Chore róże
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chore róże
To na jaśminach to są inne mszyce - zobaczcie na kolor - są czarne. Na różach są mszyce różano-szczeciowe, różano-trawowe, różano-rutewkowe - czyli one przelatują z jednej rośliny na drugą, te mają kolor zielony.
- 2spanielki
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 7 lis 2011, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chore róże
Deirde faktycznie one były czarne, całe gałązki, szczególnie te młode były po prostu czarne u jaśminowców, to one tylko na jaśminowcach żerują...?
Zastosowałam Targeta na jedne i drugie i chyba podziałał.
Zastosowałam Targeta na jedne i drugie i chyba podziałał.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chore róże
Nie tylko na jaśminowcach - np na bobie i innych warzywach. Niektóre mszyce są wyspecjalizone - z jednej rośliny przechodzą na drugą.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Chore róże
Czarne jeszcze dość pospolicie na kalinach.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Chore róże
Tara dzięki, ale tyle tych chorób....Rak powstały przez grzyb? Mam ją wyrzucić? Hm a co z ta ziemią w której rosła, nic tam nie można posadzić?
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Chore róże
Kasiu ja nie jestem taka mocna, ale z tego co wiem to jeśli już chcesz w tym miejscu posadzić nową różę to musisz w tym miejscu wymienić ziemię, szkoda róży ale jeśli ma to przejść na inne to lepiej się pozbyć, podpytaj dziewczyny
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Chore róże
Zmarzła od dołu i wdał się grzyb. Raczej róża do wykopania bo gdyby to było wyżej to zawsze gałąź można by było uciąć i popryskać środkiem chemicznym grzybobójczym.Może ktoś jeszcze ci podpowie coś.
- ewa2019
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Chore róże
ewa2019 pisze:Myślę, że uratowałam swoją różę!-Dzięki Wam-demeter1 pisze:Nie martw się, bruzdownica pędówka to nie jest wielki problem, nie ma też na nią skutecznych oprysków. Można tylko odcinać te schnące pędy i niszczyć larwy, które są w środku (ja gniotę). Ale po obcięciu pęd się rozgałęzia i rośnie, i kwitnie, a róża żyje i to najważniejsze
Jak zakwitnie wkleję zdjęcie.
![]()

Zakwitła i znowu problem




Pozdrawiam Ewa
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Chore róże
Nie ma raczej powikłań po bruzdownicy.
Jesteś pewna że to nie plamistość? W tym roku pokazywała się już w maju.
Jesteś pewna że to nie plamistość? W tym roku pokazywała się już w maju.
- ewa2019
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Chore róże
Nie wiem, ale chyba cz. pl. wygląda trochę inaczejoliwka pisze:Nie ma raczej powikłań po bruzdownicy.
Jesteś pewna że to nie plamistość? W tym roku pokazywała się już w maju.


Pozdrawiam Ewa
- ewa2019
- 1000p
- Posty: 1167
- Od: 6 sty 2012, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Chore róże
oliwka pisze:Nie ma raczej powikłań po bruzdownicy.
Jesteś pewna że to nie plamistość? W tym roku pokazywała się już w maju.

To jest chyba czarna plamistość

Pozdrawiam Ewa
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Chore róże
Wstawię jeszcze raz zdjęcie tego, co dzieje się z moimi różami - pisałam o tym na 3 stronie - bo niestety problem się rozszerza; coraz więcej róż to ma, i to nie tylko na jednej rabacie. Listki żółkną od dołu, najpierw pojawiają się takie jakby żółte przebarwienia, a potem żółknie i opada cały liść. Dotyczy to wyłącznie listków dolnych. Czarnych plamek nie ma.

I drugi problem - ratunku! Coś dzieje się z moją Nostalgią
Od kilku dni listki zaczęły się robić takie jakby czerwono-pomarańczowe (takie wybitnie "jesienne kolory") i składają się do wewnątrz. I na pewno nie jest to czerwony kolor młodych przyrostów, obok rośnie druga Nostalgia, sadzona w tym samym czasie (jesienią) i wygląda zupełnie inaczej. Podobnych zmian nie ma też na innych różach, rosnących na tej samej rabacie. Początkowo dotyczyło to jednego pędu, tego na zdjęciu po lewej (oberwałam nawet mały pączek, żeby zobaczyć, czy coś nie siedzi w środku, ale nie), ale teraz podobne zmiany zaczynają się pojawiać również z drugiej strony.

Błagam o pomoc!

I drugi problem - ratunku! Coś dzieje się z moją Nostalgią

Od kilku dni listki zaczęły się robić takie jakby czerwono-pomarańczowe (takie wybitnie "jesienne kolory") i składają się do wewnątrz. I na pewno nie jest to czerwony kolor młodych przyrostów, obok rośnie druga Nostalgia, sadzona w tym samym czasie (jesienią) i wygląda zupełnie inaczej. Podobnych zmian nie ma też na innych różach, rosnących na tej samej rabacie. Początkowo dotyczyło to jednego pędu, tego na zdjęciu po lewej (oberwałam nawet mały pączek, żeby zobaczyć, czy coś nie siedzi w środku, ale nie), ale teraz podobne zmiany zaczynają się pojawiać również z drugiej strony.

Błagam o pomoc!

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki