Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ja kupowałam nasiona aksamitki w różnych kolorach i wielkościach u różnych producentów ,bardzo dużo mi nie wzeszło a na razie zaczynają kwitnąć pomarańczowe prawie pojedyńcze a miały być pomponowe,jestem zawiedziona a tak je lubię.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12768
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
@ Pawrzes ? No niestety warunki glebowe mam jakie mam ? kredowa glina ? i nie każdej roślinie się to podoba. Aksamitkom jak widać niezbyt to odpowiada.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Pawrzes
- 200p
- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Lobe, no to masz niezłą aksamitną niespodziankę
Ciekawe czy pomylili wszystkie nasiona. Ta nieplanowana odmiana to wygląda na Pascal/Beata. Ale kwiatki wyglądają ładne, pomarańczowy pompon oczywiście też
Ten Green Land to hurtownia i przepakowuje nasiona innych dostawców a wśród nich są Rekwiat i W.Legutko...
Vita to jest tańsza marka Vilmorin dla marketów, w Leroy Merlin z kolei są pod nazwą Eden.


Ten Green Land to hurtownia i przepakowuje nasiona innych dostawców a wśród nich są Rekwiat i W.Legutko...
Vita to jest tańsza marka Vilmorin dla marketów, w Leroy Merlin z kolei są pod nazwą Eden.
Pozdrawiam
Paweł
Paweł
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Ja w tym roku mam wszystkie oprócz Carmen z Akcji, i wszystkie są jakie miały być
Na forumowiczach można polegać
Piękne macie te aksamitki. Muszę też fotki porobić i poszpanować


Piękne macie te aksamitki. Muszę też fotki porobić i poszpanować

Pozdrawiam
Ewa
Ewa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
No właśnie, tutaj uśmiech w kierunku Lobe
, pozbieraj nasiona i przekaż na akcję wymiany nasion.
PS. Jakby co, to jako pierwszy piszę się na listę
(oczywiście mowa o aksamitkach "Orange Flamme" ze skrzynek
).

PS. Jakby co, to jako pierwszy piszę się na listę


Pozdrawiam - Waldemar
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Dobrze, że kupiłam tylko dwa opakowaniapatasko pisze:Lobe, nie polecam firmy green-land. W zeszłym roku kupiłem 10 paczek różnych kwiatów, a okazało się, że 9 na 10 odbiegają wysokością, kolorem i pokrojem.

Wyrosło co innego niż na zdjęciach, ale całkiem ładnie się prezentują w hurciePawrzes pisze:Lobe, no to masz niezłą aksamitną niespodziankęCiekawe czy pomylili wszystkie nasiona. Ta nieplanowana odmiana to wygląda na Pascal/Beata. Ale kwiatki wyglądają ładne, pomarańczowy pompon oczywiście też
![]()

A pompony sobie rosną na pseudo rabacie............nie śmiejcie się


Tutaj mam ich 31 sztuk, od frontu domu przed gankiem też parę ulokowałam. Dziecko porozsypywało między nimi dekoracyjnie


Mówisz i maszZotti pisze:No właśnie, tutaj uśmiech w kierunku Lobe, pozbieraj nasiona i przekaż na akcję wymiany nasion.
PS. Jakby co, to jako pierwszy piszę się na listę(oczywiście mowa o aksamitkach "Orange Flamme" ze skrzynek
).



Na pewno będę zbierać nasiona................tylko powiedzcie mi jak je przechowywać????


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Też posiałam kilka gatunków i dużo sadzonek i kolorów.
Nie wiem które przeżyły,
bo niestety plaga ślimaków wszamała.

Nie wiem które przeżyły,
bo niestety plaga ślimaków wszamała.

