
pozdrawiam
tomek
Różnice w zimotrwałości u tego gatunku wynikają z faktu, że ma dość szeroki zasięg występowania (naturalnego i sztucznego) i jeżeli uda się zdobyć sadzonki lub nasiona z drzew/krzewów rosnących w chłodniejszym, kontynentalnym klimacie to wszystko będzie dobrze. Tylko często sprzedawcy nasion/sadzonek na allegro i innych sklepach zachwalają jedynie towar a nie podają pełnej informacji w jakiej temperaturze/klimacie rosły w miejscu pochodzeniatomboj0 pisze:Mam magnolię Xgrandiflora "maryland".
Zgadzam się z Tobą, Pawełku, tutaj tez często radzą, żeby rośliny bardziej wrażliwe na mróz raczej hodować z sadzonek od sąsiadów, bo są bardziej uodpornione na lokalny klimat.xipe pisze:Wiem z doświadczenia, że gatunki nawet odporne na nasz klimat rozmnożone z nasion z cieplejszych rejonów swojego występowania gorzej zimują i często przeżywa tylko kilka % populacji siewek pierwszą "solidniejszą" zimę.Pozdrawiam Paweł
Jeszcze lepszą odmianą jest 'BBB' (Bracken's Brown Beauty). Znajoma posadziła taką w zeszłym roku pod Warszawą, a ja również zamierzam sobie ją kiedyś sprawić. Dzięki mocnej złotówce sprowadzenie odpornej odmiany z Holandii czy Niemiec nie jest już ekstrawagancją.Kalmia pisze:proszę zwrócić uwagę na odmianę "Edith Bogue" :P