Siew,rozsada,pikowanie pomidorów cz.7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
KasiaPuk
200p
200p
Posty: 446
Od: 17 sty 2011, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Planet Thanet ;)

Re: Pikowanie pomidorów

Post »

Podobno bardziej na przetwory ta Roma, mają takie wydłużone owocki.
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: Pikowanie pomidorów

Post »

Jeżeli to ta sama Roma, która tutaj jest, to świetny pomidor na przecier i do słoików. Tutejsza ma wydłużone owoce, ale krótsze od San Marzano. Intensywnie czerwona. W sałatce i na kanapkach taka sobie, ale przetwory pycha.

A i jeszcze w temacie fioletowych nóżek. Z ciekawości zrobiłam eksperyment. Storczyk dzisiaj zaliczył lot na podłogę i musiałam przesadzić. Przesiałam podłoże do orchidei i storczyk poszedł do większych kawałków, a w drobnicę wysiałam pomidory. Będą miały kwaśno - pH 5,6. Poszły koktailówki Pokusa i Maskotka oraz żółta Mirabell. No i Malinowy Warszawski. Nie wyniosę na strych tylko będą stały w ciepełku w jadalni, na kominku, gdzie jest 19-24 stopnie. I zobaczymy jak wypadną w porównaniu z resztą, która siedzi w ziemi "uniwersalnej" na chłodnym strychu i wszystko jak leci ma fioletowe nogi.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
glohal
500p
500p
Posty: 520
Od: 20 lip 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów

Post »

I do takiej uprawy zachęcam naszych Forumowiczów, bo taka uprawa mimo że nie jest ekonomiczna , to daje prawdziwy smak pomidora, bo wydaje mi się że to jest najważniejsze w dzisiejszej dobie wytwarzania produktów spożywczych.
Tak Tadeusz... popieram Cię. Dodam jeszcze jedną zaletę takiej uprawy. Przez wiele lat miałam alergię w postaci paskudnej wysypki. Sporo czasu minęło nim się zorientowałam, że to kupne pomidory są tego przyczyną. Zaczęłam uprawiać swoje i tylko takie jadam. Nie ważne, że są mniej obfite plony, zawsze można posadzić więcej krzaczków żeby owoców było więcej. I niestety jeśli zdarzy mi się zjeść kupne pomidorki lub np.brokuł czy kalafior, skutki zawsze są jednakowe - wysypka. I czym nas to żywią więksi producenci :?: :?: :?:
grudzinka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 22 kwie 2011, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrava / Czechy

Sadzenie pomidorów

Post »

Witam,
czy ktoś słyszał o czymś takim, jak "sadzenie pomidorów w poziomie". Przeprowadziłam się niedawno do Czech, a jak wiadomo: co kraj to obyczaj. Już druga osoba mówi mi o tej metodzie i że 'to jest własnie ta jedyna'. Dla mnie to brzmi co najmniej egzotycznie.
Z tego co zrozumiałam polega na tym, że sadzonkę pomidora wsadza się w szklarni do ziemi (normalnie) a jej najdłuższy pęd zakopuje obok, zostawiając na wierzchu tylko końcówkę. W ten sposób jeden z bocznych pędów pomidora macieżystego zostanie jego głównym pędem, a ta końcówka zakopanego pędu się ukorzeni (tak przynajmniej tutaj mówią) i stanie się pędem głównym kolejnego pomidora. Koniec końców otrzymujemy dwie sadzonki zamiast jednej.

Przeszukałam forum, ale nie znalazłam ani jednego wątku o tym temacie. Może źle szukam. Jeżeli tak, to bardzo proszę o pomoc i pokierowanie w odpowiednie miejsce forum. To chyba niemożliwe, żeby 20km od granicy polskiej uprawy szklarniowe pomidorów tak się różniły i nikt tego nie stosował.

