Dziewczyny ja też przepisałam sobie ten przepis na schab, mam zamiar zrobić na święta...dosyć już mam wędlin ze sklepu...są coraz gorsze

Uwielbiam treściwe jedzenie, hi, hi nie lubię jak mi w brzuchu burczy. Co do odchudzania to ujęłam sobie z talerza połowę ziemniaków które jadłam...zero drożdżówek, ciasto od czasu do czasu, chleba też mniej...kilka kg zrzuciłam. Koniec podjadania po 18...najgorsza rzecz napchać się na noc

Najgorsze były jakieś pięć dni, strasznie mnie ciągnęło żeby coś zjeść
.
Podam danie z książeczki które na stałe zagościło w mojej kuchni...bardzo syte i smaczne.
Kotleciki a'la gołąbki w sosie pomidorowym.
2 jaja
500g mielonego mięsa
400g białej kapusty
5 łyżek bułki tartej
olej do smażenia
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki śmietany 18 %
2 łyżki przecieru pomidorowego
1 łyżka mąki pszennej, pieprz, sól, majeranek, listek laurowy.
1 kostka rosołowa
troszkę cebuli pokrojonej w kostkę
1. Kapustę poszatkować dosyć grubo, zalać gorącą wodą i obgotować, kapusta powinna być lekko miękka.
Odcedzić na durszlaku, jak przestygnie wycisnąć żeby było jak najmniej wody.
Przełożyć do większej miski, dodać mięso mielone i mąkę ziemniaczaną.
Dodać surowe jaja, cebulę, przyprawić solą, pieprzem i łyżeczką majeranku.
2.Z powstałej masy, wilgotnymi dłońmi robić średniej wielkości kotlety, obtaczać je w bułce tartej i usmażyć na oleju.
3. Usmażone kotlety kłaść do garnka, wychodzi dwie warstwy...wszystko zalać wodą z rozpuszczoną kostką rosołową, dodać listek i kilka ziarenek pieprzu naturalnego. Dusić na małym ogniu ok 15-20 min.
4. Śmietanę, przecier pomidorowy i mąkę wymieszać z minimalną ilością wody, żeby nie było grudek i wlać do kotletów. Wszystko zagotować, sos trzeba spróbować czy jest słony czy nie... w razie potrzeby dosolić. Dodaję też pod koniec gotowania troszkę posiekanego koperku i pieprzu ziołowego i naturalnego...plus troszkę Kucharka. Smak jest bardziej wyraźny.
Zwróćcie uwagę na mąkę ziemniaczaną, koniecznie trzeba dodać bo inaczej kotlety będą się rozpadać.