Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12016
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

Tradycyjnie już sprawdziłem w wyszukiwarce czy czasem nie ma wątku o tej roślinie, a że nie ma (a w każdym razie wyszukiwarka go nie widzi), to postanowiłem go założyć.

Swój łubin posiałem 9. marca ? i trzeba mu przyznać, że ? mimo iż gleba okazała się fatalna ? od samego początku rósł jak marzenie. A ostatnio raczył wreszcie zakwitnąć. Kwiaty i kwiatostany ma zdecydowanie mniejsze od łubinu trwałego (Lupinus polyphyllus), ale za to pięknie pachnie. Wychodząc na balkon czuję się niemalże jak na wsi.
Ogrodnik04
200p
200p
Posty: 423
Od: 13 mar 2009, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska - Kraków

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

Łubin jest jedną z tych Roślin które wręcz nie potrzebują bogatej w składniki odżywcze gleby. Pokaż zdjęcie całej Rośliny, bardzo lubię te Kwiaty ;)
Pozdrowienia
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12016
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

Całej rośliny nawet nie obfociłem... I poczekam z fotką, aż tych kwiatów trochę więcej będzie ? bo na razie tylko trzy osobniki już kwitną, a cała reszta dopiero produkuje pąki kwiatowe.

Swoją drogą dokupiłem nasion łubinu letniego we Francji ? i już na pierwszy rzut oka widzę, że to nie ten sam gatunek (a Francuzi mają mendowaty zwyczaj niepodawania nazw łacińskich na opakowaniach) ? pokrój i liście identyczne (chociaż może łodyżka jest nieco grubsza), ale kwiatostan zaopatrzony jest w długaśne, dwucentymetrowe ?wąsy? wyrastające przy każdym pączku kwiatowym... Zastanawiam się, cóż to być może...

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

Zazdroszczę tego zapachu! Nie wiem o co biega, ale u mnie na działce nie chce rosnąć łubin. Parę razy kupiłam nasiona żółtego łubinu na zielony nawóz, powschodził byle jak, trochę powegetował i padł. O kwiatkach nie ma mowy. Podobnie było z aronią, o której piszą, że nie jest wymagająca. U nikogo na naszych działkach nie widać krzaczków tej rośliny
Waleria
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12016
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

Może chodzi o odczyn gleby? Doprawdy nie wiem?


Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12016
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

Właśnie zakwitł mi pierwszy z kupionych we Francji bliżej nieokreślonych łubinów jednorocznych. Też nie pachnie. Kwiaty ma większe niż kupiony w Polsce łubin letni. Sama kolba kwiatowa też jest większych rozmiarów.
Awatar użytkownika
botanik1
200p
200p
Posty: 274
Od: 21 lut 2009, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 7a

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

Locutus, jak długo kwitły Ci łubiny w pojemnikach w poprzednich latach? Pytam z ciekawości. :wink:
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12016
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

W poprzednich latach miałem tylko łubin trwały (Lupinus polyphyllus). Posiany w 2009. roku zakwitł w maju 2010, a pod koniec czerwca było już ?po ptokach?, do czego wybitnie przyczyniły się przędziorki, które mi go niemalże doszczętnie zeżarły.

Natomiast łubiny jednoroczne (Lupinus hartwegii oraz bliżej nieokreślony łubin mieszańcowy kupiony we Francji) mam w tym roku po raz pierwszy. Wysiane w marcu zakwitły z początkiem czerwca. I jak na razie nic nie wskazuje na to, żeby miały przestać kwitnąć.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
botanik1
200p
200p
Posty: 274
Od: 21 lut 2009, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 7a

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

A po obcięciu przekwitłych kwiatostanów powinny powtórzyć kwitnienie (choć nowe kwiatostany pewnie nie będą już tak pokaźne, jak te pierwsze). Ja tak robiłem z łubinami sianymi do gruntu. W przyszłym roku chyba się skuszę na takiego łubina jednorocznego w donicy. :D
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12016
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

Ja tam nic nie obcinam ? niech sobie żyją swoim rytmem. I tak każda roślina wypuszcza po kilka kolb kwiatostanowych. :-)

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
botanik1
200p
200p
Posty: 274
Od: 21 lut 2009, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 7a

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

W naturze niech sobie żyją swoim rytmem. :wink: Ale w donicach na tarasie mają kwitnąć przede wszystkim dla mnie ;:108 , więc zawsze usuwam przekwitłe kwiaty (dotyczy to większości roślin) i nie dopuszczam do zawiązywania nasion.
Pszczoły i trzmiele też z tego korzystają. :D
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12016
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

A ja właśnie lubię patrzeć jak sobie rosną te strączki i nasionka w nich dojrzewają. ;:108

Pozdrawiam!
LOKI
CzerwonaMalwa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 11 lis 2011, o 07:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Łubin letni (Lupinus hartwegii) i inne jednoroczne łubiny

Post »

Dzień dobry :)

Gdzie można kupić nasiona łubinu jednorocznego?
Własny ogród kwiatowy uprawiam od wiosny tego roku, więc wcześniej się nie interesowałam, ale do tej pory chyba nie spotkałam nasion łubinu jednorocznego. W sprzedaży jest tylko ten trwały.

Pozdrawiam :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”