Dodam, że to mój pierwszy romans z pomidorami w odziedziczonej szklarni i ogrodzie po poprzednim właścicielu domu, w nowym kraju. Dopiero się uczę i pomijając fakt, że w tym roku mam "wolnoamerykankę ogródkową"*, wolałabym nie eksperymentować, o ile to nie jest konieczne. Zostało mi tylko 5 sadzonek pomidora tornado i dwie cherry. No i jeszcze kilka innych, ledwo dyszących, które chyba nie przeżyją, ale żal mi ich wyrzucić, bo to te pierwsze w życiu.

Z góry dziękuję za jakieś informacje w tym temacie.

* wypróbowuję co jak rośnie na glinie średniej i ile, bo ja pochodzę ze żwirowego sandru Suwalszczyzny i retencja wody w glebie jest mi zupełnie obca :oops:
Karola
_____
Ogród: teren zajęty pod uprawę roślin ozdobnych lub użytkowych z wyznaczonymi alejami, ścieżkami, grządkami [SJP]
Awatar użytkownika
gieru96
200p
200p
Posty: 495
Od: 26 mar 2011, o 10:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Poziome sadzenie pomidorów do szklarni

Post »

Pierwszy raz słysze o takiej metodzie, radzę posadzić normalnie. To prawda, że pomidor się ukorzeni :) można urwane pędy wsadzić do ziemii i również będą nowe roślinki , (powinny być) :)
frant
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 781
Od: 21 mar 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawy

Re: Poziome sadzenie pomidorów do szklarni

Post »

Hmm... A to dopiero metoda :shock: . W zasadzie sprowadza się do znanej u nas metody prowadzenia na dwa pędy , ale z dodatkowo rozbudowanym systemem korzeniowym . Cudów nie ma : metoda wielopędowa zawsze prowadzi do opóźnienia plonowania o min.10-15 dni . No ale plon ogólny z krzaka ( sadzonki ) będzie większy . Możliwe że sprytni Czesi oszczędzają tym sposobem na sadzonkach . Ja tam się na to nie piszę ! :wit
Awatar użytkownika
kamma
500p
500p
Posty: 555
Od: 25 gru 2010, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Poziome sadzenie pomidorów do szklarni

Post »

Tyle sadzonek w tym roku miałam że ledwo je upchnęłam w tunelu a jeszcze z 1 robić 2 no nie wiem .........może i tak można.
grudzinka
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 22 kwie 2011, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrava / Czechy

Re: Poziome sadzenie pomidorów do szklarni

Post »

Dziękuję bardzo za informację.
Posadzę normalnie, po polsku :)

Może jednego spróbuję posadzić 'podwójnie', żeby sprawdzić, czy w ogóle przeżyje :?
Karola
_____
Ogród: teren zajęty pod uprawę roślin ozdobnych lub użytkowych z wyznaczonymi alejami, ścieżkami, grządkami [SJP]
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10181
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Poziome sadzenie pomidorów do szklarni

Post »

To jest uprawa metodą " na strusia " :lol:
A wymyślił to jakiś miłośnik Kamasutry.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Mszyca
100p
100p
Posty: 112
Od: 28 maja 2007, o 20:18
Lokalizacja: Łódź

Re: Poziome sadzenie pomidorów do szklarni

Post »

Dzięki za informację o poziomym sadzeniu pomidorów. Złamał się pomidorek przy samym korzeniu, wisiał tylko na skórce,wyrzuciłam go na kompost. Wieczorem przeglądając ten dział trafiłam na wytłumaczenie zalety poziomego sadzenia. Przy latarce sadziłam poziomo tegoż pomidorka . Siedzi już 3 dni w gruncie i ma piękne zieloniutkie sterczące liście a podparta łodyga trzyma się pionowo. Wieczorem zakładam mu dużą butlę i jeszcze na to folię żeby nie zmarzł. Wygląda na to że został odratowany.
pozdrowienia EG
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”