Oleander pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.1

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

No u mnie jest tylko 12 stopni a noca 5, a ta już za mało, dlatego ja swoje już muszę na noc chować. Mam ich (a właściwie babcia) około 20, 15 stoi przed frontem budynku, więc nie ma sensu z nimi latać. Powoli wracaja do jasnego i południowego pokoju, gdzie zimą jest kilkanaście stopni.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22057
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Zostaw Bea jeszcze swój oleander na powietrzu...
Donice z roślinami wnosimy do pomieszczeń najwcześniej w październiku...
przed zapowiadanymi przymrozkami...
Sporadyczny spadek temperatury nocą nie szkodzi tym roślinom wręcz przeciwnie...hartuje je.
Zresztą Ania we wcześniejszym poście (z 13 0.9)pisze ,że jej babcia wciąga oleandry w pażdzierniku lub listopadzie -
i to jest dobry moment ...nie ma potrzeby robić tego we wrześniu.
Nawt kaktusy i sukulenty wciągam na zimową kwaterę w końcu października ..więc... :D :D
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Wałsnie zapowiedzieli babie lato więc nie ma pośpiechu :)
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Niestety, już wciągnęłam. Poprzestawiałam graty. Jutro znów muszę je wystawić. To trochę problem bo one są, tzn. jeden z nich, troszkę ciężki. To ten w lewym rogu.

Obrazek

...a pokój komputerowy to jedyne pomieszczenie gdzie dłużej jest słońce. No nic, to sobie trochę mięśnie poćwiczę ;:211 . Dzięki za rady. Beata.
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

E tam ja bym się nie mordowała, jak masz słońce w tym pokoju ( a masz ) i jest tam ciepło to go olej. Podewaj jeszcze mocno i jak zaczną mu żółknąć liście za jakiś miesiąc zacznij ograniczać podlewanie i przenieś do chłodniejszego pomieszczenia.
Awatar użytkownika
FIGA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6999
Od: 16 cze 2007, o 10:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Post »

Beatko jak dla mnie to Twój szczawik potrzebuje słonka , bo jest wybujały i radziła by wystawić na zewnątrz będzie mocniejszy i zgęstnieje :P zobacz jak wygląda mój stojący od wiosny na parapecie wschodniego okna :P bez urazy to tylko dobre rady :P
Pozdrawiam sedeczie i podpisuję się pod radami Ani :P
Moje linki
KATARZYNA
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Aniu! Problem z tym chłodniejszym pomieszczeniem. Mam wprawdzie tzw. letnią kuchnię, ale tam w zimie są temperatury minusowe. W zabudowaniach gospodarczych też. Ten pokój jest słoneczny i chyba najzimniejszy. Jest trochę niżej od reszty domu. Został dobudowany i stoi na kamieniach. Od podłogi zatem jest chłodno. Właśnie się zastanawiam, co dla roślinki będzie lepsze - ciepło czy mróz. Chyba muszę go tu zostawić.

Figusiu! Dzięki za rady. Nie wiedziałam, że to jest szczawik. Dostałam tą roślinkę od mamy i tak już wyglądała. Przeniosę ją na słoneczko, ale to nie jest prosta sprawa w moim domku. W blokach słońce oświetla całe pomieszczenia. W takim domku jak mój najbardziej oświetlone są podłogi. Wiele kwiatów mi zmarniało i wciąż szukam miejsc dobrze nasłonecznionych.

Pozdrawiam serdecznie. Beata.
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Beatko, lepszy pokój ze słoneczkiem niż ten z ujemnymi temperaturami :)
x_B-a
---
Posty: 675
Od: 14 lip 2006, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Też tak myślę Aniu. Dwa lata przetrzymał u mnie i żyje, a na wsi jest dopiero pierwszy sezon i może dlatego wreszcie kwitnie. Dzięki za zainteresowanie. Beata. ;:12 .
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Wiele ludzi zyje w słodkiej nieświadomości i trzyma je cały sezon w domu i też im rosną :) Nie należy przesadzać :) Jak coś ma rosnąć to będzie jak nie to nic nie poradzimy ;p
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Przeczytałam wszystko co piszecie o oleandrach, i proszę jeszcze o dodatkowe informacje, jeżeli można. :D
Aniu jeszcze raz zadam pytanie o liście, bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam.
W zimie, w chłodnym pomieszczeniu, powinien zrzucić wszystkie liście?
I jeszcze sprawa przycinania, jak wysoko (czy jak nisko) należy go przyciąć?
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

Tak, zrzucają prawie wszystkie liście. Nie musisz go przycinać, zwykle tak około 15cm z tego co widziałam jest przycinane :)
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Dzięki za odpowiedź. :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22057
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Mam inne doświadczenia z oleandrem ...
Lilu , nie ścinaj oleandra ...tworzy pąki kwiatowe podobnie jak hortensja ogrodowa ,które zakwitna w nastepnym roku ...więc już jest za późno na jego cięcie....
Pąki które nie rozwinęły się w tym roku ..rozkwitna w następnym ...to tez powód by go nie ciąć....
Oleander nie zrzuca liści - w ogrodzie lub balkonie wytrzymuje długo nawet jak przyprószy go pierwszy snieg.
Wytrzymuje doskonale niskie temperatury nawet do - 5 oC.
Dlatego wystawia się go na powietrze juz w kwietniu a zabiera do domu w listopadzie...oczywiście jak nie nadejda wcześniej mrozy....
Stokrotko ----zapraszam Cię do podzielenia się swoimi doświadczeniami w uprawie oleandrów - bo to Ty masz napiekniejsze ich okazy jakie dotychczas widziałam.....więc Twoje doświadczenia bedą tutaj najważniejsze.....
Awatar użytkownika
Xa-b
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 537
Od: 9 cze 2007, o 17:43
Lokalizacja: Kraków

Post »

To prawda że oleandry są wstanie przetrwać minusowe przymrozki, ale -5 to max. Kwitną na zeszłorocznych pędach więc późna jesień to zły czas na przycinanie, ale mamy koniec września, więc jest jeszcze trochę czasu. Trzeba tylko darować tym gałązkom gdzie pozostały pąki tegoroczne. Czasem oleandry zostawiają sobie taki zapas ;)
Rok rocznie tracą prawie wszystkie liście na zimę, bo u mnie przechodzą w stan spoczynku, jeśli ktoś tego nie chce to trzeba je przesadzić i podlać odżywką, nie zmniejszać racji wody i nie wstawiać do chłodu. Jednak moje nawet owocują a trzymanie 20 dodatkowych roślin w pokoju jets kłopotliwe ze względu na miejsce. Mają swój pokój oleandrowy i tam sobie śpią :)
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”