Winorośle i winogrona cz. 4

Drzewa owocowe
Zablokowany
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Jars dzięki, dam pare patyków żonie, może jej się uda.
Chciałbym jaszcze dokupić gotowe sadzonki i próbuję coś wybrać..może się ktoś ma doświadczenie z Kiszmisz Zaporoski ? Pomóżcie bardzo proszę..
Ja mam warunki dobre pod uprawę, ciepło, dobra ziemia, miejsce specjalnie przygotowane jesienią do posadzenia
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
boggi
500p
500p
Posty: 552
Od: 8 maja 2013, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dębica

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Tutaj moje świeżo nabyte sadzonki prosto z niemieckiej winnicy :)
Teraz sobie stoją w ciemnej piwnicy w wiaderku z wodą

Obrazek
Awatar użytkownika
jars
100p
100p
Posty: 172
Od: 2 lis 2014, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Solarisowi zrobiło się za ciepło i już startuje z wegetacją, a to raczej za wcześnie. Trzeba chyba te sadzonki do lodówki.
Pozdr.
Jarek
boggi
500p
500p
Posty: 552
Od: 8 maja 2013, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dębica

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Mówisz że powinien iść do lodówki ? a co z korzonkami? Bo w piwnicy stoją w wodzie.
Awatar użytkownika
jars
100p
100p
Posty: 172
Od: 2 lis 2014, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

A miałeś podane w jakiejś instrukcji, żeby przechowywać w wodzie? Moczenie w wodzie to ewentualnie tuż przed posadzeniem. Jeśli już przechowujesz w piwnicy, to najlepiej zabezpieczyć przed wysychaniem przez włozenie do jakiegoś pojemnika z lekko wilgotnym piaskiem. Sadzonka pewnie rozhartowała się w podróży.
Pozdr.
Jarek
boggi
500p
500p
Posty: 552
Od: 8 maja 2013, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dębica

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Nie wiem, dostałem od koleżanki. No właśnie oświećcie mnie co mam z tym zrobić, żeby było dobrze.
swistak
200p
200p
Posty: 355
Od: 22 maja 2013, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Witam,boggi posadz do doniczki,a jak Ci padnie to w Kwietniu jak będę kopał u siebie to dam Ci sadzonkę Solarisa.piotr
Awatar użytkownika
jars
100p
100p
Posty: 172
Od: 2 lis 2014, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

A ja bym jednak jeszcze raczej nie sadził. Te kiełki na solarisie i tak już są stracone. Jak teraz z sadzonki w doniczce wystartują latorośle to będą miały jeszcze za mało światła. Jeżeli w piwnicy jest dość chłodno (poniżej 10°C), to bym jeszcze przetrzymał z miesiąc a dopiero w kwietniu sadził w grunt. Do podłużnej doniczki i zasypać piaskiem.
Pozdr.
Jarek
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Kapitan przeczytałem od deski do deski i spisałem co trzeba, dzięki. Poduszka elektryczna by się nadała jako taki podgrzewacz? Akurat mamy pod ręką.

Dzięki raz jeszcze, krzywdy nie będzie :idea: na tym znam się lepiej niż na winoroślach
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Słuszna uwaga-szparagi są stracone. Ja bym je czym prędzej wyłamał, a sadzonki posadził w miejsca docelowe, tam gdzie maja rosnąć i okrył porządnymi kopcami z ziemi.

-- 27 lut 2015, o 19:47 --
pelikano11 pisze:Kapitan przeczytałem od deski do deski i spisałem co trzeba, dzięki. Poduszka elektryczna by się nadała jako taki podgrzewacz? Akurat mamy pod ręką.
Z prądem, szczególnie w mokrym środowisku trzeba ostrożnie. Wszystko co grzeje może być odpowiednie, bylebyś przeżył do pierwszego kalusu ;:oj Kabel grzewczy do terarium i regulator RT-2 kosztują grosze, a mogą posłużyć przez wiele lat
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
andrew54
500p
500p
Posty: 595
Od: 10 mar 2010, o 10:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Neki pisze:Bardzo wczesną wiosną zasadziłem winorośl Łora i bardzo wolno rosła na jesień miała kilka listków,przed kopczykowaniem to zielone całe usunołem. Czy tej wiosny bedzie wszystko ok z moją winoroślą ?
U nasady zostawiłeś jakieś oczka czy wyciąłeś cały przyrost?
kt70
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 23 lut 2015, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: powiat Brzesko

