Ptasie mleczko;inaczej,tęcza.
Przepis jest prościutki i zawsze się udaje.Deser szczególnie lubiany przez dzieci.
Duża paczka herbatników.
1 puszka mleka skondensowanego niesłodzonego(słodzone się nie ubije

gdyby ktoś próbował

)
3 galaretki o różnych kolorach+ 2 galaretki na górę.
owoce do dekoracji
Ewentualnie 3łyżki cukru pudru,dla tych co lubią słodsze desery.
Galaretki wsypujemy oddzielnie do 3 szkl,zalewamy wrzątkiem i mieszamy.Trochę studzimy.
Zimne mleko ubijamy mikserem.Dodajemy cukier puder(ja daję,bo lubię słodko

).Mleko rozdzielamy na 3 równe części(do 3 misek).Do każdej części dodajemy ciepłą galaretkę(mleko zrobi się rzadkie,to nic tak ma być).Mieszamy.Blachę wykładamy grubą folią aluminiową lub papierem do pieczenia.Układamy herbatniki.I wylewamy ubite mleko.Trzeba lać jak zebrę,po 2-3łyżki każdego koloru.Do wyczerpanie mleka.W czasie wylewania potrząsać blachą,żeby się równo rozpłynęło.
Po wlaniu mleka do blachy-wstawić do lodówki,do stężenia.
Na wierzch dać owoce(jeśli pianka zastygła,to wcisnąć owoce) i wylać pozostałe tężejące galaretki(zrobione wg przepisu na opakowaniu)
Radzę mocno nie chłodzić tych galaretek-bo bardzo szybko tężeją (po dodaniu do śmietany) i trudno potem zrobić by ciasto było równe.
Ja często robię bez owoców i galaretki na wierzchu
Aha-niebieskie galaretki można kupić w Kauflandzie

.Są chyba firmy ''wodzisław'' i nazywają się;'niebieska,szafirowa' i inne.Polecam

.

[/quote]