Tolinka i róże cz.II
Re: Tolinka i róże cz.II
No to my mamy podobną strefę czasową, u mnie też dopiero wszystko zaczyna powoli nabierać tempa. I, co dziwne, moja Morden Blush nadal w pąkach a zawsze była pierwsza Lavender Ice ją wyprzedziło i też napawam oczy tym fiolecikiem jak u Ciebie
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
Jak miło Tolinko, ze zaczęłaś pokazywać swoje panienki. A jeśli uda Ci się wstawić zdjęcia pionowo, to sprawisz mi podwójną radość. A tak na poważnie, to chyba masz rację, że lepiej ciąć róże niżej. Ja w tym roku robiłam eksperyment i słabo je cięłam. Teraz są wielkie, ale mają cieńsze pędy i się pokładają, także te, które w ubiegłym roku stały na baczność. Myślę, że niektóre kwitły też obficiej, ale inne nie, więc tu nie mam ciągle wyrobionego zdania na temat tego, jak ciąć. Niemniej, w przyszłym roku nie powtórzę eksperymentu.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko wydaje mi sie ,ze Twoja biała z dzieciństwa to Stanwell Perpetual,albo bardzo do niej podobna .Fajnie ,że masz już dobry komp.Morden Blush śliczna i z pewnością cudnie pachnie irysy cudności szkoda ,że nie mam miejsca na nie
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, wreszcie się doczekałyśmy. Twoje panny chociaż opóźnione, to nadrobią migiem. Schone Maid już Ci tak pięknie kwitnie? Moja dopiero w pąkach. Za to kwiatów będzie tym razem kilka, a nie dwa jak w ubiegłym roku
Popieram mocne cięcie na wiosnę Przekonałam się, że tym krótko ciętym z musu wyszło to na dobre. Ładnie się zagęściły i mam wrażenie, że i kwiatów będzie więcej. Tylko niektórym parkowym takie cięcie nie wyszło na zdrowie. Muszą się bidule teraz nieźle nagimnastykować, żeby odbudować, to co straciły przez zmarznięcie. Odbudowa potrwa pewnie cały sezon, o ile kolejna zima znów nie przyniesie niemiłych niespodzianek Za to rabatowe i wielkokwiatowe są zadowolone
Popieram mocne cięcie na wiosnę Przekonałam się, że tym krótko ciętym z musu wyszło to na dobre. Ładnie się zagęściły i mam wrażenie, że i kwiatów będzie więcej. Tylko niektórym parkowym takie cięcie nie wyszło na zdrowie. Muszą się bidule teraz nieźle nagimnastykować, żeby odbudować, to co straciły przez zmarznięcie. Odbudowa potrwa pewnie cały sezon, o ile kolejna zima znów nie przyniesie niemiłych niespodzianek Za to rabatowe i wielkokwiatowe są zadowolone
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Tolinka i róże cz.II
Trochę zmęczone niektóre panienki, leżą elegancko na boczku Żartuję sobie
Morden Blush mnie zachwyca kolorem i kształtem kwiatu. Lubię takie perłowe. Ciekawe jak sobie radzi w realu.
Morden Blush mnie zachwyca kolorem i kształtem kwiatu. Lubię takie perłowe. Ciekawe jak sobie radzi w realu.
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, nie pomyliłam smagliczki, miałam ją na myśli, ponieważ po przekwitnięciu nad kępka liści stały liczne, drobniutkie, przekwitnięte kwiatostany, więc zastanawiałam się, czy tą górę ciachnąć...
A jak tam się u Ciebie sprawuje Schone Maid - tak sobie do niej wzdychałam od zimy przez okres wiosennych zamówień...
A jak tam się u Ciebie sprawuje Schone Maid - tak sobie do niej wzdychałam od zimy przez okres wiosennych zamówień...
Re: Tolinka i róże cz.II
Zwabiona zapachami niesamowitymi Twoich róż chodzę sobie ścieżkami Twojego ogrodu i podziwiam,podziwiam,podziwiam...
