Powolna metamorfoza - 2008 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Oj, sąsiedzi...
U nas też kiedyś się nabijali, że głupia miastowa zamiast marchwi i kartofli, kwiatki sadzi
i ziemię marnuje.
A teraz, po paru latach, mają piękniejsze ogrody od mojego.
Przykład i rywalizacja, to siostry bliźniaczki. :lol:
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5152
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

hanka55 pisze:Oj, sąsiedzi...
[...] A teraz, po paru latach, mają piękniejsze ogrody od mojego.[...]
E, nie bądź taka skromna :oops: Prędzej przyjąłbym wersję, ze jesteś dla nich wyrocznią i arbiter elegantiarum, skoro tu na forum wśród miłośników zieleni jesteś nieoceniona, to co dopiero musi być wśród prostych górali :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

No, nie Krzysiu, to troszkę bardziej skomplikowane.

Podhalanie dziela ludzi na drzewa, krzoki i ptoki.
Ja - " ptok" pogardzany, odstający zwyczajami od prostych, prawdziwych ludzi gór.
Zwyczaje mamy inne, styl życia inny i jak odmieńcy, staramy się nie wchodzić w drogę większości tubylców. Obcy, tworzą tu enklawy, rzadko intergrujące się z otoczeniem.

W poprzednim domu, pod W-wiem, w popegeerowskiej wsi, byliśmy " miastowymi", co to " siedzą, gapio się w komput i nic nie robio, a piniondze same im ido".
"I głupie na dodatek, bo jak krowe na łonce widzo, to z japkiem leco! i zdjęcia robio !"
A zamiast warzywniaka przydomowego, kwiatki sadzo, DZIWAKI.
Dopiero po latach, gdy umiejętności umysłowe okazały się przydatne we wsi, miastowa zmieniła imię na " PANI".
"Paniiiii, a co to takiego tam rośnie ?"
" Paniiiiii, a przeczyta mi po normalnemu co to urząd chce od nas?"
itd., itp...
ale na niziołkach nie byliśmy okradani, tak jak tu.
Ech, cóż zbójnicki naród, w genach to chyba ma. :wink:
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5152
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Obrazek
Spokojnej nocy
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

bishop71 pisze:Mi też wszyscy mówili, ze u nas to pomidory w gruncie się nie udają. Postanowiłem sam sprawdzić :lol: Na razie jest nieźle, ale nie wiadomo jak zniosą obecne deszcze :cry:
Jak najbardziej próbuj, przecież nie masz nic do stracenia, ew. ból serca, gdyby zmarniały. Ale ile radości daje patrzenie jak rosną :lol:
Zresztą, co Ci będę tłumaczył, przecież też jesteś chora "na ogródek" :lol: :lol:
o to to !

Ja mam 3 krzczki pomidorków plus jeden (miał być) koktailowy :)

Ciagle pada, więc pomidorki chyba się nie zaczerwienią ale ila mam radości jak je codziennie oglądam a one sobie rosną :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
HannaCS
500p
500p
Posty: 852
Od: 18 cze 2008, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Floryda

Post »

Piękny ten Twoj ogródek. I ciesz się człowieku, że masz taki ugodowy trawniczek....
mój nic a nic nie chce współpracować
niestety w lesie siedzi :( :(
gratuluję i dziękujemy bardzo za kwiatki
Hania
Owoce dojrzewają w słońcu, Ludzie w świetle miłości!!

zielony ogród w lesie
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5152
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Haniu, najważniejsze chyba jest, ze podchodzisz do tego z odpowiednim dystansem, i takie upierdliwości bardziej Cie śmieszą niż martwią. Tak przynajmniej wywnioskowałem z Twojego sposobu opisywania tego wszystkiego. Wiesz, co jest dla Ciebie ważne, i żyjesz, tak jak lubisz. A górale niech sobie szczekają... :lol:

Izo, lato się jeszcze nie skończyło, więc wszystko przed nami. Oby tylko zarazy uniknąć. Ja na wszelki wypadek Biochikolem je pryskam, a nuż się uda? :lol:

HaniuCS, ten trawnik to może ze strachu tak kolaboruje, bo po kątach się wziąłem za karczowanie, powoli rabaty robię. Jest go coraz mniej, to się stara. Nie wiem, czy piszesz o prawdziwym lesie, czy o "lesie roślin", ale ziemia pod drzewami to też wdzięczny temat. Jak znalazłem ostatnio w zacienionym miejscu mech w trawniku, to zlikwidowałem trawę, żeby mech się mógł rozrastać. Nie wiem czemu, ale bardzo mi się mchy podobają, a w lesie jest wymarzone miejsce dla nich. No i poziomki... Następny kawałek trawnika pod drzewami czeka na to, aż znajdę czas i zrobię na nim rzeź... Planuję tam zapoziomkować :lol:
Dziękuję za wizytę
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Krzysieńku, z porankowym rewanżem biegnę,
by obojgu krainom, życzyć pogodnego słonka
i absolutnie NIE TAKICH, obrazków :wink: :

Obrazek

Cmoki cieplutkie od nas obojga średniogórzystych,
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5152
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Dziękuję bardzo Haniu. Dziś nie będzie kwiatka, dziś coś dla gości:
Obrazek

Co prawda po rzeczywistych już dawno nie ma śladu, ale w matrixie jeszcze dlugo pozostaną :lol:

Dzień stał się za krótki, ogródek tyle czasu zajmuje... I nie widać efektu. Postanowiłem pozbyć się wiaty na drewno do ogniska, która niepotrzebnie jest tak wyeksponowana. Znacznie lepiej w tym miejscu będzie wyglądał jaśminowiec przy studni :lol: . Ale żeby przenieść drewno musiałem sklecić coś innego. Stworzyłem potwora, ale w miejscu nie rzucającym się w oczy. Tylko nie ma kiedy przenieść drewna, wiśnie już płaczą za oberwaniem, a ja dziś przy garach. Wołowina w pieprzu już w piekarniku, więc znalazłem chwilę, ale chleb już wyrasta i muszę zaraz pędzić.

Na szybko jedna malutka "metamorfoza" Dwie tuje, równie stare jak dom, wyrosły tak, że nie są już zauważalne, a jedynie blokują przejście. Z jedną, której wiele pni wiatr zbyt niebezpiecznie już tarmosił się rozprawiłem, druga nie może doczekać się swojej kolejki...
Tak to wyglądało kiedyś:
Obrazek

Po zabiegach fryzjerskich na razie jest łyso, ale widzę, że się zagęszcza:
Obrazek

Pędzę do kuchni. A tu jak na złość dziś pogoda wymarzona na ogródek...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

bishop71 pisze:Wołowina w pieprzu już w piekarniku, więc znalazłem chwilę, ale chleb już wyrasta i muszę zaraz pędzić..
o raju.. daleko od Rzeszowa mieszkasz? ;P
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5152
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

:lol: :lol: :lol:
Daleko...
Obrazek Obrazek

Ale mogę dać Ci przepis:
Ligawa wołowa (w oryginale jest wołowina, ale z ligawy wychodzi najlepiej) - nacieramy wódką i solą, zostawiamy na 15 minut. Potem nacieram żółtkiem z jajka i posypuje utłuczonym w moździerzu zielonym pieprzem. W brytfannie podlewam odrobiną oleju i bulionu z kostki, do piekarnika na 200C i 1,5 h
Szybciutkie, prościutkie i pyszne. Nawet mój syn skacze, jak mówię, ze zrobie wołowine w pieprzu. ;:87

Smacznego!!! :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

liska pisze:
bishop71 pisze:Wołowina w pieprzu już w piekarniku, więc znalazłem chwilę, ale chleb już wyrasta i muszę zaraz pędzić..
o raju.. daleko od Rzeszowa mieszkasz? ;P

Izo, gdzie myśmy były , gdy rozdawali ten gatunek mężczyzn ? :?
Moje Kochanie tylko dziubek rozdziawia, by mu łakocie do gardziłoka wrzucać :cry:
No, ale szczerzez przyznam, że kwiatki do koszyczka, też mi wkłada! :P


Obrazek
Krzysiu, piekny przykład wizji ogrodniczej !
Aż chce się czas popędzić, by zobaczyć lekarskie piłki na patyczkach :lol:
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5152
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Piłka lekarska będzie obok :lol:. Zamierzam ściąć wierzchołek i obciąć dolne gałęzie, a to co zostanie uformować na kulę.
A swoją drogą, ktoś wie co to za thuje?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”