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

andrew54 pisze:
kt70 pisze: Jak wiemy są tam w pobliżu winnice np. w Kluczach (przy Pustyni Błędowskiej) oraz bliżej Krakowa w Smardzowicach. W tej ostatniej na większą skalę uprawia się właśnie odmiany 'Leon Millot' i 'Marszałek Foch'.
Może się i uprawia ale na pewno nie do jedzenia tylko na wino,w dodatku nie najlepszej reputacji.Te odmiany były modne w Polsce ze trzydzieści lat temu kiedy żyliśmy za żelazną kurtyną.Teraz mamy całą gamę nowych,ulepszonych mieszańców które zostały wyselekcjonowane w instytutach na zachodzie.Ludzie uprawiają bez okrywania, z powodzeniem Regenta,Roeslera i wiele innych odmian które dają zdecydowanie lepszej jakości owoce niż te stare mieszańce które wymieniłeś.Powstają z nich wina zbliżone do tych które dają odmiany winorośli szlachetnej.Jeśli już to odradzałbym winoogrodnikom zwłaszcza tym bardziej ekologicznym sadzenie winorośli z gatunku vitis vinifera która jest podatna na choroby i ma niską mrozoodporność.
Sprawa nie jest taka prosta i jednoznaczna jak to wyżej przedstawiono. Argument, że tylko dobre jest to co nowe i zostało wyselekcjonowane na Zachodzie w instytutach winiarskich w ostatnim czasie nie jest trafny. Przeczą temu fakty statystyczne. W Niemczech na przykład nie uprawia się 'Solarisa' na masową skalę lecz szczep 'Riesling' i to aż na 22 tysiącach hektarów. A to odmiana, którą uprawiano w Europie Środkowej już w XV wieku (prawdopodobnie też na ziemiach polskich). 'Solaris' natomiast był obecny w 2011 r. na 91 hektarach w Niemczech (źródło - tabela odmian na stronie: http://de.wikipedia.org/wiki/Weinbau_in_Deutschland ). W Polsce oczywiście 'Solaris' jest uprawiany w niektórych winnicach jako odmiana uzupełniająca. Kolejny przykład: 'Regent' jest u nas popularny (i słusznie) - oczywiście w naszej małej winiarskiej skali. W Niemczech przegrywa jednak wyraźnie z nową winiferą 'Dornfelder' (odpowiednio: 8 tysięcy hektarów 'Dornfeldera' i 2 tysiące hektarów 'Regenta' w 2011 r.). Warto też odnotować, że najpopularniejszą odmianą na wina czerwone u naszych zachodnich sąsiadów jest 'Pinot Noir' czyli 'Spatburgunder' uprawiany na obszarze około 11,7 tysiąca hektarów a krytykowany także tu przez niektórych 'Gutedel Weiss' czyli nasza poczciwa 'Chrupka Złota' rośnie tam na powierzchni ponad 1100 hektarów!
Niestety nasze młode winiarstwo jest w znacznej mierze w tzw. "szarej strefie" i dlatego brak miarodajnych danych o skali upraw poszczególnych kultywarów. Można przyjąć, że jest u nas około 600-800 hektarów winnic i bliżej nieokreślona liczba przydomowych ogródków winiarskich.
A teraz słów kilka o winach z owoców odmian 'Leon Millot' i 'Marszałek Foch". W październiku ubiegłego roku odbył się w Krakowie 6 konkurs polskich win i cydrów o medal "ENOEXPO 2014". Komisja konkursowa przyznała złoty medal "ENOEXPO 2014" winnicy Płochockich w Darominie k. Sandomierza za wino "MA-FO XIII" (z owoców 'Marszałka Focha'). Brązowy medal otrzymała na tym konkursie Winnica Rodziny Steców w Tuchowie k. Tarnowa za wino "Leon Millot 2013". Wino z winnicy "Comte" w Kluczach (tej chyba najbliżej położonej profesjonalnej winnicy od Sosnowca) ze szczepu 'Dornfelder' zdobyło na tym konkursie również brązowy medal.
Sukcesy na innych konkursach odnosiło również wino "jagiellońskie" pod nazwą "Novum" z winnicy UJ w Łazach koło Bochni - kupaż 'Leona Millota' i 'Marszałka Focha' w wersji półwytrawnej oraz wytrawnej oraz wino białe ze znakomitej hybrydy "starej ale jarej" czyli 'Seyval Blanc'.
kt70
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 23 lut 2015, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: powiat Brzesko

