Ach te storczyki!
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Aniu, a spróbuj porobić więcej dziurek w doniczkach. Można przy pomocy wiertarki lub rozgrzanego nad ogniem drucika. u mnie też kilka doniczek mam podziurawionych, zrobiłam to nożem, wiec nie wygląda najlepiej, ale się sprawdza.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Aniu, a co słychać u Twojego "14-todniowego", podlałaś go już? Czy pozostałe falki też tak wolno przesychają?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
Bożenko, "14-dniowy" kwitnący podlałam. Już przekwita, zostały mu dwa kwiatki. Przelałam go roztworem p/grzybiczym i chyba przeżyje Widzę, że z oczka pod kwiatkiem chciałby wypuścić pęd (ma w tej chwili wielkość 1 mm), ale nie wiem, czy czeka aż pozbędę go całkowicie przekwitniętego kwiatostanu, czy może jednak gwiazdek się obraził.
Ale tego operowanego i odgrzybianego, po włożeniu do wilgotnego podłoża kilka dni temu, jeszcze nie podlewałam.
Mam ciągle jeszcze problem z tą parą na ściankach doniczek i nigdy nie jestem pewna tego, że już mogę takiego delikwenta podlać. Wydaje się, że korzenie już przeschły, bo są już kilka dni jasne, ale podłoże jest jeszcze wilgotne. Wtedy mam problem, bo boję się go przelać, ale jeśli kwitnie i mijają dwa tygodnie od ostatniego podlania, to tak jak mi pisałaś Bożenko, podlewam. Jak nie kwitnie to czekam trochę dłużej.
Ale tego operowanego i odgrzybianego, po włożeniu do wilgotnego podłoża kilka dni temu, jeszcze nie podlewałam.
Mam ciągle jeszcze problem z tą parą na ściankach doniczek i nigdy nie jestem pewna tego, że już mogę takiego delikwenta podlać. Wydaje się, że korzenie już przeschły, bo są już kilka dni jasne, ale podłoże jest jeszcze wilgotne. Wtedy mam problem, bo boję się go przelać, ale jeśli kwitnie i mijają dwa tygodnie od ostatniego podlania, to tak jak mi pisałaś Bożenko, podlewam. Jak nie kwitnie to czekam trochę dłużej.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Aniu, ja do kontrolowania wilgotności wewnątrz doniczki stosuję drewniane patyczki, mogą być takie do szaszłyków (świetne są drewniane mieszadełka do kawy z McDonalda ) Wsuwam jeden na noc i rano już wiem czy delikwenta trzeba podlać. Również dzięki tym patyczkom wiem, czy coś żyje w doniczce oprócz roślinki, bo szkodniki często na tych patyczkach przysiadają
Ja też mam kilka Phal., które podlewam co 2 tyg. więc nie masz się czym martwić. Mówią, że lepiej przesuszyć niż przelać.
Ja też mam kilka Phal., które podlewam co 2 tyg. więc nie masz się czym martwić. Mówią, że lepiej przesuszyć niż przelać.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Jakoś tam sobie radzę z tym podlewaniem moich storczyków, bo są efekty
Moje trzy reanimowane storczyki się nie poddają: dwa wypuściły po jednym listku, a trzeci będzie miał kwiatek To mój wielki sukces, bardzo się cieszę!
Za to mój czwarty, największy storczyk, taki, na którym najwięcej mi zależało, bo miał największe i najpiękniejsze kwiaty, tak grymasi, że o mało go nie wyrzuciałam. Zwiędły mu trzy liście, podwiędły korzenie (źle go chyba znowu przesadziłam - tym razem miał za dużo powietrza w doniczce ) ale nie poddaję się i dzisiaj dałam mu ostatnią szansę - przesadziłam go po raz trzeci. Teraz powinno być ok!
Z moich dotychczasowych doświadczeń jednoznacznie wynika, że im bardziej zależy mi na roślinie, tym więcej ona grymasi , ale jak odpuszczę, to jakoś sobie radzi
Moje trzy reanimowane storczyki się nie poddają: dwa wypuściły po jednym listku, a trzeci będzie miał kwiatek To mój wielki sukces, bardzo się cieszę!
