Karczochy - uprawa, problemy

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomek-Warszawa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3032
Od: 11 lut 2008, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Lepiej zostawić karda żeby zimował w gruncie na polu czy lepiej jak zimuje w piwnicy?
Obrazek

Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia.
Awatar użytkownika
dewuka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2406
Od: 1 sty 2008, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stary Tomyśl, Wielkopolska

Post »

tomek-warszawa pisze:Lepiej zostawić karda żeby zimował w gruncie na polu czy lepiej jak zimuje w piwnicy?
Moje zimują w gruncie i nic im nie jest. W dodatku mają silny system korzeniowy i wykopanie ich to nie taka prosta sprawa - wiem, bo próbowałam je przesadzić.
Awatar użytkownika
adamlol
200p
200p
Posty: 484
Od: 25 sty 2009, o 18:18
Lokalizacja: wielkopolska
Kontakt:

Post »

mój karczoch puszcza kiełki :lol: ciekawe jak duży urośnie do jesieni :?:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7961
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Post »

Staram się uprawiać karczochy od 3 lat. Jeszcze nie doczekałam się kwiatów. :evil: W gruncie zmarniały, więc posadziłam do donic (zimują pod dachem) :twisted: Jak myślicie czy mam szansę w tych warunkach na kwiatostan? Jak na razie zaparzyłam mężowi ( R.) liście,kiedy się przeżarł i pochorował.Był zniesmaczony, bo zioła są gorzkie ;:55 Bardzo zazdroszczę, kiedy oglądam wasze kwitnące okazy. ;:65 Pozdr. Pelagia.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
ida74
---
Posty: 4357
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Post »

Moi drodzy pierwszego karczocha zjadłam upieczonego na grillu w Hiszpanii w marcu tamtego roku .Hiszpan ,który go przygotowywał mówił ,że jest to najlepszy sezon na jedzenie tego owocu .Przygotowywał ,go tak -grill był rozpalony ,gorący ,górą karczocha uderzał mocno w stół ,aż lekko otworzyły się rozetki ,polał to oliwą z oliwek ,jeszcze raz uderzał i posypał solą .Wrzucił na grilla i piekł.Wierzchnia część była spalona ,ale środek to po prostu rarytas ,poezja smaku :shock: :shock: :shock: Coś niepowtarzalnego ,ciężko to opisać.W tym roku skusiłam się i posiałam nasionka .Ładnie skiełkowały i dam jeszcze z tydzień ,a potem popikuję do donic :!: Może wyjdzie ,zobaczymy :!: Porobię foty z opisem ,może w grupie nauczymy się jak uprawiać go w Polsce :lol:
ida74
---
Posty: 4357
Od: 10 kwie 2008, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nad stawem

Post »

Początek moich karczochów :!: Obrazek
Awatar użytkownika
puchiko
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 18 sty 2009, o 13:41

Post »

u mnie niestety na 25 nasion tylko jedno wykiełkowało :(
Awatar użytkownika
zelwi
500p
500p
Posty: 705
Od: 27 cze 2007, o 09:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Luboń k. Poznania

Post »

Posadzone w zeszłym roku karczochy wymarzły. Zaszkodziły im spadki temperatury w styczniu do -16 st. C, a nie zdążyłem przykryć roslin.
magdala
1000p
1000p
Posty: 2062
Od: 15 kwie 2009, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

:wit Cieszę się ,że znalazłam ten wątek ,bo temat Karczocha bardzo mnie interesuje.
Z moich doświadczeń wynika,że jest rośliną bardzo zaskakującą....
Jednym zupełnie się nie udaje ,innym -rośnie niczym w południowym słońcu!

Mój karczoch był wielką niespodzianką - bardzo podobały mi się jego kwiaty , kupiłam nasiona,
a ponieważ zapomniałam o nich - mój mąż wysiał je dopiero na początku maja-prosto do gruntu !!
W warzywniku -w dobrej ziemi.
Wyrosły cztery , zakwitł (w pierwszym roku)tylko jeden . Przezimował -bez okrywania-właściwie to o nim zapomnieliśmy :oops:
Na drugi rok urósł dość wysoko i ponownie zakwitł dwoma kwiatami :
Obrazek

Obrazek

Przezimował kolejną zimę ,wiosną pojawiły się nowe liście ,ale niestety zaczęły marnieć i Karczoch nie wyrósł ponownie...

Teraz w lutym wysiałam nasiona w domu i będę próbować od nowa.
Zła jestem na siebie ,że wtedy nie poszukałam jakichś wiadomości na temat tej rośliny -
być może gdybym okryła ja na zimę -rosłaby nadal.
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3919
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

Piękne karczochy miałaś Magdo :!: :D Ja miałam posadzone trzy w 2009, zakwitł tylko jeden, ale był bardzo mały. Po takiej ciężkiej zimie chyba nie zastanę już żadnego w warzywniaku. :(
magdala
1000p
1000p
Posty: 2062
Od: 15 kwie 2009, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

Aniu :wit Tak ,bardzo mnie cieszyły ,a wyrosły nam tak jakoś mimochodem :wink:
nic o nich nie wiedziałam ,podobały mi się te kwiaty...
Teraz wysiałam w domu nasiona ,na dziś nowy Karczoch wygląda tak :

Obrazek
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3919
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

Bardzo ładna sadzonka! Niech Ci zdrowo rośnie! Ja nie posiałam karczocha, bo a nuż mi któryś przezimował (może to naiwne z mojej strony :wink: ) i co ja bym robiła z kolejnymi sadzonkami. W zeszłym roku skiełkowały mi nasiona z całej paczki nasion - trzeba było sadzonki na siłę upychać po ludziach :D. Za to w tym sezonie spróbuję znowu coś nowego i posieję kard. :D
magdala
1000p
1000p
Posty: 2062
Od: 15 kwie 2009, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

To prawda -wykiełkowały wszystkie nasiona i mam teraz 9 roślinek :roll:
A z jakiej firmy nasiennej kupiłaś Karda ? Nie widziałam nigdzie. Będziesz go siać do gruntu czy
wcześniej w domu ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”