gloriadei - różanka 2010
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5766
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: gloriadei - różanka 2010
Z sodą trzeba uważać ,moja sąsiadka zastosowała na mączniaka ...niestety użyła złych proporcji...(zbyt dużo sody) i pozbawiła krzaczki liści i kwiaty też zmarniały...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: gloriadei - różanka 2010
To w jakiej proporcji trzeba ją stosowac Nelu [oczywiscie sodę ]. Moze tak z łyżeczkę na 1l.wody
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: gloriadei - różanka 2010
Znalazłam taki przepis
Mleka jak na razie nie stosowałam, ale na mączniaka azali z bardzo dobrym skutkiem:
4 łyżki proszku do pieczenia,
2 łyżki szamponu, płynu do mycia itp,
4 litry wody.
Ale ostrożnie, bo na przykład floksy popaliło. Azalie miały się po tej miksturze świetnie, a mączniak zniknął.
więc na kwiatkki o delikatniejszych liściach trzeba tej sody mniej
Mleka jak na razie nie stosowałam, ale na mączniaka azali z bardzo dobrym skutkiem:
4 łyżki proszku do pieczenia,
2 łyżki szamponu, płynu do mycia itp,
4 litry wody.
Ale ostrożnie, bo na przykład floksy popaliło. Azalie miały się po tej miksturze świetnie, a mączniak zniknął.
więc na kwiatkki o delikatniejszych liściach trzeba tej sody mniej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Marysiumaria5 pisze:Jak długo masz Westerlanda bo nie wiem czy mogę ją traktować jako pnącą czy parkową mam ją od jesieni
posadziłam ją jesienią 2004r. Traktuję, jako parkową, tnę wiosną pędy o połowę (silniejsze- mniej, słabsze- silniej) . Westerland jesienią ma tendencję do wypuszczania dłuższych pędów do 2m. Można je pozostawić, podwiązać do podpory i będzie niska pnąca. To zależy jakie masz dla niej miejsce. Np. przy zachodniej ciepłej ścianie będzie wyższa (cieplej) i możnaby sie pokusić o utrzymywanie jej na pnącą.
Moja rośnie swobodnie bez podpory, jako parkowa-krzaczasta. Potrzebuje dużo miejsca wokół (2m średnicy), pędy się przewieszają na boki.
Nelu, Jadziu, Ewciu
dobrze, że piszecie o tych popalonych liściach,
nie przypuszczałam, że sodę można przedawkować,
dzięki za proporcje!
Jak często powtarzacie takie opryski? Raz na tydzień czy częściej?
- gosia2501
- 200p
- Posty: 208
- Od: 28 lut 2008, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuniu, w jednym z wątków pisałaś, że tkwiące od tej pory na gałązkach róż listki ochraniają pąki. A co jeśli ja oberwałan te listki przed nadejściem zimy, zresztą za namową kolegi, który twierdził, że należy oberwać żeby chronić rośliny przed chorobami grzybowymi. Czy w związku z tym pączki moich róż pozostały bez ochrony i może to się odbić na ich wzroście??
Pozdrawiam Gosia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Gosiu,
jeśli liście były chore to lepiej oberwać aby nie rozsiewać infekcji.
Jeśli liście są zdrowe to naturalnym zjawiskiem jest to, że krzew różany nie zrzuca liści tylko je utrzymuje co dodatkowo chroni pąki przed przemarznięciem.
Wiem, że są różne szkoły; jedni obrywają, inni nie. Skłaniam się do drugiej metody!
Odkryte pąki raczej nie przemarzną, ale są bardziej narażone na niesprzyjające warunki pogodowe.
Szkółkarze pozbywają się liści a krzewy i tak mocno przycinają. Co innego jeśli chcemy mieć duże, rozłożyste krzewy i nie chcemy ciąć ich zbyt mocno.
Ogólnie do wszystkich roslin stosuję metodę jak najmniejszej ingerencji w naturalny jej wzrost.
Bądźmy dobrej mysli... zobaczymy wiosną efekty ;)
jeśli liście były chore to lepiej oberwać aby nie rozsiewać infekcji.
Jeśli liście są zdrowe to naturalnym zjawiskiem jest to, że krzew różany nie zrzuca liści tylko je utrzymuje co dodatkowo chroni pąki przed przemarznięciem.
Wiem, że są różne szkoły; jedni obrywają, inni nie. Skłaniam się do drugiej metody!
Odkryte pąki raczej nie przemarzną, ale są bardziej narażone na niesprzyjające warunki pogodowe.
Szkółkarze pozbywają się liści a krzewy i tak mocno przycinają. Co innego jeśli chcemy mieć duże, rozłożyste krzewy i nie chcemy ciąć ich zbyt mocno.
Ogólnie do wszystkich roslin stosuję metodę jak najmniejszej ingerencji w naturalny jej wzrost.
Bądźmy dobrej mysli... zobaczymy wiosną efekty ;)
- gosia2501
- 200p
- Posty: 208
- Od: 28 lut 2008, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: gloriadei - różanka 2010
Dziękuję Ewo za odpowiedź, przyznaję, że uspokoiłaś mnie bardzo.
Pozdrawiam Gosia
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5766
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: gloriadei - różanka 2010
Mam następujący przepis na roztwór soduJAKUCH pisze:To w jakiej proporcji trzeba ją stosowac Nelu [oczywiscie sodę ]. Moze tak z łyżeczkę na 1l.wody
2 łyżeczki sody,5 litrów wody,płyn Ludwik parę kropli-stosować oprysk 3 do 4 razy w sezonie ,a najlepiej w tedy ,gdy widzimy zalążki atakującego grzyba...Osobiście jeszcze nie stosowałam,Opryskuję wywarami ze skrzypu i czosnku dla wzmocnienia liści ,a i mocno rozcieńczoną gnojówka z pokrzywy i mleczy.Jeszcze wrotycz zbieram i gotuję ..zapach nieziemski ,ale moi już przyzwyczajeni ...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: gloriadei - różanka 2010
Dzięki Nelu to w moim mniemaniu byłoby za mocne i można byłoby spalic liście
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: gloriadei - różanka 2010
Ech, no piękna Podoba mi się ten zmieniający się (blaknący) kolor. Kształt kwiatów śliczny, i to ciągłe kwitnienie, zdrowotność - no cudo
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5766
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: gloriadei - różanka 2010
Zmienność kolorów od ciemnego różu do jasnego daje tej róży duży plus i te pomponiki podobne do Margo Koster -miniatury.Miałam ją kupić,ale już za późno ,w planie miejsce zarezerwowane na inne...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: gloriadei - różanka 2010
Dzisiaj właśnie wyciągnęłam z etui aparatu kartkę z tym imieniem Margo Coster. Miałam sie za nia rozglądnac dla Ani AN-KA tak mi sie wydaje . Chyba ,ze mam SKS ,a to również mozliwe . To były stare dzieje jesienne
Ewuniu nie próbowałam jeszcze tezego specyfiku z soda . na razie nie miałam potrzeby . Zobaczymy co nam przyszłośc przyniesie
Ewuniu nie próbowałam jeszcze tezego specyfiku z soda . na razie nie miałam potrzeby . Zobaczymy co nam przyszłośc przyniesie