Krem z kaszy manny
1,5 szkl mleka
0,5 szkl śmietanki slodkiej
200g masła
200g cukru pudru
5 czubatych łyżek kaszy manny
sok z polowy cytryny
wersja dla dorosłych - kieliszek wódki lub pół kieliszka spirytusu
szczypta soli
Szklankę mleka zagotować ze śmietanką i solą, w reszcie mleka rozprowadzić kaszę mannę, wlać do gotującego się mleka, gotować na wolnym ogniu około 10 min. Odstawić do wystygnięcia. Kostkę masła zmiksować na puch z cukrem pudrem, dodawać stopniowo zimną kaszę mannę. Na koniec dodać sok z cytryny i alkohol. Krem jest puszysty, lekki i naprawdę pyszny.
Krem z kaszy manny robię do ciasta Stefanka, ale tym tortem lodowym to mnie zastrzeliłaś
Kurcze już mam na niego ochotę...w życiu czegoś takiego nie jadłam...
Nie wiem tylko, czy mi wyjdzie, a chciałabym je zabrać dla gospodarzy Wigilii
Cieszę się, że przepis się przyda. Iwonko, a co ma się nie udać, przecież przepis prosty jak budowa cepa, dodatkowo możesz sobie uproscić sprawę i kupić gotowe blaty bezowe lub małe beziki i luzik.
Spróbuję sama upiec bezowe blaty, bo nawet nie wiem, czy coś takiego dostanę na mojej prowincji Dorota, a nie masz przepisu na jakiś wystrzałowy makowiec, bo za Chiny nie chce mi się w tym roku zarabiać ciasta drożdżowego
Co roku piekłam zawijane rolady i już mam dość.
Iwonko mam przepis na pyszny makowiec zwany "Japońcem" dużo maku z jabłkami. Jest bardzo wilgotny i prosty. Inny przepis tez by się znalazł, np babka z makiem i inne. Jeśli chcesz to pisz, który cię interesuje. Może jeszcze być makowiec z sernikiem, taki duecik, na kruchym cieście.
U mnie musi być tradycyjnie, zawijany.
Ja japońca już robiłam ale przepis był jakiś do kitu bo wyszło takie sobie a wiem że to dobre ciacho bo kiedyś daaawno temu jadłam
Mam w piwnicy puszkę gotowej masy makowej - podrzućcie jakiś łatwy przepis to wykorzystam
3 szkl maku
20 dag margaryny
7 jajek
2 szkl cukru pudru
10 czubatych łyżek kaszy manny
1 łyżka proszku do pieczenia
1 kg winnych jabłek
olejek migdałowy
bakalie
Mak sparzyć i przepuścić przez maszynkę. Jabłka obrać, zetrzeć na tarce jarzynowej.
Żółtka + margaryna + cukier puder utrzeć, dodać starte jabłka, proszek do pieczenia i kaszę manną, zmielony mak, dodać olejek i bakalie, dokładnie wymieszać. Na koniec dodać ubitą na sztywno pianę z białek, delikatnie połączyć. Ciasto wyłożyć na blachę wysmarowaną tłuszczem i wysypaną bułką tartą, lub wyłożoną pergaminem. Piec około 1 godziny w temperaturze 170- 180*C
Ciasto jest wilgotne dzięki jabłkom. Jest proste i zawsze się udaje.
,,japońca,,polecam.Robię go od lat i to jedyny makowiec jaki jest na prawdę mokry.Nigdy sie nie kruszy,zawsze wychodzi i wychodzi równo z blaszką.
Spody bezowe są w POLO MARKET-cie cały rok,ale też uważam ,że własnej ,,produkcji,,lepsze,a poza tym przecież zółtka idą do masy, białek przecież nie wyrzucimy.Zmodyfikowałam przepis troszkę i daję 5 jajek;połowa do masy ,połowa na beze
mamafrania pisze:Chyba zmienię plany i zrobię tego japońca .Co tam masz jeszcze ciekawego? To pokombinuję
Aniu, napisz co Cię interesuje to coś dopasujemy, bo nie jestem w stanie wypisać wszystkich pysznych ciast. Napisz tak ogólnie, z kokosem, z kremem, z owocami, ze śmietaną, pianki, kawowe, capucino.................?