Są śliczne a pewnie i pyszne..... czy wypalają dzioby???
Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko
..... a ja się zachwyciłam tym kolorowym ,,paprycznym,, dobrem widocznym w pojemniczkach.... ależ masz odmian
Jak sądzę, to wszystko produkcja własna ???
Są śliczne a pewnie i pyszne..... czy wypalają dzioby???
Są śliczne a pewnie i pyszne..... czy wypalają dzioby???
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2567
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
cantati, wydaje mi się ,że mam taką samą papryczkę miniaturową jak Twoja z tymi ciemnymi liśćmi. Nasionka pod nazwą Czarna Perła dostałam z Australii
. Jest stosunkowo ostra 
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ale apetyczne te chili, aż mam ochotę na jedną
Ja w niedzielę zerwałam wszystkie swoje gruntowe papryki i ostre i słodkie, bo mróz je ściął już niestety
Zrobiłam wczoraj wszystkie marynowane w occie z oliwą i kulkami pieprzu, a co tam
Porobiłam takie kolorowe mixy, trochę tych, trochę tych, tylko niestety czarne i fioletowe papryczki po pasteryzacji straciły kolor i wyglądają nieapetycznie
Nie przejrzałam jeszcze całych dwóch części tego wątku, ale któryś raz widzę, że ktos pisze o Twojej karkówce
Ja planuję jutro zrobić karkówkę, więc muszę obadać ten Twój super przepis 
Ja w niedzielę zerwałam wszystkie swoje gruntowe papryki i ostre i słodkie, bo mróz je ściął już niestety
Nie przejrzałam jeszcze całych dwóch części tego wątku, ale któryś raz widzę, że ktos pisze o Twojej karkówce
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Aguś, jak się cieszę, że Cię czytam
Miałam długą przerwę w byciu na FO, ale zaraz lecę do Ciebie zobaczyć co za pyszności przyrządzasz 
Papryczki wszystkie z ogródka, było tego w tym roku trochę
Nie wszystkie mocno wypalają dzioby
Niektóre dają się jeść nawet w sałatkach czy na kanapce
Jakbyś chciała jakieś nasionka, to służę 
Chudziaczku, a ja właśnie poluję na Czarną Perłę
Moja to Black Cuban, mam nadzieję ją przezimować, żeby na przyszły rok się porządniej rozrosła. Jak na moje możliwości, to ona jest baaardzo ostra
A takie niepozorne małe kuleczki...
Dominiczko, już mieliście przymrozki?
U nas jeszcze ok., ale robi się coraz zimniej, pora chować to, co ma zimować w piwnicy...
Czarne właśnie to mają do siebie, że pod wpływem temperatury robią się niestety bure. Chyba spróbuję je podsuszyć w piekarniku jak pomidory i dopiero zalać oliwą. Może coś z tego będzie... A co do karkówki, to jest w pierwszej części, polecam Ci ją, szybko się robi i wychodzi całkiem smaczna
Papryczki wszystkie z ogródka, było tego w tym roku trochę
Chudziaczku, a ja właśnie poluję na Czarną Perłę
Dominiczko, już mieliście przymrozki?
