


Chwalę się gdzie tylko się da, coby nie przyszło mi do głowy wrócić do dymka. Wstyd wielki byłby

Paliłam 37 lat, ile? bardzo dużo - ponad 20 szt.

Czytałam książkę Allena Carra - Łatwy sposób na rzucenie palenia.
Wierzę, miałam tak samo. Mało papierosków w domu i panika, co to będzie rano, w nocy?agapuszka_83_28 pisze:A ja nie potrafię , boję się ,co będzie jak nie będe miała fajek w domu z rana![]()
polanka pisze:Wierzę, miałam tak samo. Mało papierosków w domu i panika, co to będzie rano, w nocy?agapuszka_83_28 pisze:A ja nie potrafię , boję się ,co będzie jak nie będe miała fajek w domu z rana![]()
Zawsze musiałam miec kilka paczek w zapasie![]()
Czytałam tę mądrą książkę. Doczytałam tak może trzy czwarte treści, papieroski z paczki wybyły około wieczora i koniec palenia.
(jedyny sklep we wsi jeszcze był otwarty, ale nie pobiegłam)
Szczęśliwie trwa to do tej pory już miesiąc.Wracają mi smak i węch, oddycham głęboko i ogólnie lepiej się czuję.
Dla chcących rzucać palnie - mam tę książkę w PDF -ie.Mogę podesłać na meila
wydrukowałem...idę czytać....polanka pisze:Wierzę, miałam tak samo. Mało papierosków w domu i panika, co to będzie rano, w nocy?agapuszka_83_28 pisze:A ja nie potrafię , boję się ,co będzie jak nie będe miała fajek w domu z rana![]()
Zawsze musiałam miec kilka paczek w zapasie![]()
Czytałam tę mądrą książkę. Doczytałam tak może trzy czwarte treści, papieroski z paczki wybyły około wieczora i koniec palenia.
(jedyny sklep we wsi jeszcze był otwarty, ale nie pobiegłam)
Szczęśliwie trwa to do tej pory już miesiąc.Wracają mi smak i węch, oddycham głęboko i ogólnie lepiej się czuję.
Dla chcących rzucać palnie - mam tę książkę w PDF -ie.Mogę podesłać na meila