Piękne obsadzenia rabat i te Twoje Królewny prześliczne Jest co podziwiać.
Pozdrawiam serdecznie
Piękne obsadzenia rabat i te Twoje Królewny prześliczne Jest co podziwiać.
Pozdrawiam serdecznie
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
No tak to jest jak się wstawia zdjęcia o 1.00 w nocy dopiero jak wysłałam posta zobaczyłam że wszystkie zdjęcia legły ale było już tak późno że nie miałam siły tego zmieniać,a następnego dnia okazało się że mam nowe oprogramowanie i każde zdjęcie muszę obrobić, a tu programu niet! Ale co ja wam tu o programach gadam wybaczcie zdjęcia kiedyś może zmienię ale teraz czasu nie za wiele a coraz więcej do pokazania Tak jak pisałam wcześniej róże są bardzo opóźnione ,jednak z dnia na dzień kwiatów przybywa i zaczyna w ogrodzie unosić się ten cuuuudowny zapach Wczoraj było bardzo gorąco ,róże na słońcu mdlały wieczorem musiałam pobiegać z wężem ,okazało się że przy tej ilości komarów która jest obecnie nie jest to taka prosta sprawa myślę że jak ktoś mnie obserwował miał niezły ubaw ,wyglądało to mniej więcej tak jakbym tańczyła taniec połamaniec ,dodatkowo oblewając się wodą .Dzisiaj roślinki już nie muszą narzekać na brak wody....co chwilę przechodzi kolejna burza.
Maju no widzisz co ogród to inaczej ,ale u ciebie na pewno i te jesienne będą cudne Ja wszystkie róże zasilam gnojówką końską ,młodziaki też tylko te częściej.
Alexia ja ogólnie bardzo lubię ciąć tylko mi sekator dać a tnę jak leci....wszystko tak mi zresztą powiedziała moja zaprzyjaźniona ogrodniczka ciąć,podlewać i ciąć ,wtedy rośliny się nie starzeją i coś w tym jest
Miłeczko nie zawiodły? to się cieszę Zdjęcia zaległy pod ciężarem kwiatów a tak serio to to co pokazałam to dopiero początek ,u mnie wszystko opóźnione,ale co się odwlecze ,to nie uciecze i łany będą obiecuję
Basiu Morden Blush to na prawdę śliczna róża ,w zeszłym roku bardzo mi chorowała na plamistość ,ciekawa jest jak będzie w tym roku ,ale to róża która u mnie zawsze pierwsza startuje i cała obsypuje się tymi pięknymi kwiatami.
Maju no widzisz co ogród to inaczej ,ale u ciebie na pewno i te jesienne będą cudne Ja wszystkie róże zasilam gnojówką końską ,młodziaki też tylko te częściej.
Alexia ja ogólnie bardzo lubię ciąć tylko mi sekator dać a tnę jak leci....wszystko tak mi zresztą powiedziała moja zaprzyjaźniona ogrodniczka ciąć,podlewać i ciąć ,wtedy rośliny się nie starzeją i coś w tym jest
Miłeczko nie zawiodły? to się cieszę Zdjęcia zaległy pod ciężarem kwiatów a tak serio to to co pokazałam to dopiero początek ,u mnie wszystko opóźnione,ale co się odwlecze ,to nie uciecze i łany będą obiecuję
Basiu Morden Blush to na prawdę śliczna róża ,w zeszłym roku bardzo mi chorowała na plamistość ,ciekawa jest jak będzie w tym roku ,ale to róża która u mnie zawsze pierwsza startuje i cała obsypuje się tymi pięknymi kwiatami.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
c.d
Daysy troszkę mi pomogłaś pchnąć tą furteczkę Masz rację na wszystko przyjdzie czas ,co widać u ciebie Oglądam różane krzewy i cieszę się że je krótko cięłam,trochę gorzej niektóre angielki ,bo kwiaty wiszą i trzeba kłaść się na ziemię żeby je zobaczyć ,ale za to zagęściły się ładnie.Szał mówisz....ja myślę że przy tej ilości krzewów które mamy ,to i w tym roku nie będzie na co narzekać
Jagna pięęęękny ten fiolet coooo Ja dosadziłam jeszcze Lavendery i mam ich sztuk 4 ,no kocham je! No tak pamiętam!W zeszłym roku nasze Morden Blush zakwitły chyba razem jako pierwsze.A jak tam twoja First Lady?Moja przesadzona i liczę wreszcie na jej 150cm
Ewunia mam nadzieję że dzisiaj zdjęcia staną prosto ,tak to jest jak człowiek robi zmiany U mnie nisko cięte niektóre angielki mają wiotkie pędy ,ale ogólnie wyszło różom na dobre to niskie cięcie.Kilka starszych miało już silne pędy,ale od dołu były łyse tylko górą czuprynki ,ścięte wiosną do ziemi teraz są ładnymi krzaczkami i mają sporo pąków .
