Rhododendrony cz.II
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
U mnie na szczęście ciepło, rozkwitają następne Rh:
'LAMENTOSA'- ma śmieszne, ciemno nakrapiane oczko
'GOLDPRINZ'- coś żółtego, nie przepadam za tym kolorem, ale .......są
'LAMENTOSA'- ma śmieszne, ciemno nakrapiane oczko
'GOLDPRINZ'- coś żółtego, nie przepadam za tym kolorem, ale .......są
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Mała Rybko no to wszystko jasne mój to raczej nie Percy bo na razie ani myśli rozkwitać - pąki ma jeszcze dość mocno zamknięte . Swoją drogą teraz dopiero jestem ciekawa co też to za odmiana będzie [ a plakietkę z fałszywą nazwą już zdjęłam ]
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- dtlissa
- 200p
- Posty: 383
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
Moja "Percy" powoli zaczyna nabierac kolorow w pakach, ale jeszcze tez nie rozkwitla.
Witam w ogrodzie... (NL1)
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
A mój Percy chrapie tak, że aż na piętrze słychać !
I żadnych pączków nawet nie myśli rozchylać.
http://www.bbilcasaletto.com/immagini/dormire.gif
I żadnych pączków nawet nie myśli rozchylać.
http://www.bbilcasaletto.com/immagini/dormire.gif
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
[size=150]zygmor[/size] pisze:Zgłaszam się do tablicy.
Ten artykuł o wyłamywaniu pąków ja popełniłem na prośbę administratora forum Pogotowie Ogrodnicze.
Co do przycinania różaneczników to oczywiście zaleca się ten zabieg robić przede wszystkim wiosną wtedy krzew zdąży się częściowo zregenerować do jesieni i nie stracimy wiele na jego urodzie.
Oczywiście stosuje się również cięcie odmładzające większych różaneczników, można go przyciąć nawet 30 cm nad ziemią tylko na pełną regenerację trzeba będzie poczekać kilka lat. O ile krzew ma kilka pędów szkieletowych to przy cięciu odmładzającym warto zostawić do odtworzenia kilka króciutkich pędów szkieletowych, aby łatwiej i szybciej nastąpiła regeneracja.
***********pogotowie ogrodnicze pisze:
W uzgodnieniu z Autorem ZYGMOREM
pozwoliłem sobie zamieścic artykuł
Opiszę jak można kształtować różaneczniki w celu nadania im zwartego pokroju i obfitego kwitnienia.
Metoda polega na wyłamywaniu w lipcu sierpniu, młodych przyrostów, lub pąków wegetatywnych.
Oczywiście usuwanie tak, ale cała czynność musi być dobrze przemyślana. Większość nowych pąków zarówno kwiatowych jak i liściowych zawiązuje się w miesiącach letnich podczas intensywnego wzrostu krzewów, i tu są dwie kwestie:
1. czy zależy nam na obfitym kwitnieniu w kolejnym roku. (usuwanie pąków wegetatywnych)
2. czy zależy nam zarówno na obfitszym kwitnieniu i zwartym pokroju krzewów. (usuwanie pędów jak i pąków)
Ja przychylam się do tej drugiej zależności, bo kwitnący krzew o zwartej budowie wygląda zdecydowanie lepiej i stosując ją corocznie otrzymamy krzewy mocno zagęszcone i obficie kwitnące.
Jak do tego doprowadzić?
Metoda nie jest trudna, trzeba tylko bardzo dokładnie obserwować krzewy w okresie letnim.
Po kwitnieniu w miarę możliwości wyłamujemy sukcesywnie osie po kwiatostanach, wyłamują się łatwo, tylko są nieco lepkie.
Teraz dalej obserwujemy pojawiające się obok młodociane pędy.
Dzięki zastosowanym zabiegom z każdego wierzchołka wyrośnie kilka nowych krótszych pędów z liczniejszymi pąkami kwiatowymi.
Usuwanie pędów
Sprawdzamy ile nowych pędów wyrastało w poprzednich latach na niższych piętrach krzewu. Jeżeli było ich kilka 4, 5, lub 6, a obecnie wyrasta tylko jeden, lub dwa, to te usuwamy wyłamując je przy nasadzie. Ich usunięcie przyczyni się do wytworzenia w krótkim okresie większej ilości nowych i krótszych przyrostów.
przykłady pojedynczych odrostów
przykłady większej liczby młodych pędów
Pędy usuwamy tylko w miesiącach letnich lipiec-sierpień, później możemy zająć się tylko pąkami kwiatowmi.
Usuwanie pąków
Niezależnie od tego czy wyłamywaliśmy wcześniej pędy czy nie, możemy sztucznie zwiększyć liczbę kwiatostanów różaneczników w przyszłym roku.
Napiszę tu jak możemy to zrobić sami.
Na końcach młodych pędów w sierpniu-wrześniu zaczną ukazywać się nowe pąki, jedne z nich to pąki kwiatowe, drugie liściowe.
Powinniśmy nauczyć się je rozróżniać. Kwiatowe są baryłkowate i mniej ostro zakończone od liściowych, które są węższe i zakończone ostro.
tak wygląda pąk kwiatowy
a tak pąki liściowe
a tak oba pąki obok siebie, widać różnicę...
Metoda polega podobnie jak w przypadku pędów na wyłamywaniu u podstawy tylko pąków liściowych.
Usunięcie pąków liściowych stymuluje roślinę do wydania nowych pąków, te nowe które wyrosną okażą się pąkami kwiatowymi i będzie ich więcej. W miejscu jednego liściowego mogą pojawić się dwa, lub trzy nowe kwiatowe.
tą prostą metodą możemy otrzymać kilka pąków kwiatowych na szczycie pędu w miejscu usunięcia pąka liściowego.
Polecam tą prostą metodę wszystkim, którym widok naszych krzewów leży na sercu.
Walory ozdobne związane z obfitszym kwitnieniem tylko spotęgują efekt estetyczny. Nie wymaga to dodatkowego nawożenia krzewów, tylko determinacji w działaniu i trochę wiedzy właśnie z tego opracowania.
Zygmunt Morozowicz
Kopiuję to tu, gdzie jest chyba najbardziej poczytny wątek, a i prawa autorskie Zygmunta Morozowicza vel. zygmora,
czyli GURU od RODODENDRONÓW, są jasno określone