Mam zamiar na wiosnę opryskać cały trawnik Roundupem.
Niektórzy na tym Forum Randap uważają za nieszczęście gorsze od "cholery", ja uważam że jest to środek chemiczny stosowany do usuwania szczególnie trudnych do usunięcia chwastów, szczególnie chwastów tworzących podziemne kłącza, można też go używać do zniszczenia wszelkiej zielonej roślinności. Można nie używać środków chemicznych , by przygotować ziemię pod trawnik , należy wtedy (by mieć pewność że usuniemy wszystkie niepożądane chwasty) przekopać całość terenu przeznaczonego pod trawnik , na głębokość dwóch sztychów łopaty i dokładnie wybrać z ziemi kłącza wszystkich chwastów. Wydaje mi się że niewielu na tym Forum podjęło by się takiej pracy na powierzchni 60 na 60 metrów . Łatwo jest komuś doradzać " by nie
lał Roundapu ,jeżeli to nie on by musiał kopać 3600 metrów kwadratowych murawy.
Uważam,( tak jak MirekL ) , że na zniszczenie istniejącego , zaniedbanego trawnika, masz jeszcze czas, najpierw należałoby się zastanowić czy nie warto ocalić to co jest, niekoszoną trawę od kilku lat można łatwo wiosną wygrabić, jeszcze przed rozpoczęciem wzrostu nowej trawy. Jeżeli teren trawnika jest równy można użyć najpierw wertykulatora ( za pomocą sprężyn wygrabia starą trawę) , a później , już po pierwszym koszeniu trawnika ponownie użyć, tym razem areatora( można kupić jedno urządzenie 2 w jednym).
Gdybyś się zdecydowała do zniszczenia dotychczasowego trawnika za pomocą chemii( bo innej możliwości nie widzę na takim areale) , to i tak musisz czekać do końca kwietnia- początku maja aż trawa ruszy z wegetacją, gdyż wtedy najbardziej skuteczny jest oprysk.
Na tym Forum wiele napisano co trzeba wykonać przed zasiewem trawy, doradzałbym dokładnie poczytać, gdyż wszelkie niedoróbki, czy prace " na skróty" później się mszczą, pragnę jeszcze przypomnieć że trawnik zakłada się na co najmniej 100 lat i warto się nie śpieszyć, a zrobić dobrze, piękny trawnik jest nie mniejszą ozdobą niż najpiękniejsze kwiaty, o czy się możesz przekonać oglądając mój ogród w części z 2008 roku.
Będę wdzięczna za wszystkie rady 
Teraz tylko trzeba poczekać aż urosną, a na Kaszubach to trochę potrwa. Na mojej działce zrobiło się naprawdę zielono i gęsto po ok 8-10 latach.
