Nowości warzywne i owocowe,nieznane i mało znane
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Muszę wysiać cieciorkę.Na razie to do doniczki,zobaczymy co wyrośnie.
Pozdrawiam Maria.
Pozdrawiam Maria.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Loeb!
Łopian to u mnie sam wyrasta jako chwast.A może mają jakąś jadalną odmianę?
Łopian to u mnie sam wyrasta jako chwast.A może mają jakąś jadalną odmianę?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Maraga łopian jest jadalny, a to co jest chwastem to często tylko punkt widzenia;) Mi lebioda sama wyrasta, ale raczej się z niej cieszę;) Oni mają odmiany uprawne selekcjonowane w 2 kierunkach, ale z tego co widziałam korzeniowa wybitnie od dzikiej nie odbiega.. Uprawiają na korzeń albo na liście. Liście podobno dobre duszone, ze specyficzną goryczką - co prawda taki opis może zniechęcać ale to samo się pisze o jarmużu. Zresztą, kiedyś dużo pokarmów było gorzkawych albo kwaśnych i nikt nie narzekał, teraz tak się ludzie w cukrach rozsmakowali.. Jakby nie patrzeć łopian podobno jest bardzo zdrowy, jak dam radę to w tym roku wypróbuję a jak nie to w przyszłym.
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81opian_wi%C4%99kszy
na surowo tez jadalne tylko nie wiem czy smaczne. Jak wypatrzę jakiś w tym roku nie odpuszczę, będą testy;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81opian_wi%C4%99kszy
na surowo tez jadalne tylko nie wiem czy smaczne. Jak wypatrzę jakiś w tym roku nie odpuszczę, będą testy;)
- aśka2006
- 500p
- Posty: 554
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
loeb
o rany a u mnie tyle łopianu za płotem. Normalnie wiosną z łopatą na łopian idę. Nie wiedziałam, że ma działanie lecznicze.
Wiesz może jak jest spożywany korzeń?

Wiesz może jak jest spożywany korzeń?
Aśka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Duszony albo gotowany jak każda inna marchewa. No mnie też oświeciło na jesieni, zebrałam nasion, a na wiosnę jak wylezą to spróbuję jakiegoś dzikiego upolować;)
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Czy ktoś z Was próbował uprawiać soję? Chętnie bym trochę wysiał, bo z tego co czytam w Polsce jak najbardziej można. Problemem jest tylko zakup nasion - nigdzie nie mogę znaleźć.
Proszę o pomoc w tym temacie.
Pozdrawiam
Proszę o pomoc w tym temacie.
Pozdrawiam
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
A próbowałeś zwykłe nasiona ze spożywczego posiać? Groszek wschodzi to może i soja...
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
W spożywczym na dziale zdrowa żywność poszukaj. Próbowałam, jednak trochę ją zapuściłam i mało z tego wyszło. Rośnie bez problemu, tylko trzeba wody pilnować żeby nie zaschła;)
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Ale za dużo wody soja chyba nie lubi, a może to lato było dla niej za zimne. U mnie była marniutka, a nasiona kupiłamw hipermarkecie Tes...Może w tym roku też będą. Dorzucę też coś na temat wykorzystania zielska w kuchni. Walczę ciągle z podagrycznikiem na działce, ale wiosną zrywam młode listki i robię z nich coś w rodzaju szpinaku. Mój mąż go lubi , ja też, syn nie przepada ale trochę zawsze zje. Pozdrawiam , Bożenka.
Pozdrawiam , Bożenka.
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Jak nie znajdę nasion przeznaczonych na siew to będę wysiewał te ze sklepów ze zdrową żywnością, może rzeczywiście wzejdą bez problemu?
Dzięki za rady
Dzięki za rady
- aśka2006
- 500p
- Posty: 554
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Ja kupuję nasiona na kiełki soi ....wschodzi rewelacyjnie, no ale w fazie siewek ją zjadam. 

Aśka
-
- 100p
- Posty: 112
- Od: 22 sty 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Nie wiem czy moje pytanie powinnam zadać tu , czy w dziale chwastów. No ale skoro dotyczy kwestii kulinarnej
Wysiewam , a raczej sama się sieje lebioda czerwona . To piękna roślina ,podobno odstrasza podziemne potwory [mam co do tego wątpliwości] używam jej do bukietów. A teraz pytanie . Czy jest jadalna? Ta zwykła zielona jak najbardziej ,więc może czerwoną też można ? 


Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Soi nie warto siać.Tworzy mało strąków na roślinie,aby mieć z niej pożytek,trzeba obsiać dużą
powierzchnię.Na próbę wystarczy wysiać kilka nasion.
powierzchnię.Na próbę wystarczy wysiać kilka nasion.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Tu rodzi się pytanie, czy Twoją rośliną jest lebioda, a raczej komosa (Chenopodium), czy też łoboda (Atriplex). Oba rodzaje są jadalne, z pewnymi zastrzeżeniami. W przypadku lebiody-komosy, (zapewne komosa biała - najczęściej pojawia się jako chwast) raczej nie powinno się zbierać starych liści, nie powinno się też jeść dużych ilości ze względu na ryzyko podrażnienia żołądka. Natomiast łoboda (najczęściej występuje łoboda ogrodowa) nie zawiera żadnych potencjalnie szkodliwych substancji w liściach, pod warunkiem, że w uprawie nie stosuje się nawozów sztucznych (kumuluje azotany). Kolor liści nie ma znaczenia w tym przypadku, tak jak kolor liści odmian sałat - tylko przynależność do określonego rodzaju i gatunku.Dancysia pisze:Wysiewam , a raczej sama się sieje lebioda czerwona . Czy jest jadalna? Ta zwykła zielona jak najbardziej ,więc może czerwoną też można ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Warzywa nieznane,mało znane i trochę inne od znanych.
Łobody nigdy nie jadłam, ale lebioda powinna być obrobiona termicznie, to wiem na pewno. Trochę ja ze szczawiem.