Jadziu muszę przyjrzeć się róży o której piszesz fajnie byłoby wiedzieć co to za jedna ta moja NN.Irysy bardzo lubię,mam ich sporo w każdym kątku ,ale i miejsca mam sporo na nie, to fakt ,one go potrzebują nie mało
Dorotko Schone Maid poszła w tym roku jak burza ,strzela pąk za pąkiem ,jest cudna!!! Czyli jesteś kolejną osobą,która popiera cięcie ,a angielki? Czy uważasz że też im mocne cięcie wyszło na dobre? Są różne szkoły cięcia angielek i zawsze się zastanawiam czy tnę je dobrze.
U mnie pnące do tej pory terminatory ,w tym roku bardzo słabiutko kwitną i sporo wycięte ,od nowa budują krzaczki.Tych mi żal najbardziej.
Aprilku Morden Blush zakwita u mnie jako pierwsza i pięknie obsypuje się kwieciem,ale i też pierwsza przekwita ,jeżeli nie dopadnie jej plamistość szybko potrafi odbudować krzaczek i zakwitnąć już nie tak obficie ale równie pięknymi kwiatami.
Aniu smagliczki nie tnę.Schone Maid....nie dziwię się że wzdychasz do niej ona potrafi oczarować i rozkochać od pierwszego spojrzenia
Kaszka witam cię w moich skromnych progach i miło mi że ci się u mnie podoba zapraszam kiedy tylko masz ochotę ,furteczka otwarta
w zeszłym roku była skromniutka ,ale w tym to szaleje ,kwiat za kwiatem ,ciekawa jestem co będzie dalej oby jej się nie znudziło.
Daysy troszkę mi pomogłaś pchnąć tą furteczkę Masz rację na wszystko przyjdzie czas ,co widać u ciebie Oglądam różane krzewy i cieszę się że je krótko cięłam,trochę gorzej niektóre angielki ,bo kwiaty wiszą i trzeba kłaść się na ziemię żeby je zobaczyć ,ale za to zagęściły się ładnie.Szał mówisz....ja myślę że przy tej ilości krzewów które mamy ,to i w tym roku nie będzie na co narzekać
Jagna pięęęękny ten fiolet coooo Ja dosadziłam jeszcze Lavendery i mam ich sztuk 4 ,no kocham je! No tak pamiętam!W zeszłym roku nasze Morden Blush zakwitły chyba razem jako pierwsze.A jak tam twoja First Lady?Moja przesadzona i liczę wreszcie na jej 150cm
Ewunia mam nadzieję że dzisiaj zdjęcia staną prosto ,tak to jest jak człowiek robi zmiany U mnie nisko cięte niektóre angielki mają wiotkie pędy ,ale ogólnie wyszło różom na dobre to niskie cięcie.Kilka starszych miało już silne pędy,ale od dołu były łyse tylko górą czuprynki ,ścięte wiosną do ziemi teraz są ładnymi krzaczkami i mają sporo pąków .
