Winorośl"Boskoop Glory "

[mila1003]

Mam pytanie odnośnie tej konkretnej odmiany. Kupiłam ją bo szkółkarz polecał, ale polecał też Konkrod Rosyjski - też niestety polecaną przez niego, a nie znalazłam na temat tej drugiej odmiany zbyt pochlebnych opinii. Chciałabym dobre, słodkie winogrona. Nie muszą się nadawać do niczego innego poza jedzeniem prosto z krzaka. Czy Boskoop Glory to dobra, "zdrowa" odmiana czy też bez oprysków ani rusz. Pytam bo jeśli jest do niczego to wywalę i będę polować na coś innego, szkoda mi czasu na zabawę z czymś co za dwa czy trzy lata i tak bym wywaliła bo okazało się beznadziejne. Przestałam się już bawić w spisywanie polecanych odmian i jeżdżenie z kartką do szkółki bo i tak nigdy nie znalazłam tego co chciałam. W zamian dostawałam niby dobre odmiany - to na czym mi zależy to zdrowotność - i tak np mam wiśnie Northstar i łutówkę, a moja Renkoloda Ulena (sentymentalne względy) to prawdopodobnie Opal. Mam tylko jedną szkółkę do dyspozycji i jeszcze trochę to chyba z Allegro będę zamawiać bo chociaż cena będzie niższa a i tak kupuje się kota w worku.

[hafciarz]

Boskoops Glorie-Silnie rosnąca, mrozoodporna odmiana (podobnie jak Isbella lub Concord )z owocami o galaretowatym miąższu i intensywnym posmaku labrusca. Odmiana mało wartościowa i mało popularna.
Ta znalazłem w opisie . Kolor gron granatowy , pochodzenie USA .

Mila jest tyle fajnych odmian winogrona , ciężko jest polecić jedna odmianę. W większości trzeba stosować chemiczne zapobieganie - naprawdę warto.
Krzewińscy maja wysyłkową sprzedaż jest tam dużo odmian . Jedna z bardziej popularnych odmian dla działkowców to Nero .
Poczekaj na odpowiedz specjalistów może Aga lub Dominika coś Ci podpowiedzą .

[mirzan]

Do jedzenia prosto z krzaka pierwszorzędna jest Canadice,bezpestkowa,różowa,
lekko aromatyczna,dość wczesna.

[openm]

Witam,

uprawiam winorośle od 10 lat.
Ze wszystkiego co mam polecić mogę tylko Swenson Red.
Nie wymaga oprysków, owoce dość duże różowe, nie wymaga okrywania (a musisz pamiętać, że winorośle często wymarzają w zimie).
Nero odradzam, trzeba okrywać a o Canadice się nie wypowiem bo nie mam.

Pozdrawiam.

[hafciarz]

Z tym Nerem to Openm nie przesadzajmy zależy gdzie rośnie i jaki rejon kraju . Nie jest problemem przygiąć dwie łozy na zimę i opsypać ziemią . Co do swensona to jak wyglądał bez oprysków w 2009 roku - nie dało się nic poskubać . Ja też mam około 50 odmian winogrona i ciężko jest jedną odmianę doradzić , bezproblemowy jest Gołubok ja mam dwa krzaki i na razie jest Ok

[dominikams]

Oj, Swensona ja nie polecam jako jedyną odmianę. Mam go u siebie, jest fajny, ale na pewno nie jest super deserówką. Co do chorób to wcale nie jest taki odporny, choć u mnie po prewencyjnych opryskach wiosennych było dobrze (ale u mojego taty choruje).

Trudno doradzić, musisz napisać coś więcej o swoich oczekiwaniach. No i czy poświęcisz się i będziesz okrywać? Generalnie te najlepsze są wrażliwsze na mróz.

W ogrodniczych nie polecam kupować winorośli.

[Fallenangelv]

Mam i ja Swensona.Czy taki cudowny?Słodki tak,ale ja swojego okrywam na zimę.Także możesz posadzić Swenson Red,tylko dodaj jeszcze ze dwie odmiany.A winorośle kupuj tylko u sprawdzonych sprzedawców lub u takich co jest pewność 100% co do odmiany i potrafi naprawdę doradzić.
Najlepiej poczytaj to:
http://www.winogrona.org/modules.php?name=Odmiany
Ps;hafciarzu Gołubok jest do przerobu,także jak ktoś nie robi wina to raczej odmiana nie trafiona.Mi osobiście on bedzie odpowiadał(zamawiam dwie,trzy sztuki na wiosnę)ale do jedzenia to on podobno nie tego............

[hafciarz]

Fallenangelv- Gołubok jest odporny na choroby w smaku nie jest zły (mojej teściowej smakuje) i ładnie wygląda jak się przebarwia. Odmiana ta urośnie każdemu bez większej wiedzy o uprawie winogron. Nie zachwalam bardzo tej odmiany bo jest mnóstwo innych ale w kolekcji należy ją posiadać. Popatrzmy na Rondo niby wina a wszyscy skóbią bo słodka . To że odmiana jest wina to jej nie przekreśla.

