Stupice i Bloody Butcher można nawet próbować w polu do środkowej Szwecji.jokaer pisze:Bardzo dobrym pomidorkiem jest Bloody Buther - ma naprawdę tak jak piszą krótki okres dojrzewania.
Odmiana pomidora polecana do uprawy w tunelu lub szklarni
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1765
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory - jakie wybrać do tunelu w Szwecji ?
pozdrawiam, Gunnar
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
darbo lepiej późno niż wcale
no więc tak
owoce tego pomidora u mnie się sprawdziły, wielkie, powyżej 0,5 kg, średnio myślę tak z 0,7kg, konieczne trzeba podwiązywać gałązki z owocami. Miałam sporo owoców bo krzaki puściłam na kilka pędów. Na zdjęciach tego nie widać ale kolor bardzo ciemno czerwony. Owoc soczysty, lekko wydłużony, kształtny, skórka cienka. Dość smaczny, smak wyraźny, typowo pomidorowy
(z tą kwaskowatą nutą, chociaż ja wolę jeszcze bardziej kwaskowate), żaden kartofel, a tym bardziej słodki kartofel, może poleżeć nie tracąc na jakości. Powiem tak koktajlówka na pergoli jest tak cudowna w smaku, że żaden pomidor jej nie dorównuje i nie dorówna, i to chyba słońce czyni cuda.
Na tyle ile ja potrafię ocenić to sybirak nie ma głąba. Zaletą jest bardzo wczesne owocowanie.
A teraz krzak - już z sadzonką miałam kłopot, w ziemi do rozsad ciągle wyglądał na przenawożony. Dopiero jak wywaliłam z kubka połowę ziemi i dałam sphagnum zaczął normalnie rosnąć. Przy okazji zobaczyłam, że ma bardzo słaby system korzeniowy. W gruncie zaraz po posadzeniu po saletrzaku i później po jedynym nawożeniu hydrocomplexsem reagował fatalnie zasoleniem. Taki pomidor niejadek, który potrzebuje wg moich spostrzeżeń tylko regularnego podlewania wodą, słońca i świętego spokoju. No i wysoki, u mnie dorósł spokojnie do ok. 1,8 m. Liście rzadkie, długaśne i takie jakby wiotkie, chociaż pędy mocne, silne.

Zaznaczam, że posadziłam w gruncie na nie do końca zmineralizowanym oborniku końskim, co do którego mam ciekawe spostrzeżenia, bo podlewałam gnojówką z tego obornika swoją koktajlówkę na pergoli (i przy okazji załapały się na nią najbliżej rosnące krzewy ozdobne). Nawóz musiał być bardzo dobrze zbilansowany, a już na pewno nie miał za dużo azotu.
Trudno mi powiedzieć na temat zapotrzebowania na wapień bo dostał pod nogi dolomit za radą Ekopoma. Żadnych niedoborów u mnie nie wykazywał, nie dawałam mu potasu, bo on u mnie chyba miał wszystko czego potrzebował - zaznaczam - wg mnie pomidor bardzo łatwy do przenawożenia i trudno go z tego wyprowadzić.
Przy okazji powiem tak - mogę sadzić , pielęgnować warzywa, chodzić koło nich ale jessssu jak to zaczyna wszystko owocować i trzeba to zbierać i przerabiać....to ludziska jak wy sobie radzicie z taką ogromną ilością krzaków, czytam, że niektórzy z Was mają nawet blisko setki
ja mam trochę ponad 20 i padam na twarz..zejdę na pewno do 20 a może jeszcze mniej jak minie ten 2012 

no więc tak
owoce tego pomidora u mnie się sprawdziły, wielkie, powyżej 0,5 kg, średnio myślę tak z 0,7kg, konieczne trzeba podwiązywać gałązki z owocami. Miałam sporo owoców bo krzaki puściłam na kilka pędów. Na zdjęciach tego nie widać ale kolor bardzo ciemno czerwony. Owoc soczysty, lekko wydłużony, kształtny, skórka cienka. Dość smaczny, smak wyraźny, typowo pomidorowy

