Choroby i szkodniki Rododendrona

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Awatar użytkownika
_Ernest_
50p
50p
Posty: 57
Od: 1 lis 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: co się dzieje z moim rh?

Post »

wklejam jeszcze link:
http://www.moj-ogrodnik.pl/prace/Chloro ... -58-a/str0

i bardzo ważna sprawa - jeśli stosowane jest w ogrodzie wapno, dolomit, ewentualnie nawóz typu anty-mech to miejsca z różanecznikami trzeba omijać, bo nawozy te odkwaszają glebę, czyli podnoszą jej pH.
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie.
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
x-sz-i
---
Posty: 795
Od: 24 lut 2014, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: co się dzieje z moim rh?

Post »

Dzięki Ernest, w końcu znalazła się mądra osoba która udzieliła mi odpowiedzi :D Ze względu na to, że długo nikt mi nic nie odpisywał postanowiłam sama zadziałać ( podejrzewałam, że chodzi o glebę) i już przesadziłam rh do odpowiedniej gleby. Przywiozłam sobie z lasu troszkę przekompostowanych igieł spod sosny wymieszałam z torfem wcześniej wypłukałam korzenie z gliniastej ziemi bo akurat w takiej rósł.
Moi rodzice go sadzili a nie wiedzieli, że musi rosnąć w kwaśnej, dodatkowo obłożyłam go korą i oberwałam najbardziej chore liście. Co do nawozów z tego co piszesz , że nie lubi nadmiaru to teraz się trochę boje żeby nie przedobrzyć więc na razie się wstrzymam i będę go obserwować.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Moje rododendrony proszą o ratunek!

Post »

Bardzo proszę o pomoc dla moich rododendronów.
Mam ich 8, rosną na jednej dużej rabacie razem z azaliami. Cztery to okazy starsze, które już zastałam w ogrodzie, ale były przeze mnie przesadzone; kolejne cztery są młodsze. Wszystkie były sadzone w kwaśnym torfie. Rabata jest niestety chyba nieco zbyt słoneczna, w każdym razie do południa mają słońce. Są nawożone nawozem do kwaśnolubnych, w ubiegłym roku stosowałam też "Magiczną Siłę" dolistnie. Przyznam od razu, że nie zmierzyłam poziomu pH i wiem, że po pierwsze powinnam od tego zacząć...
Moje Rh że już w ubiegłym roku nie były w najlepszym stanie, ale to, co zastałam po zimie, po prostu mnie przeraziło; zwłaszcza że również dwa najmłodsze (posadzone w ubiegłym roku) też chorują. Mam wrażenie, że mają wszystkie możliwe choroby i bardzo proszę o pomoc w ich zdiagnozowaniu i wskazówki, co robić.

Zacznę od tych dwóch największych i najstarszych - wygląda mi to na niedobory...no właśnie...żelaza czy magnezu? Jeden wygląda tak:
Obrazek

a drugi tak:
Obrazek

Kolejne trzy - plamy na liściach, szary nalot, brązowiejące i zasychające pąki - jakaś choroba grzybowa?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Następny - plamki-kropki na liściach:
Obrazek

I ostatni - brązowe plamy:
Obrazek

Poza tym dwa bardzo się ogołociły od dołu i mają popękane łodygi, w dodatku takie jakby czerwone od pewnego miejsca:
Obrazek

Będę bardzo wdzięczna za pomoc - bardzo chciałabym je uratować!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Gosika_M
100p
100p
Posty: 188
Od: 29 mar 2011, o 22:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: malopolskie

Re: Moje rododendrony proszą o ratunek!

Post »

Witam
nie jestem jakimś specjalistą od rh, ale wydaje mi się tak jak zresztą Tobie też, że to są niedobory pierwiastków.
Rose_marek sklasyfikował choroby i tak na tych co żółkną wygląda na niedobór żelaza, a te co brązowieją fosforu. Zaglądnij tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=35605 .
Poza tym one chyba mają dużo słońca? Ja swoim kupiłam florovit żelazo, możesz dolistnie popryskać. Co do podłoża to koniecznie sprawdź pH i ewentualnie wtedy zadecyduj o wykopaniu i podsypaniu torfem.
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
jumek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 9 maja 2012, o 10:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

Witam,
podpowiedzcie mądrzy ludzie ;) Czy jest co ratować? I co mogłabym zrobić? (podłoże jest kwaśne, przepuszczalne itd)
Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Obrazek
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Chory Rododendron

Post »

jumek, stawiałabym na zimę i brak osłony.
To wysuszenie, to pierwotne uszkodzenia tkanek.
Jak się domyślam, Rh "stoi" w szczerym polu, nie ma cieniowania, a styczniowe słońce i marcowe upały, pogłebiły tylko problem.
Zmniejsz parowanie:
- agrowłóknina letnia "na głowę" zawiązana luźno, by było przewietrzanie
- lub przesadzenie w ocienione miejsce
Jak będzie miał cień/ półcień i wilgoć w podłożu, pozbiera się na 100%, bo widać, że żwawy.
Sprawdź pH po zimie, bo obok widzę betony, a wody wiosna było dużo, więc raczej obstawiam teraz zasadowe pH.
Oprysk gnojówką skrzypowo-pokrzywową i podlewanie, bardzo wzmocni krzew i jest ogromna szansa, że odbuduje ładnie koronę ze śpiących pąków.
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 520
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Moje rododendrony proszą o ratunek!

