Milenko bardzo dziękuję za przepis, fajnie mieć różne warianty do wypróbowania
Aniu widzę, ze ty dziś sobie zrobiłaś słodka dietę

Ja powiem szczerze, ze nigdy nie wyrabiałam mikserem ani ciasta drożdżowego, ani kruchego, zawsze ręcznie

Dziś robiłam drożdżowe ślimaczki....ciasto robiło się wspaniale.....aż sie zgrzałam
Jagódko, ja jakoś wolę ręcznie....może jak będę robiła częściej to dorosną o miksera
Alu naprawdę bardzo się cieszę, ze smakowały.....to chyba moje ulubione
Gosiu poproszę babciny przepisik
Ewuś podpinam się pod prośbę

Warto mieć różne opcje i wypróbować która pasuje najbardziej
Slila witaj
Joluniu bardzo Cię przepraszam, ze wcześniej nie odpowiedziałam, na szczęście Ala podpowiedziała

.... ja dopiero zajrzałam, bo miałam młyn z pieczeniem....ale 80 drożdżowych ślimaków juz stygnie .... U mnie wychodzi około 16 babeczek .
Alu dziękuję bardzo za odpowiedź
Dziś robiłam drożdżowe ślimaczki do barszczyku na sobotnią 18nastkę mojej córy

Podzielę się przepisem, bo są niesamowite
DROZDŻOWE ŚLIMAKI Z PIKANTNYM NADZIENIEM rewelacyjne do barszczu, ale i jako samodzielna przekąska
CIASTO
* 1 kg mąki
* 3 jaja
* 1 żółtko
* 10 dag drożdży
* 1/2 szkl cukru
* 250g masła - roztopić
* 250 ml mleka
* 1/4 łyżeczki soli
FARSZ
* 1 kg pieczarek- zetrzeć na tartce jarzynowej, podsmażyć na oleju
* 0,5 kg pasztetu
* 2 cebule- pokroić w kosteczkę, podsmażyć
* można dodać 2 jajka, ale nie koniecznie
* sól, pieprz do smaku
Połączyć wszystkie produkty na gładką masę, doprawić solą i pieprzem.
-Zrobić zaczyn- w 1/2 szkl ciepłego mleka rozpuścić drożdże z 2 łyżkami cukru i 2 łyżkami mąki, dokładnie wymieszać i zostawić do wyrośnięcia.
-Jajka i żółtko utrzeć z pozostałym cukrem, dodać sól. Następnie połączyć z wyrośniętym zaczynem i dodać pozostałe składniki poza masłem. Zagnieść ciasto. Na koniec dodawać po trochę rozpuszczone masło, dokładnie wgniatając je w ciasto. Ciasto dobrze wyrobić. Zostawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ( ja wkładam w lekko nagrzany piekarnik)
- Ciasto podzielić na 2 częsci. Kolejno je rozwałkować na prostokąty o grubości około 1 cm. Układać na nie farsz, pozostawiając około 1,5 cm od brzegu. Zwijać jak roladę. Pusty brzeg posmarować rozkłóconym jajkiem, żeby lepiej się zlepiło.
Roladę kroić ostrym nożem na plasterki....mnie zależało, żeby były nieduże, więc kroiłam naokoło 1,5 cm. żeby były większe kroić grubiej, naokoło 2-3cm plastry Układać na blasze w 4 rzędach po 4 sztuki, w sporych odległościach od siebie , bo sporo urosną. Posmarować rozkłóconym jajkiem. Pozostawić jeszcze na trochę do podrośnięcia. Upiec na rumiano przez około 30 min w 180*.