Na tyle ile ja potrafię ocenić to sybirak nie ma głąba. Zaletą jest bardzo wczesne owocowanie.
A teraz krzak - już z sadzonką miałam kłopot, w ziemi do rozsad ciągle wyglądał na przenawożony. Dopiero jak wywaliłam z kubka połowę ziemi i dałam sphagnum zaczął normalnie rosnąć. Przy okazji zobaczyłam, że ma bardzo słaby system korzeniowy. W gruncie zaraz po posadzeniu po saletrzaku i później po jedynym nawożeniu hydrocomplexsem reagował fatalnie zasoleniem. Taki pomidor niejadek, który potrzebuje wg moich spostrzeżeń tylko regularnego podlewania wodą, słońca i świętego spokoju. No i wysoki, u mnie dorósł spokojnie do ok. 1,8 m. Liście rzadkie, długaśne i takie jakby wiotkie, chociaż pędy mocne, silne.



Zaznaczam, że posadziłam w gruncie na nie do końca zmineralizowanym oborniku końskim, co do którego mam ciekawe spostrzeżenia, bo podlewałam gnojówką z tego obornika swoją koktajlówkę na pergoli (i przy okazji załapały się na nią najbliżej rosnące krzewy ozdobne). Nawóz musiał być bardzo dobrze zbilansowany, a już na pewno nie miał za dużo azotu.
Trudno mi powiedzieć na temat zapotrzebowania na wapień bo dostał pod nogi dolomit za radą Ekopoma. Żadnych niedoborów u mnie nie wykazywał, nie dawałam mu potasu, bo on u mnie chyba miał wszystko czego potrzebował - zaznaczam - wg mnie pomidor bardzo łatwy do przenawożenia i trudno go z tego wyprowadzić.
Przy okazji powiem tak - mogę sadzić , pielęgnować warzywa, chodzić koło nich ale jessssu jak to zaczyna wszystko owocować i trzeba to zbierać i przerabiać....to ludziska jak wy sobie radzicie z taką ogromną ilością krzaków, czytam, że niektórzy z Was mają nawet blisko setki



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Ja także testowałem w tym roku odmianę Sibirskij Velikan.
U mnie rósł pod folią i oprócz wiosennego zasilenia obornikiem nic więcej w sezonie, tylko woda.
Owoce jak pisała Monika - duże od 520-740 g i sporo ich na krzaku.
Krzaki silne, wysokie, grona po 3-5 owoców u mnie wytrzymały bez dodatkowego wiązania choć nadłamane od ciężaru.
Pomidor mało wymagający wiec najlepiej go zostawić i niech spokojnie rośnie, dosyć wcześnie wchodzi w owocowanie.
Jak na tak duże i masywne owoce "głąbek" nieduży.
Odmiana jak dla mnie zostaje na kolejny rok w zestawie.
U mnie rósł pod folią i oprócz wiosennego zasilenia obornikiem nic więcej w sezonie, tylko woda.
Owoce jak pisała Monika - duże od 520-740 g i sporo ich na krzaku.
Krzaki silne, wysokie, grona po 3-5 owoców u mnie wytrzymały bez dodatkowego wiązania choć nadłamane od ciężaru.
Pomidor mało wymagający wiec najlepiej go zostawić i niech spokojnie rośnie, dosyć wcześnie wchodzi w owocowanie.
Jak na tak duże i masywne owoce "głąbek" nieduży.
Odmiana jak dla mnie zostaje na kolejny rok w zestawie.
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Im więcej czytam o sybirakach, to dochodzę do wniosku, że wszystkie tak mają, trzeba dać im spokój i nie dogadzać
Jarek, a Ty miałeś Sibirskij Velikan czy SIBIRSKIY VELIKAN ROZOVYI? Bo zdaje się, że to są dwie różne odmiany.
Monika pisała, że miała owoce ciemno czerwone, a w opisie tego drugiego jest, że są różowe.