Post »

Oj nie podoba mi się to szczególnie ta popękana kora na przewodniku.

Po pierwsze: Sprawdź czy ten różanecznik nie został zbyt głęboko posadzony, warto odsłonić glebę przy nasadzie, aż do poziomu bryły korzeniowej. Zostawić tylko niewielką ilość ziemi przykrywającą korzenie.

Po drugie: kup nawóz magiczna siła dla borówek, lub rododendronów, jest to nawóz jak podaje producent "INTERWENCYJNY NAWÓZ DLA RÓŻANECZNIKÓW" stosując rozcieńczenie 1 gram (płaska łyżeczka) na 10 litrów wody podlewaj je pod spodem jak i po liściach aż do momentu ustąpienia objawów. Nie częściej jak co 4-5 dni aż do skutku.

Pozdrawiam, zygmor
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 520
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: kora odpada od pnia

Post »

Sprawdź czy rh nie został on posadzony zbyt głęboko, ciekawe jaka warstwa gleby jest nad bryłą korzeniową.
Nie powinno jej być zbyt dużo i dlatego twój rh może chorować.
Sprawdź kwasowość gleby pod krzewem, kup taki prosty kwasomierz z płynem Heliga.
O ile z podłożem jest wszystko w porządku, zastosuj nawóz interwencyjny do różaneczników, lub borówek, stosując 1 gram na 10l wody opryskując co 4-5 dni aż do poprawy kondycji krzewu.

Pozdrwiam, zygmor
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Moje rododendrony proszą o ratunek!

Post »

Gosik - no niestety słońca mają też trochę za dużo...Florovit kupiłam i użyłam.
Zygmor - dziękuję! Prawdę mówiąc miałam nadzieję na to, że przeczytasz i odpowiesz :)

połączyłam z wątkiem już istniejącym GERTRUDA
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Biedroneczka29
50p
50p
Posty: 59
Od: 21 mar 2014, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

Witam , to i ja się zwrócę z prośbą o pomoc :lol:

To moje Rh , i także nie wiem jak się zabrac za nie , ogólnie nigdy nie miałam styczności z uprawą ogrodu. Wszystko jest dla mnie zielone :oops:

Obrazek
Awatar użytkownika
jumek
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 9 maja 2012, o 10:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

hanka55 pisze:jumek, stawiałabym na zimę i brak osłony.
To wysuszenie, to pierwotne uszkodzenia tkanek.
Jak się domyślam, Rh "stoi" w szczerym polu, nie ma cieniowania, a styczniowe słońce i marcowe upały, pogłebiły tylko problem.
Zmniejsz parowanie:
- agrowłóknina letnia "na głowę" zawiązana luźno, by było przewietrzanie
- lub przesadzenie w ocienione miejsce
Jak będzie miał cień/ półcień i wilgoć w podłożu, pozbiera się na 100%, bo widać, że żwawy.
Sprawdź pH po zimie, bo obok widzę betony, a wody wiosna było dużo, więc raczej obstawiam teraz zasadowe pH.
Oprysk gnojówką skrzypowo-pokrzywową i podlewanie, bardzo wzmocni krzew i jest ogromna szansa, że odbuduje ładnie koronę ze śpiących pąków.
Bardzo Ci dziękuję, jutro zaczynam kurację :)
A obok to nie betony - to tylko kilka cegiełek i faktycznie, masz rację, że "zapomniałam" o nim na zimę (jeśli chodzi o osłonę) ;:223

Jeszcze raz dzięki!


aha, cieniowanie jest - słońce jest tam mniej więcej pół dnia
Awatar użytkownika
Spacja
500p
500p
Posty: 500
Od: 28 kwie 2009, o 15:14
Lokalizacja: Z południa..., z południa Warszawy

Re: Chory Rododendron

Post »

Pomóżcie, proszę :oops: Ja jestem zielona w rododendronach. Do tego czasu rosły fanie i nie chorowały.
Czytałam o chorobach, ale jakoś nie mogłam znaleźć zdjęcia z podobnymi zmianami na liściach.
Czy to robota jakiegoś ssącego robala?
Obrazek Obrazek
chinka
200p
200p
Posty: 388
Od: 19 sie 2012, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Chory Rododendron

Post »

Wychodzi na to, że to faktycznie robal. Podsyłam Ci link, bo dla mnie wygląda identycznie, musisz jeszcze tylko spód liści obejrzeć.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=4706
Pozdrawiam, Bogusia
Awatar użytkownika
Spacja
500p
500p
Posty: 500
Od: 28 kwie 2009, o 15:14
Lokalizacja: Z południa..., z południa Warszawy

Re: Chory Rododendron

Post »

Dzięki :D
Tamten wątek trochę stary, może ktoś wie, czym to cholerstwo potraktować, może jakiś nowy preparat?
Zaczęłam o tym prześwietliku czytać i jestem załamana, bo mało jest informacji o skutecznym zwalczaniu.
Awatar użytkownika
iwiska
100p
100p
Posty: 135
Od: 11 lip 2012, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: wschód wielkopolski
Kontakt:

Re: Chory Rododendron

Post »

Dzień dobry, proszę o pomoc

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Aśka
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”