Roundup - jak działa,kiedy rozkłada się w ziemi,skutki jego działania itp
to prawdopodobnie Herbitor - bardzo długo działajacy herbicyd totalny (1 - 2-letnia przerwa w uprawie).
najprościej skontaktować się z miejscowo właściwym oddziałem Inspekcji Ochrony Roślin - dać im glebę do analizy na pozostałość środka.
stwierdzenie że coś zostało niczego nie załatwi, bo trzeba udowodnić że to "miły" sąsiad.
Czy widziałeś jak coś lał lub pryskał? i skąd wiesz, że miał "...Randap bardzo silny (używany przez PKP)..."
Niestety sama pozytywna analiza gleby niewiele Ci da, ale proponuję przy wizycie w IOR porozmawiać i poradzić się jakie ewentualne kroki podjąć.
najprościej skontaktować się z miejscowo właściwym oddziałem Inspekcji Ochrony Roślin - dać im glebę do analizy na pozostałość środka.
stwierdzenie że coś zostało niczego nie załatwi, bo trzeba udowodnić że to "miły" sąsiad.
Czy widziałeś jak coś lał lub pryskał? i skąd wiesz, że miał "...Randap bardzo silny (używany przez PKP)..."
Niestety sama pozytywna analiza gleby niewiele Ci da, ale proponuję przy wizycie w IOR porozmawiać i poradzić się jakie ewentualne kroki podjąć.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 24 maja 2008, o 13:16
- Lokalizacja: z internetu
Jak jeszcze żyłem z nim dobrze to rozmawialiśmy i usuwał chwasty przy spływie wody do rowu. Ostatnio przyniósł i pryskał kostkę przed domem żeby zniszczyć wystające trawy. Wiem że w garażu ma. A przynosi to z pracy bo sam mówił. To jest pewne. Tylko oczywiście się wypiera. Jak dobrze pójdzie to wezmę próbkę tego świństwa. No i nie złapałem go na gorącym uczynku.zbyszR pisze: Czy widziałeś jak coś lał lub pryskał? i skąd wiesz, że miał "...Randap bardzo silny (używany przez PKP)..."
Niestety sama pozytywna analiza gleby niewiele Ci da, ale proponuję przy wizycie w IOR porozmawiać i poradzić się jakie ewentualne kroki podjąć.
Z tego co patrzyłem to koszt zbadania gleby zaczyna się od kliku złotych i sięga do 30 zł zależy od badania. Poszukam jakiejś firmy w okolicy i udam się tam z próbką. Dziękuje za informacje i jeżeli ktoś wie coś jeszcze to proszę o odpowiedź.
Pozdrawiam
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4236
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Uważaj, bo jak się dowiedzą to Ciebie oskarżą. W końcu to Twoja działka, Twoje drzewa i Twoja za nie odpowiedzialność. Bez dowodów, świadków czy choćby poszlak nic nie wskurasz.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6959
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Może porozmawiaj z sąsiadem na ten temat - to najlepsze wyjście.
Jak zniszczone drzewa miały powyżej 5 lat (potrzebna zgoda na wycięcie nawet suchego) zgłoś ten fakt do urzędu miasta - gminy i wskaż ewentualnie na sąsiada jako sprawcę. Ale wtedy będzie "totalna' wojna z sąsiadem. Przemyśl to.
Jak zniszczone drzewa miały powyżej 5 lat (potrzebna zgoda na wycięcie nawet suchego) zgłoś ten fakt do urzędu miasta - gminy i wskaż ewentualnie na sąsiada jako sprawcę. Ale wtedy będzie "totalna' wojna z sąsiadem. Przemyśl to.
