Nawozy,nawożenie roślin doniczkowych

[x-xm-a]

Z tego co pamiętam to masz więcej roślin kwaśnolubnych, kup jakiś płynny mineralny z mikroelemetami. na rynku sporo, nie polecę konkretnego, słyszałam tylko, że Florovit płynny do różaneczników i Magiczna Siła są dobre, wiesz jakiego ja używam od trzech lat.
Twojej roślinie brakuje teraz przede wszystkim żelaza, magnezu chyba też

[justy7]

O mam substral magiczna siła to to samo? Wiesz czytałam sporo o tym biohumusie na forum, że dobry, bezpieczny to kupiłam. Może to nie ten biohumus.

[x-xm-a]

substral magiczna siła - do czego?

justy7 z nawozami też Ci poradzę są w zasadzie do kwaśnolubnych i niekwaśnolubnych. Przede wszyskim różnią się NPK (azot, fosfor i potas) i ich procentowym składem. Są takie, które maja tylko PK, są takie które mają NPK, są inne, które mają NPK+mikroelementy (im jest ich więcej tym lepiej). Im mniejszy % NPK (np NPK 7-5-6) tym roślina nie jest tak "pędzona" najkrócej mówiąc.
I w zależności czy bardziej ma rosnąć w liście czy w korzenie czy w kwiaty, czy ma służyć roślinie "kwitnącej" czy "zielonej" szuka się nawozu dla odpowiedniej rośliny po składzie % NPK+.. i do tego nawóz powinien być wydajny z długą data ważności (dlatego ja kupuję krystaliczne)

Tu np Florovit nawóz płynny do paproci N-P-K 7-5-6 + bor, miedz, żelazo, mangan, molibden, cynk spokojnie możesz zastosować do swojego hibiskusa

[justy7]

Szykuję mieszankę. Ziemia do azalii ma odczyn kwaśny i dlatego mam ją zmieszać z tą od orchidei i kaktusów (te ostatnie ziemie to po to by było przepuszczalne podłoże?)?

[x-xm-a]

Tak, powinno być ok, jeśli masz perlit/bardzo drobny keramzyt/ to sypnij garść, popatrz na korę w mieszance do orchidei, powinna się dać kruszyć (do mieszanki 0,5-1cm kawałki) jak surowa tzn że jest nieprzekompostowana, kory daj dużo. Mieszankę zalej później wodą, kora i perlit ma dobrze wchłonąć

[justy7]

Moniko ty się marnujesz!!! Powinnaś napisac jakiś prosty w obsludze poradnik dla tak zaganianych osób jak ja Mam zazwyczaj 15 min aby zobaczyć posty (na tyle pozwala mi dziecko po czym zaczyna walić w klawiaturę i kasować wszystko myszką )a tu takie super konkretne rady od ciebie

Zrobiłam przegląd moich nawozów jeśli chodzi o zawartość żelaza i też zerknęłam na te dane które mi objaśniłaś:

1 biohumus to już wiesz co ma i nie ma żelaza
2 Agrecol do paproci NPK + mikroelementy (ale nie wymieniono jakie podejrzewam, że jest Fe) - płyn
3 Do orchideii Biopon NPK 6:4:5 z mikroskładnikami w tym Fe (0.02 procenta)schelatowane przez EDTA - płyn
4 Substral ogrodowy magiczna siła (ten jako jedyny w postaci proszku) NPK 27+15+12 z mikroelementami w tym Fe (0,15% schel. DTPA)

Czy któryś z trzech ostatnich nadaje się aby podlać i pryskać różę? Pytam, bo już jutro wysyłam tatę do ogrodniczego po potrzebne rzeczy.

[justy7]

Czytam, że ten florovit co mi podałaś do paproci ma podobny skład pierwiastków jak ten mój do orchideii (nie wiem jak to wygląda we florovicie procentowo). Ale poczekam z decyzją do twojej odpowiedźi.

[x-xm-a]

Substral ogrodowy magiczna siła co prawda ma dużo azotu ale może być, później korzystaj z nawozu do orchidei..ale czy nie pisze na opakowaniu dla jakiej rośliny jest ten substral? dla hortensji? dla róży?
i rób opryski, podlewanie nawozem po ok 3 tygodniach po przesadzeniu rośliny

[justy7]

Substral magiczna siła do ogrodu. Interwencyjny nawóz do całego ogrodu. Taka pomarańczowa saszetka. Napisane też że można stosować do roślin doniczkowych w domu.

[x-xm-a]

Raczej nie bardzo ogólnego stosowania. Sprawdź magiczną siłę do rododendronów albo florovit do rododendronów (zawartość żelaza), nawóz powinien być w miarę zrównoważony, żelaza jak najwięcej 0,12-0,33. Ew. interwencyjny ten Floramix chloroza stop i potem Twój do orchidei
Jeszcze ten mnie zainteresował Orchid - Food - nawóz do storczyków i orchideimoże być niezły, ale trzebaby poczytać opinie

Teraz oczywiście podlewanie tylko dolistne

[justy7]

Widzę że tata kupił mi ziemię do paproci pH 5-6 pewnie nie było do azalii (to mały sklepik) ale też chyba może być? Mam topsin i chcę zalać ziemię przed wsadzeniem kwiatka tak jak podpowiadalaś. Tylko pytanie: mam go rozpuścić w 4 litrach. Wiadomo, że tyle nie zużyję na jedną małą doniczkę, czy może reszta postać w zamkniętej butelce, nie tracąc właściwości?

A i jeszcze mam nową cebulkę amarylisu (też tata kupił )

[x-xm-a]

a dlaczego w 4l? pól l nie starczy?

[justy7]

Środek ma 5 ml. W zależności od szkodnika i rośliny te 5 ml rozpuszcza się w 3, 4, 2,5 lub 1 litrze wody. Ja wybrałam opcję rośliny ozdobne - mączniak, plamistości liści, szara pleśń, fuzariozy na 4 litry. Oczywiście mogę tę dawkę podzielić matematycznie, ale wiesz tak się zastanawiałam czy nie pójść na łatwiznę....bo jak zacznę szukać miarek, przelewać...

2,5 litra - agrest porzeczki, jabłoń, wiśnia itd
3 l - pomidor pod osłonami
1 l - cebulowe rośliny ozdobne (choroby: fuzariozy, szara pleśń)