W Bretonskiej kuchni u Gosi

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
Anpio7
500p
500p
Posty: 715
Od: 7 lut 2009, o 23:34
Lokalizacja: 3city / Pomorze
Kontakt:

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Przepyszny wątek kulinarny, a ciasto francuskie w Twoich wersjach wygląda smakowicie :heja ,
zrobiłam sobie już notatki i będę experymentować ;:138
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Zapomniałam Ci zakomunikować, że udało mi się wygrać figurkę w ostatnich dniach stycznia. I zaraz potem Administrator forum przyznał mi serduszko, którego i Tobie gratuluję ;:167 ! Pewnie też znalazłaś la feve i to są właśnie dowody jej mocy. Pomyśl, przed nami cały długi rok powodzenia. Oj, wydarzy się jeszcze wiele dobrego! :D
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3919
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Gosiu, dzięki Twojemu wątkowi ciasto francuskie na stałe zagościło u mnie w domu - teraz już cała rodzina pamięta o zakupie, po prostu musi być w lodówce, gotowe do użycia :)
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Witam gorąco w wietrzny dzionek.

Zielona Aniu, bardzo się ciesze ze lubicie francuskie ciasto i często gości na waszych stolach. U mnie w lodowce tez obowiązkowo leży jedno czy dwa ciasta , bo jak nie wiem co zrobić szybkiego na kolacje to upiekę szybki kisz i po sprawie . :D ;:224

Felu w tym roku znalazłam tylko jedna f?ve. Mam nadzieje ze będzie to dobry rok.

W ubiegłym tygodniu zrobiłam galette des rois z migdałami i z gruszka. Musze się pochwalić gdyż była wyśmienita !
Moj M stwierdził ze nigdy już nie kupi w sklepie, jedyne co by dodał to mala kropelkę rumu.

oto przepis:

2 ciasta francuskie u nas kupuje pâte feuill?te
25 cl mleka
3 żółtka + 1 do drugiego ciasta
50g cukru
20g maki
ok 100g migdałów w proszku
1 gruszkę ale nie koniecznie pokrojona na cienkie plasterki.
i oczywiście feve czyli jakaś figurkę.

Podgrzać mleko w osobnym naczyniu. Ja osobiście pogrzałam w mikrofalówce w butelce po dzieciach. :)
W garnku wymieszać żółtka z cukrem dodać make. Dodać mleko i na ogniu wszystko mieszać tak długo aż zrobi się krem. Potrwa to kilka minut.

Następnie, zdjąć z ognia dodać migdały i odstawić do wystygnięcia.

Na okrągłej blaszce wyłożyć ciasto wylać krem, położyć figurkę i wyłożyć gruszkę. Przykryć drugim ciastem (nie zapomnieć by zdjąć papier)
Skleić dwa ciasta razem , wysmarować żółtkiem, zrobić dziurkę na środku.
Podczas gdy piekarnik się nagrzewa do 200° , ciasto włożyć do lodówki jak już wcześniej pisałam podobno lepiej rośnie.
Piec 40 min.

Oczywiście ten który znajdzie f?ve/figurkę zostaje królem lub królową wieczoru !!


Obrazek
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Robisz Gosiu coraz piękniejsze galettes :D ! Migdały i gruszka to doskonały pomysł! My kupujemy w cukierniach. Ostatnio otworzono nową pâtisserie niedaleko nas i tam są wyśmienite, chociaż figurki mało ciekawe, bo panowała seria wystrojonych w kokardki kotów. Właśnie taką wygrałam w ostatniej tego roku galette.
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6530
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Drogie panie, napiszcie coś na temat Rillettes, proszę.
Znalazłam fajny przepis na Rillettes z łososia z masłem, a le może macie jakieś inne, równie ciekawe przepisy?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Nalewko, niestety nie pomogę ci , ja rillettes kupuje :oops:

Z tego co wyczytałam można łatwo zrobić z tuńczyka, makreli, sardynek, dużo jest tez przepisów jest na bazie łososia, na ale nie wypróbowane... ;:224

Ostatnio modne są terrine jakoś jeszcze się do tego nie zabrałam ale kilka przepisów mam :;230 . Terrine można upiec i jeść na zimno lub jak na video włożyć na kilka godzin do lodówki. Zapomniałam dodać ze do terrine używa się naczynia z kamionki.