[Fallenangelv]

Hafciarzu ja osobiście też słyszałem o Gołuboku same pozytywne opinie,także i ja zamierzam go posadzić i przetestować.Są różne gusta i guściki.Niech najlepiej każdy sobie sam wybierze odmianę albo niech posadzi dwie lub trzy zawsze coś się trafi,że będzie zadowolony.
Sam wiesz jak to jest jeden lubi ogórki a drugi córki ogrodnika.I tak samo jest ze smakiem.
A interesuje mnie jedna rzecz.Napisałeś ,że masz około 50 odmian.Masz może odmianę
,,Demetra''..I czy wiesz o niej co nieco więcej jak jest w opisach.Piszą,że potrzebuje zapylacza może wiesz jakiego?

[dominikams]

A mi Gołubok nie smakuje za bardzo Jakąś czarną porzeczką zalatuje

Robert, zapylaczem może być cokolwiek, co kwitnie w tym samym czasie. Problem w tym, że winorośle nie kwitną w tej samej kolejności co rok (chyba w ub. roku koledzy z FW donosili, ze odmiany późniejsze kwitły wcześniej) , więc najlepiej mieć więcej odmian, wtedy jest większa szansa.
Z ciekawości - jakie masz odmiany?

[Fallenangelv]

1.Swenson red -trzy lata dopiero ma i słabo mi owocował w tamtym roku ale moim zdaniem niezły.
2.NN-jakaś hybryda międzygatunkowa coś podobnego http://winogrona.net/odmiany/shuyler.html (całkiem całkiem )
3.NN(zapomniałem nazwę ) nic ciekawego,przynajmniej na razie.Mocnogranatowe owoce
4.NN.-pamięć ulotna. -mały nie owocował jeszcze
Czas pokaże czy warto było posadzić.
Będę zamawiał na wiosnę:
1.Gołubok
2.Nero
3.przymierzam się ale jeszcze nie wiem do -Sevar
i może coś jeszcze nie wiem,do zakupów trochę czasu.
Bedę się starał posadzić coś dobrego,bo w okolicy dużo jest odmian tylko tyle ,że nie wszystkie dojrzewają i ja nie chcę raczej takiego błędu popełnić.,,Darmozjada''nie będę trzymał.

[mila1003]

Moje oczekiwania? Chyba nie są zbyt wielkie, grunt to zdrowotność i słodki smak. Okrywać na zimę mogę, to nie jest problem, choć okrywam mało roślin, bo radzą sobie u mnie w zimie całkiem dobrze. Prawdę mówiąc to dopiero na forum dowiedziałm się, że winorośle się okrywa. Tutaj nikt tego nie robi. Nawet jak inne krzewy na zimę okrywam to patrzą na mnie "dziwnie". Problemem są tylko te wiosenne - zwykle majowe - przymrozki, bo te zawsze coś uszkodzą. Oprócz konkorda i boskoop glory mam jeszcze jakieś białe NN, owoce są drobne, słodziutkie ale za to tak dziwnie dojrzewają - bo nie wszystkie na gronie są dojrzałe, tak 1/3 kiści od dołu nie dojrzewa - ale to był pierwszy rok owocowania więc może teraz będzie lepiej. Mam też jakieś dwie inne odmiany - spadkowe po poprzednich właścicielach - jedne drobne granatowe kwaśne jak nie wiadomo co, drugie różowe, słodkie - super ale chyba przez pomyłkę zostały wycięte na jesień. Rosły na starej konstrukcji po jakimś foliaku, co 60 cm, i chyba nigdy cięte nie były. W środku totalny cień. Wykarczowaliśmy te stare, posadziłam te 3 nowe. Na tej konstrukcji chciałabym je nadal mieć, ale zmieszczę tu najwyżej 4 sztuki, więc nie chcę trzymać czegoś paskudnego. Myślałam o Nero i jak gdzieś wiosną dopadnę to kupię. A co jeszcze to zobaczę, może na te różowe się skuszę. Podstawa dla mnie to zdrowotność, nie chcę pryskać - a przynajmniej nie zbyt często - bo moja córa zjada wszystko prosto z krzaka, podobnie zresztą jak i my.

[Fallenangelv]

Magda ja osobiście żeby poprawić dojrzewalność owoców(bo lata są różne ) obrywam częsciowo liście.Więcej wtedy przebija się słońca i szybciej dojrzewa.Stosuję to u siebie od trzech lat.Zastosowałem tą metodę od kiedy było marne lato i nie dojrzał,to (zimą gdzieś to wyczytałem) i w następnym sezonie zastosowałem u siebie.Jestem zadowolony.