Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
RingoJelcz
200p
200p
Posty: 343
Od: 1 mar 2012, o 19:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lesznowola

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

I u mnie dziś na wacik idzie
Long Gourd 131,77 Holewa
140 Nieuwenhoff Bushel Gourd
Cannon Ball
Maczuga
Flat Bushel
Mini Pear
Egg
Jutro jeszcze cztery rekordzistki z pakietu pójdą na wacik. Dziś mam już dość, czas zacząć weekend...
Awatar użytkownika
hanusia19888
100p
100p
Posty: 163
Od: 6 kwie 2017, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Moje już 3 dni na waciku i nic... Wacik zrobił sie lekko brązowy. Okra włożona w tym samym czasie na wacik już w ziemi :) Ile kiełkuje tykwa?
Hanuśka
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

hanusia19888 - to bardzo zależy od jakości nasion. Mam porównanie bo wysiałem dwa rodzaje kupowanych i jedne z mojej uprawy. Z moich to już tak na 3 dzień od wyłożenia na wacik większości miało korzonek, a kupne potrzebowały więcej czasu. Jednej odmiany nawet musiałem dołożyć bo na 8 (tyle dałem w pierwszej partii) do tej pory tylko trzy jak na razie ruszyły. No i od odmiany też zależy. Te co najdłużej się bronią to giganty ale one mają bardzo grubą i dużą łupinę, więc to zrozumiałe.

Jakość nasion można łatwo ocenić wizualnie. Te najlepsze zwykle mają ciemnobrązową, grubą łupinę. Na dotyk też to czuć bo są twarde i po wadze wiadomo, że to nie jest puste w środku. Tu jest ładnie opisane: http://www.tykwa.info/nasiona.html . Chociaż nie wiem czy to kwestia oświetlenia zdjęcia lub odmiany, ale te oznaczone jako dobrej jakości powinny być jeszcze ciut ciemniejsze. Niestety sporo nasion co komercyjnie sprzedają kwalifikuje się na średnią jakość według tej skali.

Jako ciekawostkę wam powiem, że przeglądając nasiona marenki zauważyłem, że dwa zaczęły kiełkować na sucho :). Takie żywotne sztuki. Niestety chyba za późno się zorientowałem i przyschły bo po przeniesieniu na wacik jak na razie nie ruszyły dalej. No ale je nadprogramowo dołożyłem raczej w kwestii eksperymentu.
Dorota46
100p
100p
Posty: 143
Od: 2 lip 2014, o 10:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norymberga, Niemcy

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Hej, to i ja sie pochwale :wit Moje nasionka od ponad tygodnia siedza w doniczkach na parapecie. W tym roku mam ograniczona powierzchnie w ogrodku wiec tylko kilka sztuk.
A wracajac do tego, czy tykwy sa jadalne to potwierdzam - sa. W zeszlym roku zjadlam dwie tykwy wezowe, i wcale nie byly gorzkie. Za pozno zawiazaly sie owoce, w sierpniu byly jeszcze swieze i miekkie wiec zerwalam i zjadlam jak cukinie :D
ciastki
100p
100p
Posty: 115
Od: 24 sty 2017, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

A moje tykwy nadal nic ;:161
Awatar użytkownika
hanusia19888
100p
100p
Posty: 163
Od: 6 kwie 2017, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Moje dranie już 5 dni na waciku i nic.... tylko wacik zrobił sie brązowy. Czy to źle, że wacik zrobił się brązowy?
Hanuśka
Awatar użytkownika
patasko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 26 maja 2011, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytków k. Katowic

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Tego jeszcze nie było, żebym zaczął podkiełkowywać pod koniec kwietnia ;:14 Stanowczo za zimno jak na kwiecień :( Normalnie powinny na wacik polecieć w połowie, a teraz wszystkie miałyby siedzieć grzecznie w ziemi... Na dworze 3 stopnie i leje. Nie wiem, czy dobrze zrobiłem sadząc pierwsze wykiełkowane nasiono w namiocie foliowym.
Awatar użytkownika
ElzbietaaG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2902
Od: 16 sie 2008, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Elbąga

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Moje siewki powyciągały się do słoneczka a słoneczka brak :roll:
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

No niestety ze słońcem średnio. A z gigantami mam problem bo nasiona mają taką grubą skorupę, że liście nie umieją się uwolnić. Jak próbowałem to ręcznie rozdzielić to ułamałem jedną siewkę i torch się boję z innymi próbować a druga też wygląda jak by niedługo potrzebowała pomocy, choć jeszcze częściowo w ziemi jest. Żeby nie był - ze "zwykłymi" odmianami mam wprawę w uwalnianiu ale tutaj to na nic, kompletnie inna półka ;). Poza tym te giganty najbardziej ospałe są, raptem 3 nasiona puściły kiełek a reszta nadal na wacikach.

hanusia19888 - może się zrobić brązowa, z tego co mi się wydaje to po prostu łupina kolor puszcza. Tak samo jak namaczałem w wodzie to po nocy miała kolor taki słomkowy.
Awatar użytkownika
hanusia19888
100p
100p
Posty: 163
Od: 6 kwie 2017, o 14:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Jak uwalniasz nasionka?? Mam im zdjąć łupinke?? Kiedy to zrobić? I jak? Ale ja durna jestem w te tykwy... :D
Hanuśka
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Karls Też miałem kłopot z łupinami na gigantach. Niby brzegi zjechałem papierem ściernym, jak zawsze robie u dyń gugantów ale koniec końców, okazało się że na tylko jednej dostatecznie dobrze zjechałem i sama zeszła. Na drugiej, a był to mój pierwszy raz z tykwami, odcinałem rant małymi szczypczykami i trochę zaciąłem liścienie. Na drugiej już było łatwiej, bo wiedziałem jak ciąć i zeszła dobrze. :)

Jak nie masz takich malutkich obcinaczek, to może spróbuj brzeg ściąć obcinaczkami do paznokci ale tymi większymi, bo małymi nie chwycisz.

Na przyszłość będe ranty mocniej szlifował. :D
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

hanusia19888 - to chodzi o to jak już nasiono wykiełkuje. Czasem łupina sama nie chce zejść z liści i może je zgnieść. Wtedy w najgorszym razie siewka na straty, ale najczęściej ma tylko trochę uszkodzone liścienie co ją nieco osłabi ale pójdzie dalej.

BobejGS - no właśnie piłowane są mocno. Druga partia jeszcze bardziej, może ona lepiej pójdzie. I dałem na grzejnik, bo coś za zimno się zrobiło i przestały w ogóle kiełkować. Z tymi obcinaczkami może spróbuję. Z ogrodniczych to mam tylko sekator więc raczej takie do paznokci będą musiały wystarczyć :D.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Ja mam takie stare szczypczyki hirurgiczne, co kiedyś dawno dawno, obcinane były nimi kły proszczakom. Dają rade ale jest teraz tyle tych obcinaczek do paznokci, skórek itp, że na pewno coś odpowiedniego pójdzie znaleźć. :wink:
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”