Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.1

[Fallenangelv]

Arek ja sam szukałem tego przepisu.Wiem jedno znam parę osób co to piło i mówiło że bardzo dobre.Co tam sie będziesz doszukiwał przepisów.Rób coś zawsze wyjdzie.Ja tak ostatnio robię.

[Frida]

105. Nalewka z łuskanych orzechów włoskich
50 dag orzechów włoskich bez łupin i skórek zalać 750 ml alkoholu 65-70 %, postawić w ciepłym miejscu, ale nie słonecznym na 4 tygodnie. Zlać nalew, szczelnie zamknąć i schować a orzechy zalać płynnym miodem, około pół litra (miód wielokwiatowy, albo inny delikatny), odstawić, aż utworzy się syrop, mniej więcej 2 tygodnie, potrząsać słoikiem. Zlać syrop miodowy i połączyć z poprzednio uzyskanym nalewem. Odstawić na pół roku. Orzechy podjadać, są pyszne.
Nalewkę można "podrasować" niewielką ilością rumu (jak kto lubi).

[arek73]

Dzięki bardzo
Będę próblować. Zrobię część zasypaną cukrem a część miodem i zobaczymy co wyjdzie. Tylko przeraża mnie to "orzechy bez skórek" . Jak to zciągnąć? No chyba będę zalewać orzechy w skórkach . No i jutro już zaczynam
Jeszcze raz dzięki
A może jeszcze ktoś zna jakiś inny przepis?

[Frida]

Skórki najlepiej ściąga się ze świeżych orzechów. Jeśli masz już suche, to wyłuskane orzechy zalewa sie na chwilę wrzątkiem. Nie zalewaj orzechów w skórkach, bo nalewka będzie gorzka, w skórkach jest goryczka.

[arek73]

Witam
Czy ma ktoś może przepis na nalewkę z rabarbaru. Podobno jest super na dolegliwości żołądkowe.No wiem że to już nie pora na rabarbar. A znacie jakąś inną nalewkę na takie dolegliwości którą można zrobić o tej porze roku? Ps Nalewka z wyłuskanych orzechów włoskikch już się robi. Dam znać co wyszło. Jeszcze jedno czy jest różnica czy zasypuje się owoce cukrem czy miodem? Czy miód ma takie same własciwości które pozwolą wyciągnąć sok z owoców.
Pozdrawiam

[Fallenangelv]

Arek zacytuję samego siebie
,,I od siebie cukier to tylko słodkość a miód to dużo więcej(aromat, witaminy i taki fajny ciągnący przyjemnie smak). ''Jakby co pytaj.Postaram się pomóc.

[krzysztofkhn]

Na żołądek to orzechówka, na zielonych orzechach, lub miętówka.
jeszcze można znaleźć liście mięty.

[loeb]

O kurde nalewka na łuskanych orzechach na słodko i na miodzie, jesteście nieocenieni @@ Zrobie! Tradycyjnie mam wódę ale jakaś ilość spirytu do pomieszania sie znajdzie, żeby te 70% uzyskać tylko hm chyba musze odgrzebać liczenie.. Pół litra wódki 40% + spiryt95% to ile tego spirytusu trzeba ? - -. Jeszcze mam wódkę jakąś 38%..
Te łupinki to w sensie zdejmuje z nasion skorupki i później jeszcze z każdego dokładnie tę brązowawą skórkę cienką, czy tej nie trzeba?

[Fallenangelv]

zacytuję mistrza post powyżej ,,Skórki najlepiej ściąga się ze świeżych orzechów. Jeśli masz już suche, to wyłuskane orzechy zalewa sie na chwilę wrzątkiem. Nie zalewaj orzechów w skórkach, bo nalewka będzie gorzka, w skórkach jest goryczka.'' to już wiesz.
a co do % ja bym nie kombinował wlał to wszystko-spirytus,wódkę ,orzechy i miód wlał i poczekał co z tego będzie a potem ew,trochę wody dolał przegotowanej jak będzie za mocne i trochę miodu dolał jeszcze.powodzenia:)

[arek73]

