się poryczałam jak głupia
Zapomniałam dodać zdjęć Dzikiej i maluszków
ania
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Coś pięknego Pierwszy raz odbierałaś poród- gratuluję! Nerwy jak postronki...
Kozy czasami mają dwojaczki, ale trzy maluchy... jak ona wykarmi taką gromadkę. Kozła masz swojego, pożyczony czy inseminator?
Zawsze zadziwia mnie jak takie kopytne noworodki brykają ledwo się urodzą
Kozy czasami mają dwojaczki, ale trzy maluchy... jak ona wykarmi taką gromadkę. Kozła masz swojego, pożyczony czy inseminator?
Zawsze zadziwia mnie jak takie kopytne noworodki brykają ledwo się urodzą
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Gosiu, kozła miałam pożyczonego. Ale to pierwszy i ostatni raz, dzisiaj ma do mnie dotrzeć młody koziołek i już nie będę musiała pożyczać od nikogo zaniedbanego, brudnego i śmierdzącego kozła Piękny był ten kozioł, ale za bardzo zaniedbany, gość chciał nam go sprzedać, ale jednak wolę młodego i wychować po swojemu.
Są 2 kózki i koziołek Jedna kózka, ta czarna, to po ojcu
Są 2 kózki i koziołek Jedna kózka, ta czarna, to po ojcu
ania
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Rozumiem, że to początek hodowli, będą trzy dziewczyny i nie spokrewniony koziołek. Na mleko i sery jak Romaszka?
Kiedyś tak mi się marzyło- kurki, króliki i koza. Niestety dla kozy nie ma warunków-za mała działka. Ale króliki to może się uda. I koniecznie dwa ule
Kiedyś tak mi się marzyło- kurki, króliki i koza. Niestety dla kozy nie ma warunków-za mała działka. Ale króliki to może się uda. I koniecznie dwa ule
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ule, to i nam się marzą, ale mnie przerażają trochę
Z kózkami, to się zobaczy jak będzie. Nie wiem czy obie zostaną jeszcze u nas. wszystko jest do przemyślenia. To nie takie proste jak się wydawało i dopiero jak maluchy się pojawiły, to i pytania i obawy, które wcześniej staraliśmy sie nie dopuszczać do siebie. Dopiero teraz uświadamiam sobie, że nie do końca była świadoma tego wszystkiego co później...
Z kózkami, to się zobaczy jak będzie. Nie wiem czy obie zostaną jeszcze u nas. wszystko jest do przemyślenia. To nie takie proste jak się wydawało i dopiero jak maluchy się pojawiły, to i pytania i obawy, które wcześniej staraliśmy sie nie dopuszczać do siebie. Dopiero teraz uświadamiam sobie, że nie do końca była świadoma tego wszystkiego co później...
ania
- Milcia120
- 500p
- Posty: 610
- Od: 1 lut 2014, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Maluszki cudne gratuluję.
-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
gratuluję maluchów! mnie to samo czeka za kilka dni... moja Hela już powoli nabiera wymię, wykot planowany jest na ok 2-5 kwietnia. Boję się trochę bo moja kózka to pierworódka a i ja pierwszy raz będę odbierała kozi poród. Z krowami to jest inaczej ;p
Może ktoś z Was używa EMów dla królików, kóz czy drobiu? Zastanawiam się czy to jest tylko efekt placebo czy też rzeczywiście to pomaga?
Może ktoś z Was używa EMów dla królików, kóz czy drobiu? Zastanawiam się czy to jest tylko efekt placebo czy też rzeczywiście to pomaga?
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1888
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Wow! Ile tu się u Was dzieje!
Ptactwo, choć piękne, mnie jakoś osobiście nie kręci, ale nad królikami i kozami wzdycham OCH! i ACH!
PRZE-PIĘ-KNE!!!!!
U mnie okazało się, że rudy samczyk jest płodny. Jego szczęście, bo w tym tygodniu by trafił do gara.
Niebieska baranka wykociła się ok 10 rano, ale wszystkie młode rozrzucone po klatce, ona po nich deptała
Naładowałam siana do kotnika, zrobiłam nisze i je tam wsadziłam, okryłam sianem. Znalazłam 7 sztuk. Obawiam się jednak...
Byłam przed chwilą, siedzi z nimi w kotniku, więc może się zajmie. Jutro sprawdzę.
Dziś już nie będę jej niepokoić. I tak nic nie wskóram.
Ptactwo, choć piękne, mnie jakoś osobiście nie kręci, ale nad królikami i kozami wzdycham OCH! i ACH!
PRZE-PIĘ-KNE!!!!!
U mnie okazało się, że rudy samczyk jest płodny. Jego szczęście, bo w tym tygodniu by trafił do gara.
Niebieska baranka wykociła się ok 10 rano, ale wszystkie młode rozrzucone po klatce, ona po nich deptała
Naładowałam siana do kotnika, zrobiłam nisze i je tam wsadziłam, okryłam sianem. Znalazłam 7 sztuk. Obawiam się jednak...
Byłam przed chwilą, siedzi z nimi w kotniku, więc może się zajmie. Jutro sprawdzę.
Dziś już nie będę jej niepokoić. I tak nic nie wskóram.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Dorotko, moja Dzika to też pierworódka I to był mój pierwszy raz, nie tyle przy kozim porodzie, co w ogóle przy porodzie
Brzoskwinko, mam nadzieję, że samiczka jednak zajmie się ładnie małymi i odchowa. Trzymam kciuka
Mamy koziołka Niespokrewnionego śliczny, w południe do nas przyjechał Młody, niespełna 3 miesiące. Na czasie zrobię zdjęcie
Brzoskwinko, mam nadzieję, że samiczka jednak zajmie się ładnie małymi i odchowa. Trzymam kciuka
Mamy koziołka Niespokrewnionego śliczny, w południe do nas przyjechał Młody, niespełna 3 miesiące. Na czasie zrobię zdjęcie
ania
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
No to jednym słowem "BABY BOOM!" , tylko pogratulować nowego przychówku , może ten rok będzie taki płodny skoro chwalili się w wiadomościach krowimi czworaczkami!
Zwierzęce maleństwa są takie urocze, tylko z ludzkimi jakoś Stwórcy nie wyszło .
annorl1 jednego kciuka, bo drugi musi zajmować się maleństwami (czekamy na zdjęcia przybysza ).
BRZOSKWINKA witamy z powrotem, dawno nie zaglądałaś .
Zwierzęce maleństwa są takie urocze, tylko z ludzkimi jakoś Stwórcy nie wyszło .
annorl1 jednego kciuka, bo drugi musi zajmować się maleństwami (czekamy na zdjęcia przybysza ).
BRZOSKWINKA witamy z powrotem, dawno nie zaglądałaś .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1888
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
No, fakt. Czasem tylko podczytalam. Krztusiec przechodzimy.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
A to życzymy szybkiego powrotu do zdrowia .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1888
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Dzięki.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia