To co najlepsze - szarotka w kuchni

[katharos]

Jessssu aleś mi apetytu na te pampuchy narobiła, u nas się mówi parowańce i zjada z polewą czekoladową....nie robiłam chyba z dziesięć lat. I to ustrojstwo jest do gotowania na parze? Widziałam ostatnio w chińskim sklepie a nie wiedziałam do czego....jak tylko będę kupuję i robię parowańce

[szarotka66]

Ten przyrząd to naprawdę jest świetny. Kiedyś to te pampuchy gotowałam na pielusze tetrowej założonej na garnku i przykryte miską. Bardzo to było niewygodne. Ja też kupi łam u Chińczyka i nie żałuję.
Moja mam mówiła "parowanki" i kiedy nie były zjedzone wszystkie to potem odsmażała na masełku, też smaczne, tylko musi coś zostać do odsmażenia.

[PESTKA@]

O kurcze i ja musze sobie takie ustrojstwo sprawić,bo też na gazie się męczę Chińczyk u nas jest więc nie ma obcji....a czy to ustrojstwo dopasowuje się do każdego gara?bo coś tak jakoś wygląda ,że ma takie skrzydełka...
Kluchy robicie same czy kupujecie?Jak tak to poproszę o przepis,bo może Wasz czyms innym się rózni od mojego.Ja przewaznie kupuje,bo rodzina podzielona co do wchłaniania.

[szarotka66]

Ten przyrząd jest uniwersalny pasuje do różnych garów, rzeczywiście te skrzydełka się rozsuwają. Kluchy robię sama. Klasyczne słodkie ciasto drożdżowe, tylko zamiast stopionego masła czy margaryny dodaję na koniec olej.

[PESTKA@]

też mam przepis z olejem.Tyle razy widziałam ten,,DYNKS,,ale do głowy mi nie przyszło ,że można na parze coś robić.bo ogolnie nie wiedziałam do czego to jest

[szarotka66]

To się cieszę, że zdjęcie się do czegoś przydało. Naprawdę "dinks" jest super wygodny. Polecam. No to Chińczyk ma reklamę

[Nolinka]

W jakimś regionie Polski na tą potrawę mówi się "kluchy na łachu" bo gotowane były na ścierce, czyli łachu
Ja też poproszę przepis, bo wkładki to raczej używam do gołąbków, a takie słodkie kluski na pewno znajdą u mnie amatorów

[Niunia1981]

Ha, wiedziałam że skąś znam to ustrojstwo - kurzy mi się w szafie Dorotka nasmaruj przepis na te pampuchy to wreszcie wypróbuję to sitko

[sweety]

A ja mam i używam -m.in. do klusek, ale i jarzyn gotowanych na parze, odgrzewania. Proste i nieskomplikowane.

[PESTKA@]

,,kluchy na łachu ,,mówi się w u mnie czyli w Wielkopolsce,a ,,łach,,to czysta gaza dwa razy złożona
Kurcze,tyle razy miałam ten,,DYNKS,, w ręku i za każdym razem zastanawiałam sie do czego to jest i wyszło mi ,że to jakiś talerz,np, na jabłka Może zbyt prosty jest żeby się domyślić Musze jutro odwiedzić Chiny Ciuchów i butów tam nie kupuję ,bo śmierdzą nieziemsko ropą,ale kupiłam serwety szydełkowe i obrus z gipiurą na stół.Dałam za niego 90zł,a w sklepie identyczny 150

[szarotka66]

Ja tam butów też nie kupuję, ale czasem coś do kuchni, bo takie różne przybory kuchenne tam kilka razy tańsze niż normalnie, więc nawet jak się po jakimś czasie rozleci to nie żal. Podam przykład kupiłam kilka lat temu otwieracz do puszek, kosztował całe 5 zł, działał przez 5 lat. Kiedy się zniszczył kupiłam wypasiony (innego nie mieli) w sklepie z drobnym AGD za 24 zł, nie dość, że trza było się napocić żeby wszedł to po kilku puszkach się rozsypał - dosłownie.
Dobra dość przynudzania. Przepis na:
Pampuchy- parowanki
0,5 kg mąki
3 dag drożdży
1/2 szkl cukru
4 żółtka
1 szkl mleka
szczypta soli
1/3 szkl oleju
Mleko podgrzać, drożdże rozgnieść z łyżką cukru, gdy się rozpłyną dolać mleko, posypać łyżką mąki, odstawić. Mąkę przesiać do miski, dodać sól, zrobić dołek, wlać rozczyn, zasypać mąką, odstawić na 15 min. Po tym czasie dodać żółtka, cukier i wyrabiać 10-15 min, ciasto powinno być dość gęste, na koniec dolać olej i krótko wyrobić. Przykryć ściereczką, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy podwoi objętość, formować kulki trochę większe niż piłeczka do pink- ponga. Odłożyć na kilka min niech podrosną. w tym czasie zagotować wodę, włożyć sitko do gotowania na parze, posmarować je lekko olejem to się nie przykleją, układać kulki w 2- 3 cm odstępach. Przykryć pokrywką, gotować 15 min. Zanim wszystkie się ugotują, gotowe wstawiam do lekko ciepłego piekarnika, bo ciepłe są najlepsze. Podajemy z czym kto lubi, musy, konfitury, albo sos waniliowy. Smacznego.

[ewa2204]

Pyszne też są z mięskiem duszonym w sosie grzybowym i do tego kapusta kiszona gotowana albo surówka.

[szarotka66]

Ewo masz rację, tylko wtedy ilość cukru w cieście trzeba zmniejszyć. Takie moczone w sosiku.... mniam.

[PESTKA@]

Właśnie wciągnęłam trzy ,,pampuchy,,z sosem jogurtowym z owoców leśnych i sama się czuje jak jeden wielki pampuch
Poszłam na łatwiznę i kupiłam. Z jednej strony za mało, bo w paczce tylko 6, a z drugiej i dobrze, bo gdybym miała własnej roboty to zjadła bym 12.

[szarotka66]

Pestko właśnie to jest przywilej potraw własnej roboty, że bez wyrzutów sumienia możesz zjeść więcej, bo przy przygotowywaniu straciłaś 2 razy więcej kalorii niż przy podgrzewaniu gotowych. Ja wczoraj też zjadłam 3, a mój syn 8.