Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3478
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Ja oczywiście jestem zainteresowana targami.
W zeszłym roku najwięcej roślin było w czerwcu.
Marysiu,do Starego Pola od ciebie to najprościej pociągiem na Olsztyn,z przesiadką chyba w Tczewie.
Stare Pole jest za Malborkiem na tej trasie.
W zeszłym roku najwięcej roślin było w czerwcu.
Marysiu,do Starego Pola od ciebie to najprościej pociągiem na Olsztyn,z przesiadką chyba w Tczewie.
Stare Pole jest za Malborkiem na tej trasie.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Już sprawdziłam mam połączenie kolejowe z Gdańska do Starego Pola i to nawet bezpośrednie
Dziewczyny czy wiecie jak daleko jest od dworca kolejowego do ODR-u? Przejeżdżałam przez Stare Pole setki razy i kojarzę tory kolejowe, ale gdzie dworzec - to pojęcia nie mam
Dziewczyny czy wiecie jak daleko jest od dworca kolejowego do ODR-u? Przejeżdżałam przez Stare Pole setki razy i kojarzę tory kolejowe, ale gdzie dworzec - to pojęcia nie mam
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Marysiu - każdy pociąg relacji Gdańsk-Elbląg jedzie przez Stare Pole, ale zatrzymują się tam tylko osobowe. Ze stacji kolejowej jest bardzo blisko na teren targów. Wystarczy tylko wyjść na główną drogę ( przelotową ) i już widać ODR. My z Anią też czasami jeździmy na targi pociągiem. Poza tym nie będziesz sama. Zobaczysz ile ludzi wysiądzie na tej stacji i pogna na teren targów
Aniu wiedziałam, że na Ciebie można liczyć Mam nadzieję, że uda mi się być na wszystkich 3 imprezach. Chociaż ta majowa to nie najlepszy termin w naszej strefie klimatycznej. W zeszłym roku było kiepsko. Może w tym będzie lepiej. Muszę z czystym sumieniem powiedzieć, że znaczna część moich roślin pochodzi właśnie ze Starego Pola tzn. z targów.
Przygotowuję małe podsumowanie zeszłego roku. Sprawdzam na ile udało mi się zrealizować plany i marzenia. Przeglądam zdjęcia. Na dobranoc kilka zdjęć roślin, które miło mnie zaskoczyły:
, , ,
Aniu wiedziałam, że na Ciebie można liczyć Mam nadzieję, że uda mi się być na wszystkich 3 imprezach. Chociaż ta majowa to nie najlepszy termin w naszej strefie klimatycznej. W zeszłym roku było kiepsko. Może w tym będzie lepiej. Muszę z czystym sumieniem powiedzieć, że znaczna część moich roślin pochodzi właśnie ze Starego Pola tzn. z targów.
Przygotowuję małe podsumowanie zeszłego roku. Sprawdzam na ile udało mi się zrealizować plany i marzenia. Przeglądam zdjęcia. Na dobranoc kilka zdjęć roślin, które miło mnie zaskoczyły:
, , ,
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3478
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Iza,targi w maju, w zeszłym roku były po raz pierwszy,może dlatego było mało dostawców.
Ja na pewno pojadę,może spotkamy koleżanki z Gdańska?
Marysiu my z Izą jeździmy w soboty na targi,jesteśmy na miejscu najczęściej w godzinach 11.00--13.00.
Namów na wycieczkę Grażynkę [księgową] i waszą nową ziomalkę z Chrztowa,chyba Jolę alize?
Ja na pewno pojadę,może spotkamy koleżanki z Gdańska?
Marysiu my z Izą jeździmy w soboty na targi,jesteśmy na miejscu najczęściej w godzinach 11.00--13.00.
Namów na wycieczkę Grażynkę [księgową] i waszą nową ziomalkę z Chrztowa,chyba Jolę alize?
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Czy na ostatniej fotce to czosnek niedżwiedzi ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Tak Grażynko, to czosnek niedźwiedzi. W zeszłym roku po raz pierwszy u mnie kwitł. Dostałam go od jolami. Nawet nie przypuszczałam, że tak ładnie prezentuje się wśród paproci.
Kolejna roślina, która pozytywnie mnie zaskoczyła to clematis Jan Paweł II. Pierwszy raz mi zakwitł ( rok po posadzeniu ), a kwitł obficie i długo:
Zachwyciła mnie eszolcja kalifornijska odmiana "Summer Sorbet"od abeille:
,
Nie mogę tu nie wspomnieć o mojej rekordzistce prymuli o pełnych kwiatach, która 5 razy kwitła. Mam cichą nadzieję, że uda jej się przeżyć zimę i znów będzie kwitła regularnie od wiosny do późnej jesieni.
,
No i maki...Po raz pierwszy zechciały u mnie rosnąć i kwitnąć:
, , ,
Kolejna roślina, która pozytywnie mnie zaskoczyła to clematis Jan Paweł II. Pierwszy raz mi zakwitł ( rok po posadzeniu ), a kwitł obficie i długo:
Zachwyciła mnie eszolcja kalifornijska odmiana "Summer Sorbet"od abeille:
,
Nie mogę tu nie wspomnieć o mojej rekordzistce prymuli o pełnych kwiatach, która 5 razy kwitła. Mam cichą nadzieję, że uda jej się przeżyć zimę i znów będzie kwitła regularnie od wiosny do późnej jesieni.
,
No i maki...Po raz pierwszy zechciały u mnie rosnąć i kwitnąć:
, , ,
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Pięknie się prezentuje a jeszcze lepiej smakuje.
Mam go mnóstwo i wiosną robi za zieleninkę nowalijkową.
Uważaj bo strasznie żywotny i błyskawicznie się rozsiewa.
Mam go mnóstwo i wiosną robi za zieleninkę nowalijkową.
Uważaj bo strasznie żywotny i błyskawicznie się rozsiewa.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izo witaj po małej przerwie.
Akuratna z Ciebie dziewczyna i z zasadami - skończył się stary rok więc należy go podsumować i właśnie ładnie to robisz chwaląc to co udało się osiągnąć ale niemiłe zaskoczenia i wpadki też. Znam Ciebie - jesteś szczera aż do bólu ...
Oby takich ogrodników było jak najwięcej tego Ci życzę i udanego sezonu, który mamy przed sobą.
Ciekawa jestem czy czworonogi się zaprzyjaźniły bo rożnie z tym bywa ?
Akuratna z Ciebie dziewczyna i z zasadami - skończył się stary rok więc należy go podsumować i właśnie ładnie to robisz chwaląc to co udało się osiągnąć ale niemiłe zaskoczenia i wpadki też. Znam Ciebie - jesteś szczera aż do bólu ...
Oby takich ogrodników było jak najwięcej tego Ci życzę i udanego sezonu, który mamy przed sobą.
Ciekawa jestem czy czworonogi się zaprzyjaźniły bo rożnie z tym bywa ?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Izuś przepiękny ukwiecony clematis. Ja swojego JP musiałam przesadzić, pięknie się przyjął i wypuścił sporo nowych pędów, ale niestety nie kwitł w zeszłym roku. Mam nadzieję, że po zimie wszystko będzie z nim dobrze i latem zakwitnie mi równie pięknie jak u Ciebie
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Dziewczyny-kusicielki coraz bardziej mi się chce pojechać! I to nawet nie koniecznie na zakupy. Spróbuję namówić jeszcze kogoś z 3-miasta.Raczek pisze:Iza,targi w maju, w zeszłym roku były po raz pierwszy,może dlatego było mało dostawców.
Ja na pewno pojadę,może spotkamy koleżanki z Gdańska?
Marysiu my z Izą jeździmy w soboty na targi,jesteśmy na miejscu najczęściej w godzinach 11.00--13.00.
Namów na wycieczkę Grażynkę [księgową] i waszą nową ziomalkę z Chrztowa,chyba Jolę alize?
PS:Nasza nowa koleżanka ma na imię Ola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
witam w nowym roczku
Eszolcja śliczna ale niestety jednoroczna. Napisz coś o siewie i kwitnieniu bo nie wiem czy u mnie zdąży zakwitnąć.