Pozdrawiam Andrzej.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 24 maja 2008, o 13:16
- Lokalizacja: z internetu
Na razie wykopałem trochę ziemi z pod tych drzew i zawiozę je do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Warszawie na Wesołą ul. Żółkiewskiego 17. Dowiem się o koszty badania dokładniej i jak wyjdzie że to ewidentnie wina tego środka to pogadam z sąsiadem że mam dowód i jakoś może się dogadamy pomijając sprawy u władz gminy.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6527
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Co robicie z trawą czy innymi roślinami potraktowanymi Roudupem? Jak już wyschną na wiór coś z nimi trzeba zrobić, ale co? Na kompost?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- 500p
- Posty: 591
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Jeśli sąsiad świadomie zniszczył Twoje drzewa to po prostu bardzo źle świadczy o nim. Piszę "świadomie", bo z reguły całkiem przypadkowo ktoś szkodzi sąsiadom w ten sposób. W każdym razie trzeba wyraźnie dać mu do zrozumienia, że tego typu zachowanie jest nie do przyjęcia, a szkody muszą zostać jakoś wynagrodzone.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Maryann ma rację.Przygotuj sobie najpierw dowody na to, że to sąsiad, a nie Ty podlałeś te drzewa.Sama analiza gleby to tylko dowód, świadczący o celowym działaniu by je zniszczyć-ale drzewa rosły na Twojej posesji i to Ty poniesiesz ewentualne kary.krzysztof_mat pisze:Na razie wykopałem trochę ziemi z pod tych drzew i zawiozę je do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Warszawie na Wesołą ul. Żółkiewskiego 17. Dowiem się o koszty badania dokładniej i jak wyjdzie że to ewidentnie wina tego środka to pogadam z sąsiadem że mam dowód i jakoś może się dogadamy pomijając sprawy u władz gminy.
Poczytaj -zwłaszcza linki
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 822
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
Och, jak znajomo ten temat wygląda
ja Ci powiem wprost: nic nie zrobisz. Żeby wyciągnąć od sąsiada konsekwencje, musisz miec niezbity dowód na to, że TO ON ZROBIŁ. Analiza gleby nic ci nie da, szkoda z tym biegać: sąsiad może powiedzieć, że sam coś wylałeś, albo, że zrobił kto inny.
Niezbitym dowodem są zdjęcia, film, lub oświadczenie sąsiada (nagrane!), lub świadkowie, którzy widzieli go podczas i akcji i pójdą w razie czego to poświadczyć.
Wierz mi, wiem, co piszę, moją życzliwą sąsiadką jest pani prokurator, której nie spodobały się moje rośliny. Wszystkie możliwe kruczki prawne wybadałam, i mam tyle, co ty: czyli nie mam na nią nic.
Wyjścia masz trzy: olać, i dalej robić swoje (coś nasadzić jak się da i zapomnieć), wejść na drogę sądową (przygotuj sie na porażkę, koszty, nerwy, i lata pętania się po sądach) albo odgrodzić się pełnym murem tyle, ile stoi w prawie (2,20, w przyszłym roku już ma nie być takiej możliwości) i wtedy nie bać się już takich historii.
ja Ci powiem wprost: nic nie zrobisz. Żeby wyciągnąć od sąsiada konsekwencje, musisz miec niezbity dowód na to, że TO ON ZROBIŁ. Analiza gleby nic ci nie da, szkoda z tym biegać: sąsiad może powiedzieć, że sam coś wylałeś, albo, że zrobił kto inny.
Niezbitym dowodem są zdjęcia, film, lub oświadczenie sąsiada (nagrane!), lub świadkowie, którzy widzieli go podczas i akcji i pójdą w razie czego to poświadczyć.
Wierz mi, wiem, co piszę, moją życzliwą sąsiadką jest pani prokurator, której nie spodobały się moje rośliny. Wszystkie możliwe kruczki prawne wybadałam, i mam tyle, co ty: czyli nie mam na nią nic.
Wyjścia masz trzy: olać, i dalej robić swoje (coś nasadzić jak się da i zapomnieć), wejść na drogę sądową (przygotuj sie na porażkę, koszty, nerwy, i lata pętania się po sądach) albo odgrodzić się pełnym murem tyle, ile stoi w prawie (2,20, w przyszłym roku już ma nie być takiej możliwości) i wtedy nie bać się już takich historii.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Lotta..dopóki za poszkodowanymi nie stoi prawo tylko durna administracja kierująca się durnymi przepisami-to bez dowodu o winie i przestępstwie chyba nie ma innego wyjścia... jak tylko olać.Nie wierzę, by grzeczna rozmowa napominająca i uświadamiająca z sąsiadem wpłynęła na poprawę wzajemnych układów, żeby nie powiedzieć stosunków sąsiedzkich-bo serdecznie dzięki za takie stosunki.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;