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

kapitan pisze: We wcześniejszej wypowiedzi umknął Ci dość istotny szczegół, a mianowicie to że prof Lisek zaleca umieszczać sztobry pod katem 40 stopni. Ty natomiast podpowiadasz żeby wsadzić w ziemię pod najwyższy pąk. Każdy kto to przeczyta, a nie jest w temacie wsadzi pionowo. Jak myślisz, po co prof. zaleca te 40 st.? Zrób eksperyment. Utnij patyk 40-50 cm, umieść go w ziemi pod kątem 40 st, tak żeby 1-2 ostatnie pąki były nad ziemią, a drugi taki sam umieść pionowo, a przekonasz się naocznie jaka jest różnica w głębokości umieszczenia stopki. Ukorzeniałem sztobry pod katem i wiem jakie można uzyskać efekty. Z całym szacunkiem dla profesora, nie uważam, że tak wykonana sadzonka mogła pozostać w miejscu docelowym bez przesadzenia głębiej. (...)
Przyznaję rację Tobie "Kapitanie". Muszę wykonać taki eksperyment z patykami np. 'Marszałka Focha'. Sadzonki się komuś zawsze przydadzą - w dodatku będę dobrze ukorzenione. Dotychczas wciskałem sztobry pod czarną folię raczej pionowo lub pod niewielkim (przypadkowym) kątem. To też dawało dobre rezultaty i wykopywane po sezonie sadzonki trafiały do osób obdarowywanych. Ukorzeniłem też kilka zdrewniałych pędów 'Marszałka' i 'Leona' bezpośrednio w miejscu docelowym w 2011 r. Teraz są to dobrze rozrośnięte krzewy, które przyzwoicie owocowały w sezonie 2014 (forma: jednoramienny 'Guyot'). Mogę napisać, że jestem z nich zadowolony i metoda p. prof. Liska w tym wypadku sprawdziła się u mnie. Oczywiście jakaś szczególnie ostra zima może to moje zadowolenie negatywnie zweryfikować (muszę się z tym liczyć w moim podgórskim rejonie).
W nawiązaniu do tego, co napisałem wyżej o winach, muszę stwierdzić, że obie te odmiany - 'Leon Millot' i 'Marszałek Foch' oceniam wysoko. W moim siedlisku na ciężkiej glinie i mokrym terenie są one dobrym wyborem. Teraz czas na dalsze eksperymenty z odmianami podobnymi, np. z cenionym w Anglii kultywarem 'Triumf Alzacji', który jest również dziełem E. Kuhlmanna sprzed wieku. Warto będzie też przetestować nieobecnego u nas 'Marszałka Joffre' (kolejny szczep Kuhlmanna) i hybrydę z Karpicka czyli opisywaną na innym forum "NN od Zdzisława-Gronkowca".
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośle i winogrona cz. 4

Post »

Mam głupie pytanie czy tak się uda - kumpel może mi teraz wyciąć ze dwie trzy łozy żebym sobie pociął i ukorzenił, odmiana Nero, mówi, że dobra. Mrozów u mnie nie było, nic jeszcze nie ruszyło. Przygotowałbym jak trzeba i wsadził od razu do ziemi jak tu, i zasypał
Obrazek
a potem na miejsce stałe, tak jak radzi kapitan. Czy z tego coś będzie?
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”