Czarne właśnie to mają do siebie, że pod wpływem temperatury robią się niestety bure. Chyba spróbuję je podsuszyć w piekarniku jak pomidory i dopiero zalać oliwą. Może coś z tego będzie... A co do karkówki, to jest w pierwszej części, polecam Ci ją, szybko się robi i wychodzi całkiem smaczna
Pozdrawiam, Dorota
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2567
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Hmmm to w takim razie jak je rozróżnić bo albo mamy to samo albo są identycznecantati pisze:Chudziaczku, a ja właśnie poluję na Czarną PerłęMoja to Black Cuban,
Moje przezimowały ale nie mogę powiedzieć by się w tym sezonie rozrosły
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Owocki Black Cuban wyrastają pojedynczo, a Black Pearl rosną w klastrach, po kilka w każdym kąciku
A masz fotkę swojej? 
Pozdrawiam, Dorota
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2567
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
W weekend postaram się zrobić .Mam dwie sadzonki -jedną obcięłam krótko i ma same liście teraz a druga ma owocki chyba pojedyncze .cantati pisze:A masz fotkę swojej?
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko, jakie smakowitości i to z własnego ogródka. Podziwiam Cię, ogródkować na odległość (250km) i do tego mieć takie zbiory
. Wszystko musiało być perfekcyjnie posadzone, że mimo wszystko dało radę. A może tak jak piszesz- wszystko rosło, bo nie ingerowałaś
Nie narobiłam zbyt wiele w ten sezon w siedlisku. Młody wyrósł z pomagania i mnie też nie pozwala tyrać w ogrodzie. Skutek? Jedynie trochę przedłużona różanka środkowa, jedynie liliowcowisko założone i ciągłe pielenie tego co nasadziłam jak głupia
rok temu.
Na lotnisko też nie udało nam się dostać, niby dzień otwarty, ale dla wybrańców, którzy mają znajomych tam pracujących. Jak tylko dorwię takiego, to pamiętam o Twoim synku
Nie narobiłam zbyt wiele w ten sezon w siedlisku. Młody wyrósł z pomagania i mnie też nie pozwala tyrać w ogrodzie. Skutek? Jedynie trochę przedłużona różanka środkowa, jedynie liliowcowisko założone i ciągłe pielenie tego co nasadziłam jak głupia
Na lotnisko też nie udało nam się dostać, niby dzień otwarty, ale dla wybrańców, którzy mają znajomych tam pracujących. Jak tylko dorwię takiego, to pamiętam o Twoim synku
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
To może teraz coś na słodko?
6 jabłek obieramy i kroimy w kostkę ok 1cm
Następnie roztrzepujemy chwilę widelcem 3-5 jajek ze szklanką cukru.
Dodajem:
20 dkg mąki
2 łyżki kakao
1 łyżeczkę proszku do pieczenia
1 łyżeczkę sody i
1/2 szklanki oleju
po wymieszaniu łączymy z jabłkami i przekładamy do wysmarowanej blaszki.
pieczemy ok 50 minut w temp. 180-200 stopni.
Ja mam takie małe blaszki i dlatego są dwie:


