Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Liliowce piękne Duże kępy mówisz? Już po trzech latach z małych korzonków zrobiły się u mnie duże kępy więc ten efekt można osiągnąć względnie szybko. Niektórych mam już zbyt dużo lub powtarzają się, więc jestem otwarty na wymiany, gdybyś sobie coś upatrzyła u mnie
Pierwszy, który pokazałaś, to liliowiec żółty (hemerocallis lilioasphodelus).
Co do liliowca 'Red Suspenders', czy na pewno to pająk? On ma tak długie płatki, że aż mu się skręcają.
Pierwszy, który pokazałaś, to liliowiec żółty (hemerocallis lilioasphodelus).
Co do liliowca 'Red Suspenders', czy na pewno to pająk? On ma tak długie płatki, że aż mu się skręcają.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
edi13 Edytko dziwne,że u Ciebie Liliowce juz się wykwitły.
U mnie nawet na słonecznej rabacie niektóre mają jeszcze sporo paków.
Poniżej zdjęcie tej rabaty z dzisiejszego dnia.
takasobie Miłko dziękuję
To nie cuda tylko normalne kwiaty i wcale nie najnowsze odmiany bo na takie to pewnie nie stać mnie...
Wiesz i zaskroniec tez chce żyć więc musi coś jeść ale faktycznie miałam okazje widzieć jak zjada żabę, tyle że u nas tego masa a szczególnie zielonych w stawie i gdy przychodzi czas godów to na działce wytrzymać nie można. Część skrzeku wybieramy ale i tak teraz kijanek mnóstwo , tylko te duże brzuszki śmigają w wodzie bo mają "ogonkowy napęd " ...
W ub roku niechcący wyłowiłam taką ale juz w końcowym stadium, teraz chciałam w początkowej fazie ale nic z tego ... zwinne jak ... .
Zrobię po niedzieli kilka podejść i może się uda.
Jestem zdziwiona bo końcowa faza a jeszcze tak duży ogonek ...
JacekP Jacku oboje mamy podobne warunki i widać,że Liliowcom pasują stąd takie efekty. Kupowałam z siostra pierwsze odmiany 3 lata temu i u niej nawet połowy tego nie ma co u mnie jeśli chodzi o rozrost.
Za nazwę odmiany dziękuję i już sobie notuję a odmiana "Red Suspenders" niepewna ... ???
Pod taką go kupiłam więc postawię znak zapytania i w wolnym czasie poszperam.
Oferta kusząca i jak tylko złapię wolną chwilę popatrzę wyjątkowo dokładnie na Twe Liliowce.
Skoro dziś była rozmowa o wodno-lądowych zwierzętach to wstawiam parę widoczków stawu i roślin rosnących nad stawem. Z roślin takich bliższych naturalnemu środowisku rosną tu Pałki wodne, Tatarak, Sitowie w 2 odmianach, Bobrek trójlistny, Czermień błotna, Kaczeńce , Grążęl żółty , Moczarka kanadyjska itd
Ubiegłej jesieni zachwyciły mnie Krwawnice rosnące dziko w środowisku wodnym i na łąkach
więc posadziłam kilka sztuk bo nasz staw ma charakter raczej dziki, naturalny.
Jej kwiaty barwy purpurowo-różowej przyciągają motyle i dość ładnie pachną.
Mam tez jedną Krwawnice rózgowatą od JackaP i z oddali nie widać różnicy dopiero z bliska można zauważyć,że liście znacznie sie różnią.
Świat widziany przez ażurowe firanki Krwawnicy ...
U mnie nawet na słonecznej rabacie niektóre mają jeszcze sporo paków.
Poniżej zdjęcie tej rabaty z dzisiejszego dnia.
takasobie Miłko dziękuję
To nie cuda tylko normalne kwiaty i wcale nie najnowsze odmiany bo na takie to pewnie nie stać mnie...
