Błędy w uprawie różaneczników
- kwiatek1950
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 27 paź 2007, o 18:24
- Lokalizacja: Bydgoskie
Chore różaneczniki
Różanecznik to przepiękny krzew ale i wymagający Moje egzemplarze dostały jasno/zielone liście z ciemnymi żyłkami są to odrosty liściowe po kwitnieniu coś z nimi nie tak Kika Bydgoskie
Re: Chore różaneczniki
Objawy przypominające chloroze, czyli niedobór żelaza.kwiatek1950 pisze:Różanecznik to przepiękny krzew ale i wymagający Moje egzemplarze dostały jasno/zielone liście z ciemnymi żyłkami są to odrosty liściowe po kwitnieniu coś z nimi nie tak Kika Bydgoskie
Zapodaj im (najlepiej dolistnie) jakiś preparat żelazowy (np. Mikrovit Fe).
Nie koniecznie to jest objaw chlorozy. Niedobór żelaza objawia się jasnymi (żółto-zielonymi) liśćmi, ale z ciemnym unerwieniem liści (czyli ciemnymi żyłkami). Czy tak jest u Ciebie, czy są one całe jasne?Evva pisze:Katko czy ten preparat żelazowy zastosować już teraz? Pytam, bo mój jeden rododendron też ma listki jaśniejsze i mniejsze niż zazwyczaj.
Nawożenie dolistne można już powoli zacząć.
No i jeszcze jeden biedny rododendron:

Te plamy na liściach to poparzenia słoneczne z lipca zeszłego roku. Co mam z nimi zrobić? Czy wyciąć je wszystkie teraz czy też poczekać z tym aż wyrosną nowe listki? Proszę o radę.
Nie wszystkie moje rodonki są w tak opłakanym stanie. Bo np. ten jest zdrowy:


Te plamy na liściach to poparzenia słoneczne z lipca zeszłego roku. Co mam z nimi zrobić? Czy wyciąć je wszystkie teraz czy też poczekać z tym aż wyrosną nowe listki? Proszę o radę.
Nie wszystkie moje rodonki są w tak opłakanym stanie. Bo np. ten jest zdrowy:

Pozdrawiam Ewa
KOCHAM BIEDRONKI ;-)
KOCHAM BIEDRONKI ;-)
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Możesz obciąć martwice na granicy nekrozy, tj, przy samym brzegu suchego, by nie uszkodzić żywej, zielonej części liścia.
I nie martwotaj się tak,
Po deszczach, śniegach zwykle zmienia się pH gleby na bardziej na zasadowe i trzeba zakwaszać np. siarką, żeby umożliwić pobieranie pokarmu .
A Twoje Rh, to OKAZY - ogromne, z pąkmi kwiatowymi na każdym pędzie.
Nic - tylko podziwiać i zazdrościć, Evvo
I nie martwotaj się tak,
Po deszczach, śniegach zwykle zmienia się pH gleby na bardziej na zasadowe i trzeba zakwaszać np. siarką, żeby umożliwić pobieranie pokarmu .
A Twoje Rh, to OKAZY - ogromne, z pąkmi kwiatowymi na każdym pędzie.
Nic - tylko podziwiać i zazdrościć, Evvo

Evva no fakt bardzo okazałe te Twoje rododendrony i piękne
.
Nie jestem jakimś specjalnym znawcom w tym temacie, ale jak na moje oko ten z jasnymi i małymi listkami jest niedożywiony i z objawem chlorozy. Sprawdź odczyn podłoża za nim zaczniesz nawożenie do glebowe, a na początek zapodaj im dolistnie jakiś nawóz wieloskładnikowy (np. z serii "Magiczna Siła") na przemian z nawozem żelazowym.

Nie jestem jakimś specjalnym znawcom w tym temacie, ale jak na moje oko ten z jasnymi i małymi listkami jest niedożywiony i z objawem chlorozy. Sprawdź odczyn podłoża za nim zaczniesz nawożenie do glebowe, a na początek zapodaj im dolistnie jakiś nawóz wieloskładnikowy (np. z serii "Magiczna Siła") na przemian z nawozem żelazowym.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Lilu, nowa siarka jeszcze nie dotarła, ale moje już dostały doglebowo roztwór wodny:
Saletrzak podsypowo - 1 łyżka od zupy pod roślinę, siarczan potasu + siarczan magnezu - po 1 płaskiej łyżeczce na 1 l wody. Można podlać, można opryskać liście i używac interwencyjnie przy niskim stopniu chlorozy.
Zamiast czystej siarki można stosować :
siarczan amonu, to azot ( liście, wzrost) i siarka ( zakwaszenie) -NH4)2SO4.
Potas to symbol K, a forma chelatowa i zakwaszająca to siarczan potasu(potaż) - K2SO4, najczęsciej z domieszką tlenku magnezu MgO.
Tu jest dobry artykuł o sporządzaniu pożywek do oprysków:
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=587
Dawki siarki do zakwaszania, w zalezności od obecnego pH podłoża
Tabela 1. Dawki siarki (kg/100 m2) do obniżania pH gleby