Propozycje : :lol:

http://www.cuisineaz.com/entree/terrines-435.aspx

Tutaj kobietka przygotowuje terrine z pomidorów i sera z kozy.

http://www.cuisineaz.com/recettes-video ... 45755.aspx


jejku ale się głodna zrobiłam.

Pisząc o kozim serze, mam prosty przepis na aperitif.
Jabłko pokroić na plasterki, na nie położyć plasterek koziego sera i włożyć do ciepłego piekarnika.
Ja ser się stopi apero jest gotowe :tan

idę coś przekąsić.... ;:137
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Nalewko, rillettes jest taka różnorodność bardzo smacznych gotowców, że tez nigdy ich sama nie robiłam. Zastanawiam się jak to przetłumaczyć, bo może to być zarówno rodzaj pasty, jak i delikatnego w konsystencji pasztetu. Zazwyczaj podaje się je jako apéritifs przed obiadem smarując nimi malutkie kromki chleba. Robi się je z różnych rodzajów mięs ryb, owoców morza, wieprzowiny, królika, perliczki i.t.d. Dowolność wyboru nie ma granic. Rillette istnieją też w Polsce w postaci pasty z wędzoną makrelą, albo popularny smalec ze skwarkami, cebulą i jabłkiem, a jadłam też pyszną z wędzonego łososia . Cały sekret przygotowania najbardziej chyba popularnej, wieprzowej polega na bardzo wolnym i długim gotowaniu mięsa z dodatkiem smalcu i wina, aż do momentu gdy mięso zacznie się rozpadać. A taki przepis znalazłam w necie:
;:137 Składniki (na dużą ilość):
2 kg schabu karkowego (można poprosić rzeżnika aby pokroił na 5 grubych kotletów)
1 spora golonka, lub dwie malutkie
3 duże cebule pokrojone dość grubo
120 g smalcu
? litra wytrawnego wina ( n.p. sauvignon)
Przyprawy zamknięte w małej torebce z tkaniny: 1 liść laurowy, 1 gałązka tymianku, 1 ząbek czosku roztarty wraz ze skórką, trzy gożdziki
Pieprz i sól
Przygotowanie:
1 W grubym garnku rozpuścić smalec i kiedy będzie dobrze gorący smażyć na nim kotlety karkowego schabu z każdej strony.
2 W tym czasie rozgrzać piekarnik do temp. 130° (na 4/5 w innych piecach)
3 Po zezłoceniu schabu dodać cebulę i ją zeszklić, po czym dodać woreczek z przyprawami, wino, ? litra wody i golonki. Doprowadzić do wrzenia i dodać mielonego pieprzu, a następnie włożyć przykryty garnek do pieca na cztery i pół godziny.
4 Od czasu do czasu trzeba mieszać i sprawdzać czy mięso nie przywiera do dna i ewentualnie dodać trochę bulionu lub wody.
5 Łyżką cedzakową wyjąć na talerz mięso, wyrzucić woreczek z przyprawami i pozostały bulion przecedzić przez sito
6 Poczekać aż mięso przestygnie, usunąć kości, większe kawałki pokroić na drobne.
7 Wrzucić mięso do przecedzonego uprzednio sosu i zagotować mieszając drewnianą łyżką.
To wszystko, rillettes de porc jest gotowa. Wystarczy tylko włożyć ją do ceramicznych garnuszków. Po ochłodzeniu i zostawić w lodówce na trzy dni. Wiem, że to trudne, ale smaki muszą się dobrze wymieszać. ;:137

Powinnam jeszcze dodać, że w tym przepisie użyto golonki, które uprzednio pozostawały jakiś czas w soli. Dzięki temu zachowują piękny różowy kolor i szybciej się gotują.

