Różyczki u Ewki cz. II

Zablokowany
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Chciałam poczekać do lata z nowym wątkiem, ale tak mnie nosi, że już nie mogę. Od tygodnia biegam po ogródku z nadzieją, że coś się ruszy. No i się rusza, ale powoli, jakby od niechcenia. A ja bym chciała, żeby już było pachnąco i kolorowo. Tak więc zostają zdjęcia, co prawda nie pachną, ale co tam. Widać wszystkiego mieć nie można, szczególnie zimą.
Od listopada kombinuję, co by tu zmienić w przydomowym ogródku i chcąc nie chcąc porównuję go do innych. W tych porównaniach wypada tak sobie. Dziś, gdybym zakładała go od nowa, zdecydowanie powsadzałabym róże inaczej, pogrupowałabym je kolorystycznie. Pewnie byłoby elegancko i dostojnie, tak z klasą. Kilka lat temu chciałam jednak, żeby było jak najbardziej kolorowo, no i mam jak chciałam - mieszanka odmian i kolorów w każdym miejscu. Prawdziwa wiocha! ( Marzę, żeby zamieszkać na wsi, więc to określenie nie jest pejoratywne, o nie).
Powoli ruguję trawnik, ale lubię go i lubi go mój pies, więc nie zrezygnuję z niego, choć zawsze można go troszkę uszczuplić . I w ten sposób daję sobie szansę na powsadzanie nowych panienek. Każdej wiosny, a potem jesieni mówię - niczego już nie kupię, a potem okazuje się, że jakieś tam miejscówki się znajdą.
Zanim o nowych nabytkach, trochę wspomnień.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2169
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuniu co za samokrytyka , wręcz odwrotnie uważam ,ze ogród powinien być kolorowy i tętnić życiem , a u Ciebie to widać i jest pięknie , a nie wszystko pod szablon , taki ogród nie ma uroku wierz mi.
Masz pięknie kwitnące róże i ciesz się nim ;:215 ;:3
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12934
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewuś masz cudowny ogród, zdrowe i piękne róże i nie tylko.
Każda z nas ma podobne pomysły co do zmian w ogrodzie i padają słowa" gdybym, gdyby...............przerabiam to co roku. Nie ma szans aby ogródki na 100 procent nas zadowoliły, dlatego kupujemy, sadzimy, przekopujemy itd.itp. i ciągle końca nie widać i nie będzie widać nigdy!
Żałuję, że nie kupiliśmy kawałka ziemi gdzieś za miastem aby stworzyć tam ogród, a dziś to już zdecydowanie za pózno.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Przyszłam i ja przywitać się w nowym wątku i jak dziewczyny uważam, że przesadzasz, masz śliczny ogród a zmiany są wpisane w ogrodniczy stan :;230 . Każdy ogród jest piękny na swój sposób, bo każdy wyraża nas samych. Przecież tworzymy go własnymi rękami, według swoich wyobrażeń. Nic dziwnego, że wchodząc do innych ogrodów widzimy coś nowego, coś co nas zafascynuje i chcemy wszystko zmienić, ale najważniejsze byśmy w swoim ogrodzie czuły się dobrze, nie musi być najpiękniejszy, ważne, że jest nasz własny, jeden jedyny w swoim rodzaju.Twój taki własnie jest, radosny, kolorowy, pełen ciepła i roześmiany jak Ty. Zawsze pamiętam Twój uśmiech wśród róż ;:333
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Wspaniały ogród! Kolorowy i radosny!
Róże masz bardzo dorodne i zadbane!
Czekam na więcej ;:138
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16007
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Bardzo się cieszę, że nie czekałaś z otwarciem nowego wątku aż do wiosny, bo właśnie teraz potrzebne nam są takie barwne widoki.
Jeśli chodzi o zwątpienie, to i ja akurat w ostatnich dniach je przeżywałam. Wyglądam przez okno i myślę co by tu zmienić, aby było tak ładnie jak u innych. Trawa zawsze jest bardziej zielona u sąsiada. :)
Ja na przykład zazdroszczę Ci tak dorodnych krzaczków różanych, bo moje to tak kwitną na 3+. ;:108
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Zupełnie nie rozumiem Twojego narzekania na ogród. Wszystko masz piękne, róże dorodne,co widać fotkach ;:215 A, że kolorowo, to dobrze. Tak ma być, bo kolory dodają energii. Pewnie, że każda z nas zakładając ogród od nowa, widziałaby go trochę inaczej, ale i tak zawsze coś byśmy zmieniały, przesadzały. I to też jest całkiem normalne, inaczej wiałoby nudą. Poza tym nie miałybyśmy zajęcia, a tego sobie nie wyobrażam. Usiąść i nic nie robić...nuda :wink:
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Bardzo dziękuję wszystkim za słowa uznania.Staram się jak mogę, ale to już tak jest jak napisała Tara, że ciągle dążymy do czegoś, co wydaje nam się lepsze, ciekawsze, piękniejsze. Oszalałam na punkcie róż kilka lat temu, gdy trafiłam na nasze forum. Wcześniej nie miałam ani jednej, no może kiedyś, dawno temu, ale jakoś zmarniały i zdziczały. Zanim się zorientowałam, że można na dzikach coś tam zaszczepić, wyrzuciłam je. :oops: Ale co tam, dobrze jest jak jest.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