BORÓWKA BRUSZNICA I JEJ UPRAWA; Doc. dr hab. Kazimierz Smolarz
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2337
Saletrzak podsypowo - 1 łyżka od zupy pod roślinę, siarczan potasu + siarczan magnezu - po 1 płaskiej łyżeczce na 1 l wody. Można podlać, można opryskać liście i używac interwencyjnie przy niskim stopniu chlorozy.
Zamiast czystej siarki można stosować :
siarczan amonu, to azot ( liście, wzrost) i siarka ( zakwaszenie) -NH4)2SO4.
Potas to symbol K, a forma chelatowa i zakwaszająca to siarczan potasu(potaż) - K2SO4, najczęsciej z domieszką tlenku magnezu MgO.
Tu jest dobry artykuł o sporządzaniu pożywek do oprysków:
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=587
Dawki siarki do zakwaszania, w zalezności od obecnego pH podłoża
Tabela 1. Dawki siarki (kg/100 m2) do obniżania pH gleby

BORÓWKA BRUSZNICA I JEJ UPRAWA; Doc. dr hab. Kazimierz Smolarz
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2337
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Dzięki Haniu za informację ale jeszcze mam pytania.
Czy Ty używałaś czystej granulowanej siarki, czy tylko w związkach?
Siarczan amonu mam i stosuję, ale kilka Rh ma mocno za wysokie pH (7)
Muszę bardzo szybko, interwencyjnie obniżyć pH zanim zacznę je dokarmiać doglebowo.
Dolistnie dostaną swoje, ale koniecznie muszę też poprawić glebę.
Czy Ty używałaś czystej granulowanej siarki, czy tylko w związkach?
Siarczan amonu mam i stosuję, ale kilka Rh ma mocno za wysokie pH (7)
Muszę bardzo szybko, interwencyjnie obniżyć pH zanim zacznę je dokarmiać doglebowo.
Dolistnie dostaną swoje, ale koniecznie muszę też poprawić glebę.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Kiedyś obniżałam siarką techniczną, ale tu w górach - jeszcze nie; bo po każdej ulewie pH skacze mi o 2-3 punkty w górę !
I czegoś takiego w życiu nie przeżyłam.
Do tej pory stosowałam siarczany i torf, ale to za mało gdy woda do podlewania ma tu prawie 8 pH !
W lecie - deszczówki jak na lekarstwo, a wiosną , jesienią i zimą, częśc roślin po prostu topi się w glinie lub wymarza w zamrożonej na kość mokrej glinie.
Dlatego znów wrócę do siarki technicznej - pylistej, bo szybciej się ją rozpuszcza i szybciej dociera do korzeni.
A rh osłąbione i chlorotyczne mają też problem z osmozą, więc dostają potas + magnez, by się wzmocnić.
Liluś, przecież granulowaną też możesz rozpuścić w wodzie i szybko podlać dokoła korzeni.
Granulowanej nigdy nie miałam, ale wartości kg/m2, są podobne jak w tabeli.
I czegoś takiego w życiu nie przeżyłam.
Do tej pory stosowałam siarczany i torf, ale to za mało gdy woda do podlewania ma tu prawie 8 pH !
W lecie - deszczówki jak na lekarstwo, a wiosną , jesienią i zimą, częśc roślin po prostu topi się w glinie lub wymarza w zamrożonej na kość mokrej glinie.
Dlatego znów wrócę do siarki technicznej - pylistej, bo szybciej się ją rozpuszcza i szybciej dociera do korzeni.
A rh osłąbione i chlorotyczne mają też problem z osmozą, więc dostają potas + magnez, by się wzmocnić.
Liluś, przecież granulowaną też możesz rozpuścić w wodzie i szybko podlać dokoła korzeni.
Granulowanej nigdy nie miałam, ale wartości kg/m2, są podobne jak w tabeli.
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Haniu mogę rozpuścić siarkę w wodzie, ale jeżeli możesz, to podaj mi dokładnie proporcje, ja się chyba dzisiaj przetleniłam, ciężko myślę.
Chcę najpierw sprowadzić pH do właściwego poziomu, a dopiero potem nawozić.
Właściwie wolałabym podsypywać niż podlewać.
Przy 40 Rh niech na każdy 10l wody, to wiesz jak mój kręgosłup mi się potem odwdzięczy.

Chcę najpierw sprowadzić pH do właściwego poziomu, a dopiero potem nawozić.
Właściwie wolałabym podsypywać niż podlewać.
Przy 40 Rh niech na każdy 10l wody, to wiesz jak mój kręgosłup mi się potem odwdzięczy.