Wiesz i zaskroniec tez chce żyć więc musi coś jeść ale faktycznie miałam okazje widzieć jak zjada żabę, tyle że u nas tego masa a szczególnie zielonych w stawie i gdy przychodzi czas godów to na działce wytrzymać nie można. Część skrzeku wybieramy ale i tak teraz kijanek mnóstwo , tylko te duże brzuszki śmigają w wodzie bo mają "ogonkowy napęd " ...
W ub roku niechcący wyłowiłam taką ale juz w końcowym stadium, teraz chciałam w początkowej fazie ale nic z tego ... zwinne jak ... .
Zrobię po niedzieli kilka podejść i może się uda.
Jestem zdziwiona bo końcowa faza a jeszcze tak duży ogonek ...
JacekP Jacku oboje mamy podobne warunki i widać,że Liliowcom pasują stąd takie efekty. Kupowałam z siostra pierwsze odmiany 3 lata temu i u niej nawet połowy tego nie ma co u mnie jeśli chodzi o rozrost.
Za nazwę odmiany dziękuję i już sobie notuję a odmiana "Red Suspenders" niepewna ... ???
Pod taką go kupiłam więc postawię znak zapytania i w wolnym czasie poszperam.
Oferta kusząca i jak tylko złapię wolną chwilę popatrzę wyjątkowo dokładnie na Twe Liliowce.
Skoro dziś była rozmowa o wodno-lądowych zwierzętach to wstawiam parę widoczków stawu i roślin rosnących nad stawem. Z roślin takich bliższych naturalnemu środowisku rosną tu Pałki wodne, Tatarak, Sitowie w 2 odmianach, Bobrek trójlistny, Czermień błotna, Kaczeńce , Grążęl żółty , Moczarka kanadyjska itd
Ubiegłej jesieni zachwyciły mnie Krwawnice rosnące dziko w środowisku wodnym i na łąkach
więc posadziłam kilka sztuk bo nasz staw ma charakter raczej dziki, naturalny.
Jej kwiaty barwy purpurowo-różowej przyciągają motyle i dość ładnie pachną.
Mam tez jedną Krwawnice rózgowatą od JackaP i z oddali nie widać różnicy dopiero z bliska można zauważyć,że liście znacznie sie różnią.
Świat widziany przez ażurowe firanki Krwawnicy ...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Super żabka i w ogóle - oczko...Tak kolorowo i wesoło
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21497
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Liliowce, niestety, na zupełnie mokrej rabacie nie chcą rosnąć Przez dwa lata nie doczekałam się kwiatów, pojawiły się dopiero po przesadzeniu. Na zupełnie mokrej dobrze wygląda krwawnica (w tym roku bardzo niska, może 150 cm) i irysy syberyjskie.
Starsze kępy liliowców mają u mnie szczyt kwitnienia, młode już je zakończyły.
Starsze kępy liliowców mają u mnie szczyt kwitnienia, młode już je zakończyły.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Aniu dziękuję
Jestem wielbicielką dzikiej natury ale na działce tak do końca nie da się utrzymać w pełni takiego klimatu bo kuszą nowe rośliny, które kłócą się z założeniami więc trzeba było zmienić założenia.
Ewciu to prawda,że Liliowce do roslin bagiennych nie należą ... ale większość z nich lubi wilgotne podłoże bo gdy jest za sucho zaczynają brązowieć im liście lub podsychać a mnie zależy na pięknej zielonej kepie do samych mrozów.
Irysy syberyjskie po zakupie tej działki rosły wszędzie - faktycznie tu miały raj ale wszystkie wyeksmitowałam.
Szukam Mieczyków dachówkowych i błotnych bo też nadawałyby się na nasze warunki i do tego nie trzeba ich wykopywać na zimę.
Jestem wielbicielką dzikiej natury ale na działce tak do końca nie da się utrzymać w pełni takiego klimatu bo kuszą nowe rośliny, które kłócą się z założeniami więc trzeba było zmienić założenia.
Ewciu to prawda,że Liliowce do roslin bagiennych nie należą ... ale większość z nich lubi wilgotne podłoże bo gdy jest za sucho zaczynają brązowieć im liście lub podsychać a mnie zależy na pięknej zielonej kepie do samych mrozów.