Za to mój czwarty, największy storczyk, taki, na którym najwięcej mi zależało, bo miał największe i najpiękniejsze kwiaty, tak grymasi, że o mało go nie wyrzuciałam. Zwiędły mu trzy liście, podwiędły korzenie (źle go chyba znowu przesadziłam - tym razem miał za dużo powietrza w doniczce ) ale nie poddaję się i dzisiaj dałam mu ostatnią szansę - przesadziłam go po raz trzeci. Teraz powinno być ok!
Z moich dotychczasowych doświadczeń jednoznacznie wynika, że im bardziej zależy mi na roślinie, tym więcej ona grymasi , ale jak odpuszczę, to jakoś sobie radzi
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
-
- 1000p
- Posty: 1289
- Od: 17 cze 2008, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Witaj AniuAniaZ pisze:Kami, ja już robiłam dziurki w doniczkach, jak zrobię jeszcze więcej to podłoże nie będzie miało się już na czym trzymać
Myślę, że osłonki trochę hamują przesychanie, tak więc trochę je wyciągam i wietrzę, trochę pomaga.
Pozdrawiam,
Ania
otwory w doniczce nie muszą byc duże , ja robię nagrzanym śrubokrętem .
Pozdrawiam Bogumiła
Moje linki
Moje linki
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
nie wydaje mi się, żeby zbyt dużo powietrza było czymś złym. Z reguły storczyki lubią luźne podłoże (falenopsisy)AniaZ pisze: Za to mój czwarty, największy storczyk, taki, na którym najwięcej mi zależało, bo miał największe i najpiękniejsze kwiaty, tak grymasi, że o mało go nie wyrzuciałam. Zwiędły mu trzy liście, podwiędły korzenie (źle go chyba znowu przesadziłam - tym razem miał za dużo powietrza w doniczce ) ale nie poddaję się i dzisiaj dałam mu ostatnią szansę - przesadziłam go po raz trzeci. Teraz powinno być ok!
Co do grymaszenia tych, nad którymi się najbardziej skacze to się zgodzę ;)
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Wiesz Asiu, popatrzyłam wczoraj na zdjęcia, które robiłam, jak go ostatnio reanimowałam. Zostało mu wtedy mało korzeni, a połowa z nich (tych, które zostawiłam) była nie najzdrowsza, były jędrne ale miały taki żółtawy kolor, więc one chyba miały zwiędnąć. No więc wycięłam je teraz, bo rzeczywiście zwiędły. Zostały mu teraz jakieś dwa korzonki długości 10, 15cm.
Ale nie martwię się tym, bo widzę, że mój inny reanimowany biedaczek, który chciałam wyrzucić już rok temu, jak przesadzałam, nie miał prawie w ogóle zdrowych korzeni, a teraz wypuszcza listek Robię postępy!
Bogusiu, ja już mam wprawę w robieniu dziurek w doniczkach gorącym śrubokrętem
Okazuje się, że najlepsza jest ciepła pogoda, kiedy tempreatura na dworze zbliżona jest do pokojowej. Można wtedy otworzyć okno i cyrkulacja powietrza powoduje że podłoże fajnie przesycha.
W ogóle, fajnie jest jak jest ciepło!
Oj dziewczyny, dawno bym się poddała gdyby nie Wasze cenne rady! Dzięki wielkie!
Może ten storczyk nie miał tak źle w tej doniczce. To taka wąska, wysoka, storczykowa doniczka, coś mu w każdym razie nie pasowało, bo z sześciu liści zostały mu całe dwa. Teraz mu dam spokój, to może odżyje
Ale nie martwię się tym, bo widzę, że mój inny reanimowany biedaczek, który chciałam wyrzucić już rok temu, jak przesadzałam, nie miał prawie w ogóle zdrowych korzeni, a teraz wypuszcza listek Robię postępy!
Bogusiu, ja już mam wprawę w robieniu dziurek w doniczkach gorącym śrubokrętem
Okazuje się, że najlepsza jest ciepła pogoda, kiedy tempreatura na dworze zbliżona jest do pokojowej. Można wtedy otworzyć okno i cyrkulacja powietrza powoduje że podłoże fajnie przesycha.
W ogóle, fajnie jest jak jest ciepło!
Oj dziewczyny, dawno bym się poddała gdyby nie Wasze cenne rady! Dzięki wielkie!
Może ten storczyk nie miał tak źle w tej doniczce. To taka wąska, wysoka, storczykowa doniczka, coś mu w każdym razie nie pasowało, bo z sześciu liści zostały mu całe dwa. Teraz mu dam spokój, to może odżyje
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/