Jeślio chodzi o zciąganie skórek to zacząłem zciągać po zalaniu wrzątkiem ale niestety nie dałem rady psychicznie znieść widoku 3 kg orzechów i tego co mnie czeka. Podzieliłem wszystko na pół, zalałem orzechy bez ściągania skórki i czekam. kolor taki troszkę ciemny ale ładny. Za dobry tydzień zlewam i orzechy zasypuję cukrem a drugie zalewam w miód. Jestem ciekawy co wyjdzie i czy będzie mocno czuć tą goryczkę. A może ta goryczka doda uroku smaku nalewki.


jeszcze mam jedno pytanie. jakieś 2 miesiące temu zrobiłem nalewkę z aronii. od ok 2 tygodni już tylko leżakuje w gąsiorku i opada troszkę osad, ale w smaku jest troszkę za mocna. Czy mogę teraz jeszcze ją dosłodzić miodem czy już za póżno?
pozdrawiam

[Nalewka]

Nalewkowicz musi być cierpliwy jak ogrodnik A jeśli nie jest, to jednym błędem psuje cały wynik swojej pracy. Nalewka jest tylko tak dobra, jak składniki do niej włożone. Jeśli włożyłeś goryczkę, bo ci się nie chciało jej usunąć, to będziesz ją miał w nalewce i niczym jej nie zasłonisz, nie rozwodnisz, gorycz jest najtrudniejsza do zniesienia... blee...

jeszcze mam jedno pytanie. jakieś 2 miesiące temu zrobiłem nalewkę z aronii. od ok 2 tygodni już tylko leżakuje w gąsiorku i opada troszkę osad, ale w smaku jest troszkę za mocna. Czy mogę teraz jeszcze ją dosłodzić miodem czy już za póżno?

Możesz, a nawet powinieneś
Ale widzę tu dwie sprawy. Jeśli nalewka jest za mocna (za dużo %), dolej przegotowanej wody, a nie syropu.
Jeśli jest zbyt wytrawna, czyli za mało słodka, dodaj cukier czy mód czy mocny syrop. Ale zbyt mocnej % nalewki nie osłabisz samym cukrem, procenty zostaną te same :P

Zaraz, zaraz, teraz wpadło mi do głowy jeszcze jedno rozumienie określenia "za mocna"... to są już trzy sprawy:
- za mocna czyli za dużo procentów alkoholu = dodaj wody.
- za mocna czyli zbyt esencjonalna, ale odpowiednio słodka = zostaw, uleży się, zharmonizuje, z czasem zmieni smak, to się nazywa dojrzewanie nalewki
- za mocna % i za mało słodka => dosłodzić miodem albo syropem (ale jeśli już jest wystarczająco słodka, to sam cukier jej mocy nie odbierze, a tylko przytłumi, zrobi się bardzo mocny likier...)

[Fallenangelv]

Z czego mocny likier (tyle ,że lepki i gęściejszy w konsystencji)to też dobry trunek zależy co kto lubi i czego spodziewa się po swoich wariacjach nalewkowych. Jak chcesz obniżyc % i lubisz słodki smak to jednocześnie dolej przegotowanej wody i dolej miodu(bo cukier to tylko cukier)

[arek73]

Dzięki Ci Nalewka
No faktycznie masz racje że samym cukrem nie zmniejszę jej procentów. Myślę że wysmakuję jeszcze raz ale spróbuję z tą przegotowaną wodą na jakiejś mniejszej ilości i zobaczę co wyjdzie. A może faktycznie nie będę jej ruszać , niech dojrzewa.
Jeszcze raz dzięki
Pozdrawiam serdecznie

[Fallenangelv]

Arek nalewka taka ,,świeża'' a taka co poleży to różnica taka jaka między piekłem a niebem ,czas też robi(a robi dużo)swoje.

[loeb]

No, to jak korzenne konfitury ) Rozwijają smak w miarę leżenia. Zalałam półlitrowy słoiczek w skórce, i jak się wezmę to obiorę na drugi półlitrowy i spróbuję pozdejmować z nich te skórki. A w przyszłym roku zrobie na świeżych, to będzie skala porównawcza;)