Irysy syberyjskie po zakupie tej działki rosły wszędzie - faktycznie tu miały raj ale wszystkie wyeksmitowałam.
Szukam Mieczyków dachówkowych i błotnych bo też nadawałyby się na nasze warunki i do tego nie trzeba ich wykopywać na zimę.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Parę ujęć z aktualnie kwitnących bylin
Rozwar rozpoczyna kwitnienie
- miałam 2 odmiany ale ostał się tylko jeden w jasnym kolorze - w czasie kwitnienia płatki różowieją.
Dzwonek karpacki kończy kwitnienie i czas go przyciąć aby zdążył zakwitnąć po raz drugi.
Dzwonek "rózowa ośmiorniczka" przy Lobeliach.
Rozpoczął kwitnienie w czerwcu i wciąż kwitnie a na pędach ciągle pojawiają się nowe pąki kwiatowe.
Budowa kwiatuszka jest tak cudaczna ,że przyglądam mu sie z wielką ciekawością.
Krokosmia Lucifer zakwita u mnie jako pierwsza bo pozostałe odmiany dostaja dopiero kłosy.
Co prawda sadziłam je specjalnie później aby cieszyć sie nimi gdy inne byliny już nie mają kwiatów.
Głowaczek olbrzymi w tym, roku osiągnął taki wzrost,że bez drabiny nie ma obserwacji szczegółów - pewnie ze 3 metry lub więcej ale mnie zależało na bardzo wysokich bylinach.
W tym pasie takie rosną.
Kupiłam 2 lata temu kilka sadzonek Jeżówki purpurowej a jesienią posiałam torebkę z mieszanką nasion w 3 kolorach.
Zgadnijcie w jakim kolorze wszystkie zakwitły ?
Rozwar rozpoczyna kwitnienie
- miałam 2 odmiany ale ostał się tylko jeden w jasnym kolorze - w czasie kwitnienia płatki różowieją.
Dzwonek karpacki kończy kwitnienie i czas go przyciąć aby zdążył zakwitnąć po raz drugi.
Dzwonek "rózowa ośmiorniczka" przy Lobeliach.
Rozpoczął kwitnienie w czerwcu i wciąż kwitnie a na pędach ciągle pojawiają się nowe pąki kwiatowe.
Budowa kwiatuszka jest tak cudaczna ,że przyglądam mu sie z wielką ciekawością.
Krokosmia Lucifer zakwita u mnie jako pierwsza bo pozostałe odmiany dostaja dopiero kłosy.
Co prawda sadziłam je specjalnie później aby cieszyć sie nimi gdy inne byliny już nie mają kwiatów.
Głowaczek olbrzymi w tym, roku osiągnął taki wzrost,że bez drabiny nie ma obserwacji szczegółów - pewnie ze 3 metry lub więcej ale mnie zależało na bardzo wysokich bylinach.
W tym pasie takie rosną.
Kupiłam 2 lata temu kilka sadzonek Jeżówki purpurowej a jesienią posiałam torebkę z mieszanką nasion w 3 kolorach.