Zauważyłam że na południu mają w ogrodach dużo więcej jednorocznych niż u nas. No, ale jak tam wiosna jest miesiąc wcześniej to warto te'letniaczki' siać. W tym roku nie zakwitła mi nawet nasturcja a tak chciałam zrobić z niej kapary...
Eszolcja śliczna ale niestety jednoroczna. Napisz coś o siewie i kwitnieniu bo nie wiem czy u mnie zdąży zakwitnąć.
Zauważyłam że na południu mają w ogrodach dużo więcej jednorocznych niż u nas. No, ale jak tam wiosna jest miesiąc wcześniej to warto te'letniaczki' siać. W tym roku nie zakwitła mi nawet nasturcja a tak chciałam zrobić z niej kapary...
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2378
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Moja droga ja tu ciągle zaglądam i na forum jestem dość często, tylko z bardzo rzadko coś piszę.
Ten koci bzik to na pewno przez nowego domownika, wszyscy zwariowaliśmy na jego punkcie. aha mój M. też ma coś jakby alergie, przy małej alergii i zachowaniu kilku zasad da się żyć z kotkiem w domu.
Ten koci bzik to na pewno przez nowego domownika, wszyscy zwariowaliśmy na jego punkcie. aha mój M. też ma coś jakby alergie, przy małej alergii i zachowaniu kilku zasad da się żyć z kotkiem w domu.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie -tu.ja cz.4
Witam wszystkich cieplutko!
Dzięki Grażynko za ostrzeżenie! Słyszałam o jego ekspansywności od dawczyni. Posadziłam go donicy i dla pewności obcięłam pędy kwiatowe zanim zawiązał nasiona.
Witaj Krysiu, witaj! Tak - o moich porażkach i wpadkach też będzie. Wciąż się uczę być ogrodnikiem. Na szczęście Kajtek ma słabość do małych zwierząt i jakoś sobie radziliśmy przez te 2 dni. Potem kociątko znalazło swój dom
Agness trzymam kciuki za Twój powojnik. U mnie Westerplatte dopiero po 3 latach porządnie zakwitło, dlatego to kwitnięcie JP było dla mnie dużym zaskoczeniem. W zeszłym roku kupiłam kilka innych jeszcze powojników i ciekawa jestem czy i jak zakwitną w tym roku.
Marysiu! My kusicielki? Jak możesz? Przecież nie namawiamy do niczego złego. Miło będzie się spotkać i pogadać. A zakupy to już insza inszość Pamiętaj, że obiecałaś wiosną mnie odwiedzić...Gorąco zapraszam! Namawiaj na wspólny wypad kogo się da. Chętnie poznamy kolejne Forumki. W końcu z Gdańska do Elbląga nie jest tak daleko...Nawet pociągi jeszcze jeżdżą.
Witaj imienniczko w nowym roku! Masz rację z tymi jednorocznymi. Tak krótki sezon jak jest u nas nie bardzo im służy. Poza tym szczerze mówiąc "złapałaś mnie". Jednoroczne nie są moją mocną stroną. Nie mam ręki do siania. Albo nie wschodzi nic, albo większość wypielę, a czasami nie zdążą zakwitnąć. Coraz częściej zdarza mi się kupować rozsady jednorocznych. Mimo wszystko nasturcje zawsze mam ogromne i kwitnące. Sieję je dość wcześnie, poza tym sporo nasion zimuje mi gruncie. Patent na eszolcję to siew jesienią. Wiosną tylko dosiewam. Poza tym jak raz posiejesz eszolcję to później tak łatwo nie pozbędziesz się jej z ogrodu. Sporo roślin jednorocznych można siać jesienią. Wtedy wiosną szybciej ruszają.