Moja sąsiadka czasami przynosi mi zrobioną własnoręcznie ze świerzych makreli. Gotuje je, wyjmuje ości i usuwa ciemne partie mięsa (te nie są zbyt smaczne). Potem dodaje musztardy, smietany, posiekanego szczypiorku i wszystko miesza. Jeśli przepis wyda Ci się interesujący, to zapytam ją o proporcje składników.
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Gosiu Felu gratuluję super wątku ;:138 ...na pewno zrobię to galette bo ciasto francuskie można bez problemu dostać. :D
Wkrótce wrócę ...samo słowo pâtisserie już jest bardzo elektryzujace. :D
;:167
Awatar użytkownika
fela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1565
Od: 23 lut 2009, o 17:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Fr

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Elizabetko, Góraleczko miła, jak miło Cię spotkać ;:167 ! Bardzo się cieszę, że trafiłaś tutaj ;:138 ! Godaj z nami po góralsku, śląsku, jak sobie życzysz, oba języki mnie zachwycają dowcipem :D . A przede wszystkim,przychodż do nas ;:196 ! W tej kuchni można znależć potrawy adaptowalne i w Polsce, bo Bretania, podobnie jak Polska, produkuje dużo wieprzowiny. A może zainspirujemy Cię do zbierania winniczków :shock: ? Są pyszne, a więc może warto przyjrzeć się procesowi oczyszczania i przygotowania. Co Ty na to? Polacy ich nie jedzą, chociaz je eksportują. Czy to nie dziwne?
Ogródek Feli
A tu wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6530
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

A dla odmiany Polacy jedzą krewetki, których nie łowią, czyli nie produkują, a jeść lubią. Nie wszyscy, wiem, wiem, ale ja lubię, więc teraz podam przepis na szybkie krewetki na obiad, albo kolację, a jeśli z mniejszej ilości, to na przystawkę na ciepło.

Krewetki na rukoli

na osobę
0,25 do 0,50 kg krewetek zamrożonych z ogonkami, albo bez (średniej wielkości)
1 łyżeczka oliwy
1 łyżeczka masła
1 łyżka słodkiej śmietanki 18% do 36%
1 łyżeczka natki pietruszki (siekana albo suszona)
1 łyżeczka papryki słodkiej (suszona)
1 łyżeczka startej skórki z cytryny / limonki
1 łyżeczka od kawy lubczyku (siekany albo suszony)
1 łyżeczka od kawy soli
bagietka albo dowolne inne pieczywo

Krewetki powoli rozmrozić na sitku / cedzaku. Rozmrożone przelać wrzącą wodą, odcedzić.
Na dużej patelni z powierzchnią nieprzywierającą mocno rozgrzać oliwę, wrzucić ocieknięte krewetki, zamieszać, na dużym ogniu odparować nieco, dodać masło, zmniejszyć grzanie, zamieszać, dodać przyprawy, zamieszać.
Na małym grzaniu dodać śmietanę, zamieszać i mieszając co jakiś czas grzać kilka minut od spienienia się śmietany.
Na talerzach rozłożyć sporą porcję opłukanej świeżej rukoli.
Kiedy sosu zostanie na patelni niewiele, nałożyć krewetki na talerze, polać odrobiną sosu, ozdobić plasterkami cytryny i podawać.

Jeśli krewetki miały ogonki, to podać serwetki do rąk i michę na ogony ;:65
Można dodać łyżkę przecieru pomidorowego, można dodać łyżkę wina, ale wtedy będzie to już inne danie :)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

Nigdy nie jadłam krewetek,ale chciałabym spróbować
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6530
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Re: W Bretonskiej kuchni u Gosi

Post »

fela pisze:(...)Jedliśmy też pasztet z makreli z algami, który bardzo lubię. Można go kupić na niedzielnym targu, od właściciela pewnej portowej restauracji.
Znalazłam wzmiankę o pasztecie, wiesz coś więcej na temat składników, proporcji, metody?

Szukam przepisów na smarowidła i pasztety dla wegetarianki - siostrzenicy...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”