Rodzinka przypomniała mi, że kiedyś robiłam jeszcze polewę...


ale tym razem już nie zdążyłam...

Na innym forum dowiedziałam się, że można zamienić kakao na bakalie...
Smacznego!
6 jabłek obieramy i kroimy w kostkę ok 1cm
Następnie roztrzepujemy chwilę widelcem 3-5 jajek ze szklanką cukru.
Dodajem:
20 dkg mąki
2 łyżki kakao
1 łyżeczkę proszku do pieczenia
1 łyżeczkę sody i
1/2 szklanki oleju
po wymieszaniu łączymy z jabłkami i przekładamy do wysmarowanej blaszki.
pieczemy ok 50 minut w temp. 180-200 stopni.
Ja mam takie małe blaszki i dlatego są dwie:


Rodzinka przypomniała mi, że kiedyś robiłam jeszcze polewę...


ale tym razem już nie zdążyłam...

Na innym forum dowiedziałam się, że można zamienić kakao na bakalie...
Smacznego!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Świetnie wygląda, jabłka mam chyba zrobię ;) A na jaką wielkość blaszek ?
Czy robiłaś kiedyś roladę z sera, bo chciałam zapytać jaki do tego jest najlepszy.
Czy robiłaś kiedyś roladę z sera, bo chciałam zapytać jaki do tego jest najlepszy.
Pozdrawiam - Justyna
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Chudziaczku, śliczna
Wygląda bardzo podobnie do mojej, jeśli nie identycznie
Jeśli mnie wzrok nie myli, to widzę w niektórych kącikach po 2 kwiatuchy
U mnie nie było ani jednego podwójnego, ale przegrzebałam sieć wszerz i wzdłuż i znalazłam 2 różne typy Black Cuban. U niektórych owocki są takie jak u mnie, okrągłe i pojedyncze, a u niektórych bardziej podłużne, takie malutkie kropelki. Może uda mi się znaleźć zdjęcia i opis tej odmiany w którymś banku genów, wtedy będzie można lepiej porównać. Jeśli prawidłowa jest podłużna, to bardzo możliwe, że moja jest krzyżówką Black Cuban z Black Pearl
Pogrzebię jeszcze w necie, a swoją drogą zamówię nasionka Black Cuban i Black Pearl u sprawdzonego sprzedawcy żeby w przyszłym sezonie porównać 
Marzenko, to był u mnie wyjątkowo dziwny rok jeśli chodzi o uprawy, wszystko na wariackich papierach. Coś tam zebrane i przerobione, ale walka na wariata była. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie już normalniej, tzn. sadzenie na czas, ilość na pewno mniejsza, a opryski zanim coś zaatakuje krzaki, a nie ratunkowe
Marzenko, nie bądź taka skromna, bo byłam u Ciebie i widziałam, ile masz już zrobione i jak wszystko ładnie z miesiąca na miesiąc wyglądało. Pracy mnóstwo włożyłaś i teraz i w ciągu ubiegłego roku a teraz ta praca procentuje, roślinki pięknie Ci się rozrastają. Pielenie... Ech... Ja to się zastanawiam, czy w przyszłym sezonie nie postawić na agrowłókninę. Miałam ambitny plan w tym roku spróbować rozłożyć na części rabatek, ale nie dałam rady. Położyłam tylko pod doniczkami z ostrymi papryczkami, żeby korzenie nie wrastały przez otwory w dnie doniczek w podłoże. Moja Sąsiadka rozłożyła u siebie na 2 największych rabatkach i miała spokój z plewieniem ich przez cały sezon. Jedyne co trzeba, to zrobić większe nacięcia pod rośliny, które odrastają z korzenia i cebulowe, żeby miały jak wydostać się na powierzchnię. Podoba mi się takie "nie pielenie"
Reniu
Dzięki za przepis, zaraz się biorę za to ciasto i piekę na niedzielę
Wygląda przepysznie
Justynko, ja robiłam roladę z Goudy, ale myślę, że dobry będzie każdy ser, który się dobrze topi. Zrobiłam jakiś czas temu buraczki z Twojego przepisu, są rewelacyjne, dzięki za przepis
Właśnie przygotowuję następną porcję, buraczki już się studzą i jutro będę pakować do słoiczków 
W kwestii kulinariów
mam totalny pośpiech, ostatnio gotuję dania, które można przyrządzić w 20-30 minut
Ze wszystkim się spieszę, bo muszę nadrobić wiosenno-letnie nieobecności w pracy, a jeszcze z przetworami nie jestem do końca obrobiona. Z papryką jestem prawie na zero, została mi odrobina słodkiej i trochę chili do zamknięcia w słoiczki. Poza tym trochę buraczków, jabłek, gruszek, dyń i oczywiście kiszenie kapusty.
Dzisiaj z ogródka zebrałam dwie ostatnie cukinie, dorzuciłam trochę fasolki i kalafiorka i na obiadek był szybki makaron
Tagliatelle z kurczakiem i warzywami

Składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
300g Tagliatelle lub innego makaronu
1 cebula
1/2 kalafiora
po garści żółtej i zielonej fasolki szparagowej
strąk czerwonej papryki
po pół niewielkiej, żółtej i zielonej cukinii
sól, pieprz, mielona czerwona papryka, słodka i ostra - do smaku
1 ząbek czosnku
płaska łyżeczka startego świeżego imbiru lub szczypta imbiru w proszku
2-3 łyżki oleju
Wykonanie:
Pierś kurczaka pokroić na średniej wielkości kawałki, wymieszać z łyżką oleju, szczyptą soli, pieprzu, ostrą i słodką papryką i odstawić.
W 2 dużych garnkach zagotować wodę, jedną na makaron, drugą na zblanszowanie warzyw. Warzywa dokładnie umyć, paprykę i cukinię pokroić w paski, fasolkę obrać, kalafior podzielić na niewielkie różyczki. Makaron ugotować al dente. Warzywa szybko zblanszować, fasolkę i kalafiora ok. 2 minuty, paprykę i cukinię ok. 1 minuty, schłodzić (żeby było szybko, wrzuciłam na sito najpierw kalafiora i fasolkę i zanurzyłam we wrzątku, po minucie dorzuciłam paski papryki i cukinii i znów po minucie osączyłam i wrzuciłam do dużej miski napełnionej zimną wodą).
Cebulę pokroić w piórka, przesmażyć szybko na oleju, dodać imbir, roztarty czosnek i zamarynowane wcześniej mięso. Poddusić, a kiedy mięso będzie gotowe, dodać osączone z wody warzywa i ugotowany makaron. Wymieszać dokładnie i podgrzewać ok. minuty, aż warzywa i makaron będą ciepłe.
Od razu podawać
Smacznego
Marzenko, to był u mnie wyjątkowo dziwny rok jeśli chodzi o uprawy, wszystko na wariackich papierach. Coś tam zebrane i przerobione, ale walka na wariata była. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie już normalniej, tzn. sadzenie na czas, ilość na pewno mniejsza, a opryski zanim coś zaatakuje krzaki, a nie ratunkowe
Marzenko, nie bądź taka skromna, bo byłam u Ciebie i widziałam, ile masz już zrobione i jak wszystko ładnie z miesiąca na miesiąc wyglądało. Pracy mnóstwo włożyłaś i teraz i w ciągu ubiegłego roku a teraz ta praca procentuje, roślinki pięknie Ci się rozrastają. Pielenie... Ech... Ja to się zastanawiam, czy w przyszłym sezonie nie postawić na agrowłókninę. Miałam ambitny plan w tym roku spróbować rozłożyć na części rabatek, ale nie dałam rady. Położyłam tylko pod doniczkami z ostrymi papryczkami, żeby korzenie nie wrastały przez otwory w dnie doniczek w podłoże. Moja Sąsiadka rozłożyła u siebie na 2 największych rabatkach i miała spokój z plewieniem ich przez cały sezon. Jedyne co trzeba, to zrobić większe nacięcia pod rośliny, które odrastają z korzenia i cebulowe, żeby miały jak wydostać się na powierzchnię. Podoba mi się takie "nie pielenie"
Reniu
Justynko, ja robiłam roladę z Goudy, ale myślę, że dobry będzie każdy ser, który się dobrze topi. Zrobiłam jakiś czas temu buraczki z Twojego przepisu, są rewelacyjne, dzięki za przepis
W kwestii kulinariów
Dzisiaj z ogródka zebrałam dwie ostatnie cukinie, dorzuciłam trochę fasolki i kalafiorka i na obiadek był szybki makaron
Tagliatelle z kurczakiem i warzywami

Składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
300g Tagliatelle lub innego makaronu
1 cebula
1/2 kalafiora
po garści żółtej i zielonej fasolki szparagowej
strąk czerwonej papryki
po pół niewielkiej, żółtej i zielonej cukinii
sól, pieprz, mielona czerwona papryka, słodka i ostra - do smaku
1 ząbek czosnku
płaska łyżeczka startego świeżego imbiru lub szczypta imbiru w proszku
2-3 łyżki oleju
Wykonanie:
Pierś kurczaka pokroić na średniej wielkości kawałki, wymieszać z łyżką oleju, szczyptą soli, pieprzu, ostrą i słodką papryką i odstawić.
W 2 dużych garnkach zagotować wodę, jedną na makaron, drugą na zblanszowanie warzyw. Warzywa dokładnie umyć, paprykę i cukinię pokroić w paski, fasolkę obrać, kalafior podzielić na niewielkie różyczki. Makaron ugotować al dente. Warzywa szybko zblanszować, fasolkę i kalafiora ok. 2 minuty, paprykę i cukinię ok. 1 minuty, schłodzić (żeby było szybko, wrzuciłam na sito najpierw kalafiora i fasolkę i zanurzyłam we wrzątku, po minucie dorzuciłam paski papryki i cukinii i znów po minucie osączyłam i wrzuciłam do dużej miski napełnionej zimną wodą).
Cebulę pokroić w piórka, przesmażyć szybko na oleju, dodać imbir, roztarty czosnek i zamarynowane wcześniej mięso. Poddusić, a kiedy mięso będzie gotowe, dodać osączone z wody warzywa i ugotowany makaron. Wymieszać dokładnie i podgrzewać ok. minuty, aż warzywa i makaron będą ciepłe.
Od razu podawać
Smacznego
Pozdrawiam, Dorota
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Koniecznie
Renatkowy jabłkowy już mam w piekarniku 
Kochani, zachęcam do kliknięcia - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p4883112
Pomóżmy, bo możemy!
Kochani, zachęcam do kliknięcia - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2#p4883112
Pomóżmy, bo możemy!
Pozdrawiam, Dorota
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko, u mnie to tylko takie dania 20-30min. Jedynie w weekendy można coś więcej zrobić, ale wtedy szkoda czasu, bo ogród wzywa