Zgadnijcie w jakim kolorze wszystkie zakwitły ?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12106
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Oho... Widzę, że kolejny ogród, w którym się zakocham ? bo urządzony tak, jak uwielbiam, na półdziko. Zawsze uważałem, że ogrody półdzikie są o wiele bardziej interesujące ? jeśli ogród ma stanowić miejsce kontaktu z naturą ? a chyba takie jest założenie ? to powinien jak najmniej przypominać swoim wyglądem o tym, że jest przestrzenią stworzoną sztucznie... A wszelakie kwadratowe, prostokątne rabatki pod sznurek czy wygolone trawniczki przypominają o tym aż zbyt mocno...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5969
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Ładny ten głowaczek ,moje krokosomie też mają dopiero kłosy ,rosną z mieczykami to gdy jedne okwitną zaczną drugie . Też mam takiego dzwonka cudaczka pierwszy rok ,nawet łądnie przyrasta .. Ja miałam więcej szczęścia z nasionkami jeżówki mam aż 5 białych .. dokupiłam czerwoną ale dostałam różową .. Nie wiedziałam że tak długo kwitną bo dopiero w tamtym roku miały po jednym kwiatku a teraz już są ładne kępki .. U mnie w nocy nawet ładnie popadało ale na przesadzanie nowych bylin nadal za sucho .. Wszystko mam posadzone w doniczkach i jak zrobi się trochę chłodniej i wilgotniej to będzie sadzenie ,, Ukorzeniam teraz hortensje i krzewuszki ,, może mi się przyjmą ..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7921
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Wiosną wysiałam paczuszkę nasion jeżówki, oczywiście miks kolorów i jestem ciekawa, czy choć jedna będzie "nie różowa"
Na razie doczekałam się samych liści i chyba na kwiaty przyjdzie mi poczekać, aż do przyszłego roku.
Krysiu liliowce masz przepiękne, ale osobiście nie mogę oderwać oczu od ogonka żaby
Niby wiem, co i jak, ale jeszcze nigdy nie widziałam takiego "stworka".
Na razie doczekałam się samych liści i chyba na kwiaty przyjdzie mi poczekać, aż do przyszłego roku.
Krysiu liliowce masz przepiękne, ale osobiście nie mogę oderwać oczu od ogonka żaby
Niby wiem, co i jak, ale jeszcze nigdy nie widziałam takiego "stworka".
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Krysiu nie widzę innych kolorów monard czyżby te ode mnie ci sie nie przyjęły??
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Chciałam się przywitać,serwujesz tak piękne zdjecia( choć poprzednie wątki przeleciałam pobieżnie-wrócę do nich na pewno !!) no i nie ukrywam że interesują mnie też zdjęcia z działek ROD -pięknie u Ciebie
-
- 100p
- Posty: 114
- Od: 22 sty 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Dawno u Ciebie nie byłam, a teraz oczu nie mogę nacieszyć cudnymi widokami . Krysiu, rozwar mam niebieski , dosyć wysoki. Jeśli będziesz chciała bez problemu może powędrować na Twoją działkę . A liliowce masz bajeczne , ja mam trzy kępki . Dwie już przekwitły ,tylko EL Desperado [ nabytek z Biedronkowego kota w worku czyli kapresów z korzonkami ] ma jeszcze dużo pąków ale też później zakwitł. No tak, zapomniałam o wielkiej kępie liliowca rdzawego , który to w tamtym roku kwitł niesamowicie ,a w tym zrobił sobie przerwę i obdarzył mnie jednym kwiatkiem. Wczoraj miałam pracowity dzień. naprzeciwko mojej działki jest miejsce gdzie przywożą gruz. Zauważyłam tam aksamitki ,myślę sobie, co za kretyn wyrzucił takie urocze kwiaty . Poszłam sprawdzić na miejsce zbrodni i stanęłam jak wryta, w tym gruzowisku rosły setki aksamitek. Część , którą udało się wydobyć rośnie już u mnie . na miejscu po tulipanach, które przez tą ekstremalną pogodę nie było zagospodarowane. Uwielbiam aksamitki!
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III
Piękne ujęcia Krysiu Też nie mogę oderwać oczu od żabko-kijanki
Głowaczek ma 3m U mnie "tylko" 2m ale młoda roślina.
Zlikwidowałaś wszystkie irysy syberyjskie? Rozumiem, że były to zwykłe, gatunkowe? Właśnie znajoma namawia mnie na zakup sprowadzonych odmian i się zastanawiam
Głowaczek ma 3m U mnie "tylko" 2m ale młoda roślina.
Zlikwidowałaś wszystkie irysy syberyjskie? Rozumiem, że były to zwykłe, gatunkowe? Właśnie znajoma namawia mnie na zakup sprowadzonych odmian i się zastanawiam