różyczki żółte
Najmniej chyba mam żółtych róż. Zupełnie nie wiem dlaczego, bo przecież doskonale rozświetlają miejsce, w którym rozkwitają. Lubię je ja i mój M. Odnoszę wrażenie, że większość z nich lubią także pszczoły. Taki jest właśnie Arthur Bell i China Town.
Jeżeli ktoś szuka róży, która pierwsza zakwita a ostatnia przekwita, poleciłabym Arthura. Wolałabym jednak, żeby miał szerszy pokrój. Dobrze, że posadziłam dwa krzaczki obok siebie, bo byłby "wąziutki".
Natomiast gdybym miała wskazać, która z żółciaków najpiękniej pachnie - bez wątpienia wskazałabym na Candelight. Z nią jest jednak pewien problem. Po deszczach wygląda nieciekawie, łapie choróbsko, które objawia się czerwonymi plamkami na kwiatach, a po pierwszym przycięciu, nie odbudowuje się tak fajnie, jak inne. Jest to jednak taka róża, którą zapewne zakupiłabym raz jeszcze!
Najpiękniejszy krzew w szybkim tempie uformowała Anisade i to ona chyba najobficiej kwitła. Zupełnie inaczej, niestety zachowywała się Anisade pienna, jakaś taka mizerotka.
Golden Celebration uwielbiam, ale plamistość, którą łapie każdego roku nie pozwala się cieszyć jej pięknem cały sezon. Gdy kwitnie jest niewątpliwie perłą, ale przekwitające kwiaty są nieładne. Mimo trzech lat nie zbudowała silnego krzewu, wymaga podpory, szczególnie kwiaty, które są ciężkie i zwisają, jak to bywa u angielek, aż do ziemi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Ewo pozwól, że i ja będę Ci od teraz towarzyszyć w ogrodowaniu. :wit
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Aniu - cieszę się z Twoich odwiedzin i zapraszam na kawę.
Dziś usiądźmy wśród dwukolorowych.
Tych mam tylko 4 rodzaje, ale NN nie została rozpoznana, więc jej jeszcze nie pokazuję. Zakładam, że latem wspólnie odgadniemy jej imię, gdy będę ją przedstawiać. Dauble Delight jest według mnie najładniejszą z nich. Szczególnie pięknie wygląda w początkowej fazie kwitnienia, gdy przekwita, jej urok zdecydowanie się zmniejsza. Zdjęcia w szkółkach, zupełnie nie wiem dlaczego, są nieciekawe i zastanawiam się, dlaczego tak pięknej róży robi się mało ciekawe zdjęcia? Polecam, bo ładnie zbudowała krzaczki, całkiem długo trzymają się kwiaty i kilka razy powtarza kwitnienie.
Papageno, mimo że kupiona w markecie ( miała być jednokolorową, żółtą, angielską) bardzo szybko zbudowała potężny krzak. Wypuściła nie tylko grube ale i długie pędy. Obficie kwitnie. Ci, którzy lubią dwukolorowe - są nią zachwyceni, ja jakość serca do niej nie mam.
Camilla też była zakupiona w markecie i miała być żółtą angielką, na zdjęciu zupełnie nie przypominała tego, co z niej wyszło. Na swoje nieszczęście posadziłam ją na honorowym miejscu. Być może zmienię jej miejscówkę, bo z dwukolorowych zachwycam się tylko DD. Ale ostatnio oglądałam jej zdjęcia i zaczynam się przekonywać. Oby w tym roku pokazała swą krasę?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16007
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Kwitnienia niesamowite!
Ja z przyjemnością obejrzałam te Twoje żółtaski.
Gdy zaczynałam z różami, zwracałam uwagę wyłącznie na białe, kremowe i różowe. Inne w ogóle dla mnie nie istniały.
Teraz z kolei zaprzątają mi głowę barwy słoneczne i właśnie taką rabatę mam w planach na nadchodzący sezon. Twoja Candlelight jest przecudnej urody. Czy masz może Sophię Renaissance i czy ona jest jaskrawożółta (typu Fresia) czy raczej wpada w pomarańcz?

Ale teraz trochę z innej przegródki kolorystycznej. Chciałabym zasięgnąć więcej informacji na temat Fisherman's Friend. O jej zaletach pisałaś już gdzie indziej, ale jeśli masz więcej zdjęć tej różyczki, to chętnie bym je zobaczyła. No i jeszcze o jej wysokość zapytam.
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. II

Post »

Wando - buszując po Twoim cudownym ogródku, dochodzę do wniosku aż wstyd mi wklejać dla Ciebie zdjęcia mojego Fishermana. Na usprawiedliwienie powiem, że mam go od ubiegłego roku. Wsadziłam go wiosną ( na zdjęciu widać, że był małym krzaczkiem). W pierwszym sezonie całkiem ładnie się rozrósł. Wypuścił dwa grube pędy ( jeden wzwyż a drugi wszerz), gdyby nie to, że przez przypadek ułamałam jeden z pędów, miałby w końcowej fazie chyba ciekawszy wygląd. Gdybym miała porównać z innymi nowoposadzonymi, umieściłabym go raczej w czołówce, jeżeli chodzi o rozrost . Kwitł za każdym razem kilkoma kwiatami, ale nie ukrywam, że między kwitnieniami przerwy miał. Jego atutem bez wątpienia jest bardzo silny zapach. Warto więc tę różę mieć gdzieś blisko siebie. Ale uwaga, jeśli ktoś ma małe dzieci, ale psa z ADHD, to niech ją odgrodzi. Strach pomysleć, gdyby jakieś dzieciątko przewróciło się na ten kolczasty krzak. Zastanawiam się, jak ją chwycić, by ją obciąć na wiosnę. Zdjęcia nie powalają, ale nie mam ich wiele ( tak to jest, gdy zamiast bawić się w ogrodnika, człowiek latem wyjeżdża). Starałam się wybrać takie, które pokazują , jak się zachowywała i rozrastała w pierwszym sezonie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”