Kuchenne improwizacje Moni

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

W takim razie zapraszam do mnie na ziemniaki w nowym sezonie :uszy ;:136
Masz rację - każdy ma swoje smaki i przede wszystkim przyzwyczajenia. U mojej koleżanki daje się np. do tych pieczonych buraczek i Oni nie wyobrażają sobie ziemniaków bez buraka :)
Izunia, jeśli masz gęsiarkę lub inne naczynie o grubym dnie, to polecam wypróbować te ziemniaki w domowych warunkach. Są b.dobre i b.syte - wystarczy taki garnek dla całej rodziny i być może jeszcze zostanie na repetę :) aha, zapomniałam dodać, że czasami dodaję do tych pieczonych kawałeczki kurczaka (podudzia) - też b.dobre, choć to znowu wprowadzenie zmiany do tradycyjnego dania :)
Wracając do garnków - myślę, że może się uda kupić na giełdzie staroci, bądź na allegro ;)
Moja koleżanka kupiła kiedyś taki z wywierconymi dziurkami na dnie, bo był używany jako doniczka :shock: Dziurki zaspawali i służy im na pieczone :) Trzeba poszukać, myślę, że kosztowałby niewiele.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Niestety nie mam ale przekonalas mnie smakiem ziemniakow..
tez mi sie wydawal w kociolku taki zaparzony .. ugotowany
podczas gdy moi znajomi sie zachwycali ..

będę szukac :) dzięki wielkie ;:196
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Podam Wam dzisiaj przepis na Spagetti Carbonarra, jaką często gotuję, gdy potrzebuję coś upichcić na szybko.
makaron spagetti (lub penne, bo też jest b.dobry do tego sosu)
0,5l śmietany
przyprawy - vegeta, pieprz, sól, bazylia,
2 ząbki czosnku
chudy boczek
szynka
3 żółtka

Makaron gotuję al dente, przelewam zimną wodą, odcedzam.
Boczek i szynkę kroję w drobną kostkę, podsmażam na oliwie, aby się ładnie przyrumieniło. W miseczce roztrzepuję widelcem żółtka, dodaję przyprawy, wyciskam czosnek i wlewam śmietanę. Pod koniec smażenia boczku i szynki wlewam przygotowany sos. Wszystko razem gotuję (niedługo). Na koniec wszystko łączę z makaronem i jeszcze mieszam razem na ogniu przez chwilę. Po nałożeniu na talerz posypuję świeżym parmezanem.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Lisko, specjalnie dla Ciebie - znalazłam stare zdjęcie z działki z pieczonych.
Tak wygląda etap końcowy - nakrywamy liściami kapuchy:
Obrazek
Obrazek

Darń wycinamy z ziemi na 'okrągło', delikatnie, żeby się nie osypywał i należy go nałożyć do góry ziemią, trawą w dół:
Obrazek

Tu akurat jest dość gruby, ale może być nieco chudszy.

Mniej więcej tak wyglądają ziemniaki po upieczeniu:
Obrazek
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Rewelacja! ;:138

szukam informacji w necie.. i szukam tego naczynia :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25216
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Ja mam garnek z pokrywką. Chyba Dzięki temu szybciej sie to pichci. Na Mazowszu jest to mało znany sposób biesiadowania. U nas tylko grill. Garnek to zasługa m. , który ma mase znajomych na południu.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Gosiu, z czasem i do Was dojdzie ten zwyczaj ;) 25 lat temu, jak poszłam do szkoły średniej do Mysłowic k.Katowic, to nikt nie znał naszej chrzanowskiej tradycji, choć to odległosć zaledwie ok.30km. Jak zrobiliśmy imprezę klasową i zaserwowałyśmy to danie na ognisku (było nas kilka w klasie z mojej miejscowości), to dziewczyny z klasy nie mogły się nadziwić, jak to możliwe, ze ziemniaki są smaczne, a bez wody :) Z tego, co słyszałam, to od jakiegoś czasu na śląsku równiez popularne stały się pieczone ziemniaki - nieco zmienione w przepisie, ale też pieczone :)
Awatar użytkownika
armabapa
500p
500p
Posty: 560
Od: 6 sie 2009, o 11:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

zapisuję sobie Twój wątek kuchenny Moniu :heja :wit ;:138
Pozdrawiam cieplutko. Arleta (Aka)
Miejsko-wiejski ogród Aki
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

