Jestem nowym forumowiczem i wraz z żoną próbujemy się zmierzyć z naszym pierwszym ogrodem. Jak to wyjdzie ? - z o b a c z y m y.
Powierzchnia działki to 24ary więc jest z czym powalczyć. Zamiary, chęci i plany są ambitne, Myślę że jednak większość ciekawszych dla oka rzeczy dopiero w przyszłym roku. Zapraszam na naszą relację.
A więc zacznę może standardowo - tak to wyglądało



Na dzień dzisiejszy wspólnie z rodziną wychodzimy na prostą z krzakami, chwastami i kamieniami których była co nie miara. Spadek terenu był tak duży że musieliśmy dowieźć ziemi. Łącznie wyszło ponad 700ton . Trawa wysiana 2 tygodnie temu. Zaczyna wschodzić.

Zgodnie z kolejnością w pierwszym rzędzie roboty budowlane a za nimi chodniki. Plan troszeczkę musieliśmy zmodyfikować - finanse ;], ale podstawowe założenie pozostało. Projekt ykonany wyłączne przez nas. B - budynek G garaż. W widocznym kręgu wiercona studnia głębinowa. W założeniu podlewanie ogrodowe. Zwracam też uwagę na rury biegnące pod przygotowanym zagęszczonym podłożem. Gdy będą już chodniki a kiedyś przyjdzie nam przeciągnąć coś pod nim nie będzie to stanowiło problemu (jak np podlewanie ogrodowe). Przewidzianę są również lampy w ogrodzie stąd wykop i przewody.





Po wykonaniu przez firmę chodników zabieramy się za podstawy na lampy. W sumie będą 4 latarnie potrójne. Jako obejmy użyłem szerokich rur kanalizacyjnych. W przygotowany wykop wbiłem pręt żebrowany pod skosem o dł. ok 50cm, tak aby były solidnie zakotwiczone w rodzimym gruncie. Wykop. przewody i ważne - peszel aby w razie uszkodzenia można byłoby dokonać wymiany przewodu. Instalacje elektryczna jak i z resztą wszystkie inne biegnące przez działkę są zaznaczone specjalną folią (ta przeznaczona do wody



l
l
l
l



Aby zabrać się za kolejny wyznaczony kwadrat pod trawnik, wykonałem opornik z granitu który oddzieli korę a wśród niej rododendron w częściowo zacienionym zaułku budynku.
Wykop na szpadel, podsypka z piasku mieszanego z cementem w stosunku 3\1. Część wewnętrzna z 10tki a zewnętrzna z odpadów mozaiki przetasowanych z czerwonym granitem wanga.



I dzień się skończył. Wkrótce ciąg dalszy.
Link do Twojego ogrodu wklejony. Pozdrawiam. Lila.