Jadziu muszę przyjrzeć się róży o której piszesz fajnie byłoby wiedzieć co to za jedna ta moja NN.Irysy bardzo lubię,mam ich sporo w każdym kątku ,ale i miejsca mam sporo na nie, to fakt ,one go potrzebują nie mało
Dorotko Schone Maid poszła w tym roku jak burza ,strzela pąk za pąkiem ,jest cudna!!! Czyli jesteś kolejną osobą,która popiera cięcie ,a angielki? Czy uważasz że też im mocne cięcie wyszło na dobre? Są różne szkoły cięcia angielek i zawsze się zastanawiam czy tnę je dobrze.
U mnie pnące do tej pory terminatory ,w tym roku bardzo słabiutko kwitną i sporo wycięte ,od nowa budują krzaczki.Tych mi żal najbardziej.
Aprilku Morden Blush zakwita u mnie jako pierwsza i pięknie obsypuje się kwieciem,ale i też pierwsza przekwita ,jeżeli nie dopadnie jej plamistość szybko potrafi odbudować krzaczek i zakwitnąć już nie tak obficie ale równie pięknymi kwiatami.
Aniu smagliczki nie tnę.Schone Maid....nie dziwię się że wzdychasz do niej ona potrafi oczarować i rozkochać od pierwszego spojrzenia
Kaszka witam cię w moich skromnych progach i miło mi że ci się u mnie podoba zapraszam kiedy tylko masz ochotę ,furteczka otwarta
w zeszłym roku była skromniutka ,ale w tym to szaleje ,kwiat za kwiatem ,ciekawa jestem co będzie dalej oby jej się nie znudziło.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Teraz trochę kwiecia.Na początek pokażę wam i to nie będzie tym razem miły widok jak wygląda w tym roku Captain Hayward a jak wyglądał w poprzednich latach.
a tak było w roku ubiegłym....bez komentarza
a to co kwitnie teraz
Glamis Castle
StephanieBbaronin zu Guttenberg
ogromny pąk Chandos Beauty
Minerva
Maleńki Chipek
i jeszcze raz Glamis C.
rose de resht
Lavender Ice z rogownicą
i troszkę ogólnych widoków na ogród
a tak było w roku ubiegłym....bez komentarza
a to co kwitnie teraz
Glamis Castle
StephanieBbaronin zu Guttenberg
ogromny pąk Chandos Beauty
Minerva
Maleńki Chipek
i jeszcze raz Glamis C.
rose de resht
Lavender Ice z rogownicą
i troszkę ogólnych widoków na ogród
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Tolinka i róże cz.II
Kapitan trudno dobrać słowa.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, nie wiem, czy Cię pocieszę, ale mój Kapitan w podobnej kondycji , tak na niego liczyłam w tym roku. Mam nadzieję, że to przejściowy kryzys, jak zakwitnie kilkoma kwiatami do będzie dobrze. Myślę go mocno przyciąć, może się zbierze w sobie i w przyszłym roku będzie już ok.
Miło, że jesteś z powrotem, kryzysy mają to do siebie, że mijają a później widzimy wszystko w lepszych barwach . ogród masz prześliczny i nawet kilka słabszych róż nie jest w stanie tego zmienić . Piękne masz białe czosnki, muszę się za nimi rozejrzeć .
Miło, że jesteś z powrotem, kryzysy mają to do siebie, że mijają a później widzimy wszystko w lepszych barwach . ogród masz prześliczny i nawet kilka słabszych róż nie jest w stanie tego zmienić . Piękne masz białe czosnki, muszę się za nimi rozejrzeć .
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Tolinka i róże cz.II
Dziewczyny faktycznie Kapitan b.lubi cięcie - u mnie z konieczności zmieniał miejscówki i cięłam do kopczyka za każdym razem był w lepszej kondycji.
Zauważyłam, że lubi stanowisko słoneczne ale kwiaty bardziej trwałe kiedy nie ma wielkiego upału.
Zauważyłam, że lubi stanowisko słoneczne ale kwiaty bardziej trwałe kiedy nie ma wielkiego upału.