:wit , Aka :D


Czy robicie czasami swój makaron?
U mnie w domu mama zawsze robiła makaron, ale to były czasy, gdy nie można było kupić w sklepie dobrego makaronu. Teraz są i to naprawdę dobre. Są jednak takie dni w roku, gdy chce się czegoś lepszego, wyjątkowego, co podkreśli wyjątkowość tych dni. Mam na myśli święta, a przecież już zaledwie za miesiąc będziemy mieć B.N. :D Ja właśnie na święta pokuszę się zawsze o swój domowy makaron. Robię go wtedy więcej, następnie zostawiam na stolnicy (lub przekładam do brytfanek na ciasto), żeby się podsuszył, a po wyschnięciu przechowuję w papierowych torebkach (może być po mące).
Jeśli nie próbowałyście, to polecam, bo wykonanie prościutkie :uszy
1/2kg mąki
5 jajek
troszkę wody

Tak naprawdę to mąki daję więcej, bo później dosypuję 'na oko'.
Mąkę formujemy na stolnicy w stożek. Wbijamy jajka, dodajemy troszkę wody (niedużo, żeby makaron nie zrobił się zbyt twardy). W razie potrzeby dodajemy mąkę. Zagniatamy mocno aż wszystkie składniki dobrze się połączą.
Tak zagniecione jak najtwardziej ciasto rozwałkować jak się da najcieniej. Rozwałkowane ciasto zostawić na pół godziny, aby przeschło na stolnicy, potem zwinąć w wałeczek i jak najcieniej krajać ostrym nożem.
Pokrajane roztrząsnąć po całej stolnicy, niech przeschnie. Ile trzeba to gotujemy, pozostałe suszymy przez kilka godzin, następnie pakujemy do papierowych torebek.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Wrzucę też przepis na buraczki 'na ciepło' - moje ulubione :D
Buraki gotuję w osolonej wodzie, ucieram na papkę.
Następnie, tuż przed podaniem do obiadu...
Przekładam buraczki do rondelka, lekko podsmażam na ogniu, dodaję do tego cukru i octu (lub soku cytryny). Jeśli trzeba dodaję szczyptę soli. Wszystko nadal trzymam na wolnym ogniu i na koniec dodaję śmietanę. Podawać gorące.
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Tak a propos buraczków na ciepło... Bardzo do nich pasuje kaczka , a może bardziej buraczki do kaczki :lol: :lol:
Kaczkę kupuję zawsze czarną - jest smaczniejsza i nie taka tłusta jak biała.
No to teraz przepis...
Rano kaczkę natrzeć vegetą, solą (nie za dużo), pieprzem, przykryć folią spożywczą, odstawić do spiżarni na kilka godzin, tak, aby w południe już była w piekarniku :wink: .
Przed pieczeniem posypać suszonym majerankiem (w środku również). Do wnętrza kaczki włożyć wydrążone ćwiartki kwaśnych jabłek, zaszyć otwór lub spiąć wykałaczkami. Włożyć do brytfanki podlanej lekko olejem i piec najpierw w temperaturze 200-220 (ok. 30 min), potem 170. Razem ok. 2 godzin. W trakcie można polewać wodą wymieszaną w szklance z olejem, a następnie tym sosem spod kaczki.
Jak ktoś lubi, to można też kaczkę przed pieczeniem natrzeć dodatkowo czosnkiem, ale nie jest to konieczne.