Magdo ta alergia mego M na koty nazywa się niechęć. Dlatego napisałam ją w cudzysłowie. Zawsze w czasie Jego wyjazdów czymś niechcianym Go zaskakuję ( pies, działka ), więc nie mogę przesadzać Mógłby tego nie wytrzymać
Od kilku dni odwilż. Śnieg mimo to nie chce zniknąć. Byłam dziś na działce i odśnieżyłam swoją młodziutka laurowiśnię, bo wyjrzała spod śniegu. A w zasadzie powinnam napisać, że wyciągnęłam ją spod lodu. Chociaż nie wiem czy to był dobry pomysł. U niektórych już oznaki wiosny więc na pocieszenie kupiłam sobie 2 prymulki. Pognałam po nie do Kauflandu a tam już wystawione nasiona Gdyby ktoś miał wątpliwości - oczywiście skusiłam się na 2 torebeczki Jeszcze nigdy tak wcześnie nie rozpoczęłam sezonu. Przecież jest dopiero 10 stycznia
Zakupy jeszcze nie sfotografowane więc wspomnień ciąg dalszy:
, , ,
Dzięki Grażynko za ostrzeżenie! Słyszałam o jego ekspansywności od dawczyni. Posadziłam go donicy i dla pewności obcięłam pędy kwiatowe zanim zawiązał nasiona.
Witaj Krysiu, witaj! Tak - o moich porażkach i wpadkach też będzie. Wciąż się uczę być ogrodnikiem. Na szczęście Kajtek ma słabość do małych zwierząt i jakoś sobie radziliśmy przez te 2 dni. Potem kociątko znalazło swój dom
Agness trzymam kciuki za Twój powojnik. U mnie Westerplatte dopiero po 3 latach porządnie zakwitło, dlatego to kwitnięcie JP było dla mnie dużym zaskoczeniem. W zeszłym roku kupiłam kilka innych jeszcze powojników i ciekawa jestem czy i jak zakwitną w tym roku.
Marysiu! My kusicielki? Jak możesz? Przecież nie namawiamy do niczego złego. Miło będzie się spotkać i pogadać. A zakupy to już insza inszość Pamiętaj, że obiecałaś wiosną mnie odwiedzić...Gorąco zapraszam! Namawiaj na wspólny wypad kogo się da. Chętnie poznamy kolejne Forumki. W końcu z Gdańska do Elbląga nie jest tak daleko...Nawet pociągi jeszcze jeżdżą.
Witaj imienniczko w nowym roku! Masz rację z tymi jednorocznymi. Tak krótki sezon jak jest u nas nie bardzo im służy. Poza tym szczerze mówiąc "złapałaś mnie". Jednoroczne nie są moją mocną stroną. Nie mam ręki do siania. Albo nie wschodzi nic, albo większość wypielę, a czasami nie zdążą zakwitnąć. Coraz częściej zdarza mi się kupować rozsady jednorocznych. Mimo wszystko nasturcje zawsze mam ogromne i kwitnące. Sieję je dość wcześnie, poza tym sporo nasion zimuje mi gruncie. Patent na eszolcję to siew jesienią. Wiosną tylko dosiewam. Poza tym jak raz posiejesz eszolcję to później tak łatwo nie pozbędziesz się jej z ogrodu. Sporo roślin jednorocznych można siać jesienią. Wtedy wiosną szybciej ruszają.
Magdo ta alergia mego M na koty nazywa się niechęć. Dlatego napisałam ją w cudzysłowie. Zawsze w czasie Jego wyjazdów czymś niechcianym Go zaskakuję ( pies, działka ), więc nie mogę przesadzać Mógłby tego nie wytrzymać
Od kilku dni odwilż. Śnieg mimo to nie chce zniknąć. Byłam dziś na działce i odśnieżyłam swoją młodziutka laurowiśnię, bo wyjrzała spod śniegu. A w zasadzie powinnam napisać, że wyciągnęłam ją spod lodu. Chociaż nie wiem czy to był dobry pomysł. U niektórych już oznaki wiosny więc na pocieszenie kupiłam sobie 2 prymulki. Pognałam po nie do Kauflandu a tam już wystawione nasiona Gdyby ktoś miał wątpliwości - oczywiście skusiłam się na 2 torebeczki Jeszcze nigdy tak wcześnie nie rozpoczęłam sezonu. Przecież jest dopiero 10 stycznia
Zakupy jeszcze nie sfotografowane więc wspomnień ciąg dalszy:
, , ,