![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
Znana dyskoteka w Warszawie.
Barman dał ogłoszenie, że szuka selekcjonera.
Dwa dni później do dyskoteki wchodzi Krzysiek - 1.60m w kapeluszu i straszne chuchro.
Podchodzi do bramana i mówi:
- Ja w sprawie tego ogłoszenia. Chcę zostać selekcjonerem.
Barman nie przestając wycierać szklanki rzucił na niego okiem i powiedział:
- Wypier***aj.
Krzysiek nie namyślając się długo rozejrzał się, podwinął rękawy i zaczął od tych przy drzwiach.
--------
II Wojna Światowa. Rosyjskie sołdaty bezczeszczą niemiecki cmentarz. Skaczą sobie po nagrobkach czytając przy okazji kto tam leży:
- Albert Hess
- Bruno Schwarz
- Herman Guttman
- Edward von Klinkerhoffen
- Achtung Minen...
--------
Postanowiono rozstrzelać synoptyków za to, że nie potrafili przepowiedzieć pogody tegorocznej zimy. Zawieziono ich na miejsce kaźni, tłum wiwatuje, aplauz powszechny. Werbliści rozpoczynają uroczystość, gdy nagle z tłumu dochodzi krzyk:
- Stójcie, stójcie!!! Nie można ich rozstrzeliwać! Jeszcze się mogą przydać!!!
Dowódca plutonu egzekucyjnego zdziwiony:
- Tak myślicie? Jakim sposobem?
- Należy ich powiesić! Chociaż kierunek wiatru pokażą...
--------
Żona do męża:
- Kochanie, a wiesz, że mamusia była wczoraj u tego słynnego dentysty?
- Taak? A co, kanały jadowe jej udrażniał?