Jarek, a Ty miałeś Sibirskij Velikan czy SIBIRSKIY VELIKAN ROZOVYI? Bo zdaje się, że to są dwie różne odmiany.
Monika pisała, że miała owoce ciemno czerwone, a w opisie tego drugiego jest, że są różowe.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Beatko, mój SV był czerwony.
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Muszę dokonać małego sprostowania - ta moja testowana odmiana to: "SHUNTUKSKI VELIKAN",
a nie "Sibirskiy Velikan". Coś nie dawało mi spokoju i szykując nasionka i opis jeszcze raz sprawdzałem nazwy a tu "zonk"
Niby oba na "S" tylko jeden przez "C" a drugi przez "?"
Opis się zgadza, pomidory podobne, niby "adin czort" ale Shuntuk i Syberia to trochę inne rejony - za pomyłkę przepraszam.
A pomidorka jak najbardziej polecam
Pozdrawiam
Jerry
a nie "Sibirskiy Velikan". Coś nie dawało mi spokoju i szykując nasionka i opis jeszcze raz sprawdzałem nazwy a tu "zonk"

Niby oba na "S" tylko jeden przez "C" a drugi przez "?"

Opis się zgadza, pomidory podobne, niby "adin czort" ale Shuntuk i Syberia to trochę inne rejony - za pomyłkę przepraszam.
A pomidorka jak najbardziej polecam

Pozdrawiam
Jerry
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
No to chyba wyjaśniła sie rozbieżność w opisie koloru odmiany Sibirskiy Velikan ROZOVYI.
Monika, mogłabyś sprawdzić nazwę swojego?
Monika, mogłabyś sprawdzić nazwę swojego?
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Rybko ????????? ???????, nasiona były oryginalne, ze wschodu, tam kupione w sklepie, w opisie stało, że to pomidor czerwony, w ich rejestrze chyba nie ma ????????? ??????? 'rozowyj', i jak patrzę w goglarce na tego ?????????? ??????? to on jest chyba innego kształtu
jerry masz jego zdjęcie?
Mój tak wyglądał na krzaku
a owoce tak, w kolorze głębokiej czerwieni

większość owoców była takich sercowatych, lekko wydłużonych
jerry masz jego zdjęcie?
Mój tak wyglądał na krzaku

a owoce tak, w kolorze głębokiej czerwieni

większość owoców była takich sercowatych, lekko wydłużonych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Moniko, zdjęcia właśnie obrabiam i szykuję do wstawienia, kształt pomidora jest trochę inny - bardziej żebrowaty.
Kolor jest jak by to ująć - ceglasto-czerwony.
Ten Twój pomidorek wg opisu ponoć różowy: link
Kolor jest jak by to ująć - ceglasto-czerwony.
Ten Twój pomidorek wg opisu ponoć różowy: link

Pozdrawiam
Jerry
Jerry
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
jerry zwróć uwagę na nazwy koloru na tabliczce na zdjęciach w tym linku - pink-purp cokolwiek miałoby to znaczyć
. Ja myślę, że to może być ten mój pomidor, jakby podobny, tylko hmmm ????????? ??????? to odmiana zarejestrowana, więc podejrzewam... że albo ta pani zrobiła mieszańca, albo..no nie wiem

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Monia,to jest ten żółty, z którego chciałaś zrezygnować? Ależ domaga się posiania, a raczej posadzenia 

-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
W dojrzałych owocach zdarza się,że nasionka zaczynają kiełkować już w środku:) Masz odrazu kiełki dla zdrowia



Re: Przygotowanie wł. rozsady przez początkujących ogrodników
Marzenka79 dokładnie
tak pomyślałam, dwa w jednym 
GRANIA on naprawdę jest byle jaki, mówię szczerze, ani smaku, ani zapachu, chcesz to Ci wyślę nasiona


GRANIA on naprawdę jest byle jaki, mówię szczerze, ani smaku, ani zapachu, chcesz to Ci wyślę nasiona