Oddzielnie przygotować połówki ( tyle ile osób będzie na obiedzie) wydrążonych jabłek, napełnić je żurawiną (lub borówką) wymieszaną z miodem. Ułożyć na blaszce, wstawić do piekarnia z kaczką na 30-40 minut przed zakończeniem procesu pieczenia.
Kaczkę po upieczeniu wyjąć z piekarnika, wyrzucić jabłka ze środka, pokroić mięso na zgrabne porcje, ułożyć na półmisku przybranym upieczonymi jabłuszkami żurawinowymi.
Pychotka ;:137 Naprawdę polecam :uszy
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Kaczkę będę robić znowu na święta, a wtedy również czas na makowce. Podam dzisiaj przepis na
Makowiec tradycyjny zawijany. Następnym razem wrzucę inny, również sprawdzony makowiec.


Ciasto drożdżowe na 3 strucle:

3 szklanki mąki pszennej + do podsypywania (około pół szklanki)
180 ml letniego mleka
150 g margaryny (lub masła), roztopionej, ochłodzonej
6 żółtek (białka odłożyć do masy, będą jeszcze potrzebne)
45 g świeżych drożdży lub 21 g suchych
6 łyżek cukru
1,5 łyżki oleju
pół łyżeczki soli
1,5 łyżki spirytusu (lub np.rumu)
1 duże opakowanie cukru waniliowego (16 g)

Masa makowa:

500 g maku
250 g cukru ,100 g rodzynków
50 g orzechów włoskich, posiekanych
1 łyżka miodu (można dać wiecej i wtedy zmniejszyć ilosć cukru)
olejek migdałowy do smaku
cynamon do smaku (ja nie daję)
1 łyżka miękkiej margaryny
kandyzowana skórka pomarańczowa, wedle uznania

ps.Można również użyć gotowej masy makowej (ok. dwóch dużych puszek), ale wówczas trzeba dodać do niej 2-3 łyżki ubitego białka.

Ponadto:

lukier
trochę maku do dekoracji
pergamin/papier do pieczenia
olej

Ciasto drożdżowe:
1. Drożdże rozpuścić z cukrem oraz mlekiem (letnim) i odstawić naokoło 15 minut.(suche wsypać od razu do mąki ale dodać też mleko!)
2. Dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto, dodając na koniec rozpuszczony tłuszcz.
Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.(ja odstawiam na ok. 40minut)


Masa makowa:
1. Mak zaparzyć w 500 ml wrzącej wody, odstawić do wystygnięcia, dwukrotnie zemleć.
2. Dodać pozostałe składniki (na końcu delikatnie wymieszać z ubitym białkiem, które nam pozostało z ciasta).

Ciasto podzielić na 3 części, rozwałkować prostokątne placki, nałożyć masę makową, zawinąć w posmarowany olejem pergamin, zostawiając około 3 cm (nie zakrywając boków), w formie tuby. Uwaga: jeśli ciasto jest zbyt klejące, podsypać mąką w celu zawinięcia masy; końce makowców podłożyć pod spód.Piec w temperaturze 180 - 190 stopni przez około 30 - 40 minut.
Ciasto polać lukrem i posypać makiem.

I jeszcze przepis na lukier:
pół szklanki cukru pudru
2 - 3 łyżki gorącej wody
Rozetrzeć na gładką masę.
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Moniu - kaczkę postaram się zrobić na święta.

Fajne przepisiki tutaj wstawiasz. ;:215

A pieczonki były na Śląsku znane już od dawien dawna. Mój teściu ma taki garnek (chociaż
wieki już nie był używany).
Tzn. - miał, bo jakiś miesiąc temu przypomniało mi się o tym garnku i teraz jest już u mnie. :wink: :heja
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Cieszę się, że przepisiki się przydadzą :uszy
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kuchenne improwizacje Moni

Post »

Monia, ja w sprawie makowca. O co chodzi z tubą z pergaminu? To ciasto ma być całkiem zawinięte, dookoła? Żeby się za bardzo nie rumieniło, czy żeby trzymało fason? Tłumacz, bo ja dziś jakaś niekumata jestem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”