Jurek pisze:Jeśli masz silne nerwy ,to tnij na wysokosci 20 cm od ziemi

,z oczek śpiących roślina wypuści po kilka młodych pedów z kazdego starego,skróconego .Poczekaj,aż przekwitnie,teraz byłoby szkoda skracać.To azalia o pełnych kwiatach?
Jurek ma rację!
Ona ma już zdrewniałe , conajmniej dwuletnie pędy, a drewno jest kruche, więc raczej ładnego warkoczyka nie będzie.
Widać, gdzie było wcześniejsze cięcie- tam skąd rozgałęziają się nowe, kwitnace gałązki.
Azalie pochodzące od ponticum lubią cięcie.
Ale trzeba mieć żelazne serce Jurka, żeby sobie poradzić z sekatorem
Moje łyse Fireverki, już od 2 lat czekają na kosę

i za każdym razem....za rok.
A, bo:
- ładnie góruja na d skimiami
- bo zacieniają rosnące Rh. w lecie
- bo ciężko do nich dojść
- bo mnie ręka boli
A tak naprawdę - faja jestem !
Żeby nadać kształt/ forme trzeba ciąć wczesną wiosną ( marzec) !