grazynarosa22 pisze:Teraz zlałam jeden słój porzeczkówki (z czarnej) po 2 tygodniach.
Spróbowałam z gara łyżeczką....i .....nie zbyt dobre.....
robił ktoś ??????? będzie lepsza jak postoi ??????
zawsze robię z czarnej porzeczki - miesiąc zalana spirytusem i później zasypana cukrem, cukier się rozpuści to mieszam ze sobą oba nalewy
-tak zawsze robię nalewki
wszystko kwestia gustu - ale gwarantuję ... jak postoi to smak i aromat zmienia się na lepsze.
Jeśli ci smak nie pasuje, a przecież masz nalewkę z wiśni .... zmieszaj je obie doświadczalnie, 1:1 będzie idealnie, możesz zrobić inne proporcje, tak by ci smakowało.
grazynarosa22 pisze:...hmmmm.....tylko gdzie ja schowam moje buteleczki żebym zapomniała do zimy gdzie stoją
jak dobrze czytać zwierzenia innych - toż to ja w marcu schowałem 5 l.miodu pitnego i .... dobrze schowałem, bo zapomniałem

(opis produkcji na 10 str.)
ale gdy tylko wczoraj mi się przypomniało to zaraz .... odszukałem i tak jak myślałem - zrobił się czysty, przezroczysty .. . więc porozlewałem w butelki .... tak by się wszystki nie zmieścił i dwie szklaneczki zostało

warto było!
Butelki schowane nadal, ale teraz o nich już pamiętam