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
W sumie już sama sobie odpowiedziałaśLobe pisze:Na pewno będę zbierać nasiona................tylko powiedzcie mi jak je przechowywać????I jak dobrze zbierać, zeby im krzywdy nie zrobić

Nasiona zbieraj w słoneczny dzień, wsyp do jakiegoś papierowego opakowania np. do koperty i przechowuj w suchym miejscu.Lobe pisze:..........pierwsze nasionka, zupełnie przez przypadek wpadły mi do ręki. Zerwałam pierwszy uschnięty pączek i się wysypało
Mariola54, jeżeli pytasz jaka to odmiana

Pozdrawiam - Waldemar
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 9 maja 2011, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Wiem, że jest osobny dział z chorobami/szkodnikami, ale wolę tutaj się wcisnąć
Otóż nie udało się mi dorobić działki, upadłem i został mi balkon < ogród moje drugie życie > ale na balkonie choroby i insekty to 101% problemu jaki trafia się u mnie co roku. Teraz jeszcze sama aksamitka - białe plamki na liściach. Następnie liście usychają stopniowo. Jeśli to za mało, to wstawię zdjęcie
ps. Mączniak rzekomy hmm..myślę, że nie
Nie jest to nalot, lecz sama plamka jest 'wtopiona' w liść.
Mogę się mylić, przyznaję się

Otóż nie udało się mi dorobić działki, upadłem i został mi balkon < ogród moje drugie życie > ale na balkonie choroby i insekty to 101% problemu jaki trafia się u mnie co roku. Teraz jeszcze sama aksamitka - białe plamki na liściach. Następnie liście usychają stopniowo. Jeśli to za mało, to wstawię zdjęcie

ps. Mączniak rzekomy hmm..myślę, że nie

Mogę się mylić, przyznaję się

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Jeżeli te "białe plamki" na liściach przerodzą się z czasem "w białe tunele", to będzie to zapewne szkodnik zwany miniarką (niestety mam to samo
).
A jeżeli to nie to, to więcej informacji uzyskasz jak zadasz to pytanie w dziale CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO.

A jeżeli to nie to, to więcej informacji uzyskasz jak zadasz to pytanie w dziale CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO.
Pozdrawiam - Waldemar
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 9 maja 2011, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Dziękuję Zotti
Wszystko przestudiuje.
ps. Ogrodnik bez praktyki < - I'm

Hehe Wystarczyło, że wpisałem nazwę miniarka w google/grafika i tutaj 'czarno na białym' dokładnie to co spotkało moje aksamitki
Dziękuję Ci bardzo
Muszę się go pozbyć, bo zniszczy mi mój jedyny 'ogród' 

ps. Ogrodnik bez praktyki < - I'm


Hehe Wystarczyło, że wpisałem nazwę miniarka w google/grafika i tutaj 'czarno na białym' dokładnie to co spotkało moje aksamitki
Dziękuję Ci bardzo


Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Nie przesadzaj, każdy z nas się uczy, przeważnie czytając forum lub prosząc o pomoc innych użytkownikówBalkonik pisze: ps. Ogrodnik bez praktyki < - I'm![]()

Jeśli masz niewielką ilość aksamitek (lub skrzynek z nimi), to chyba najlepszą metodą eliminacji tych szkodników będzie usunięcie uszkodzonych liści, zresztą skoro "przestudiowałeś" Google, to zapewne już to wiesz...

Pozdrawiam - Waldemar
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 9 maja 2011, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Dobrze
Później się pochwale co i jak 


-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 22 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Witam,
Oto jak wygląda w sumie nowa odmiana Mr Majestic:

Bardzo ładnie prezentuje się odmiana King Tut.

Część aksamitek na moim balkonie choruje i obumiera. Może to przez intensywne deszcze?
Aksamitki wolą bardziej sucho czy mokro ?
Oto jak wygląda w sumie nowa odmiana Mr Majestic:

Bardzo ładnie prezentuje się odmiana King Tut.

Część aksamitek na moim balkonie choruje i obumiera. Może to przez intensywne deszcze?
Aksamitki wolą bardziej sucho czy mokro ?
Urszula
- Pawrzes
- 200p
- Posty: 232
- Od: 21 kwie 2013, o 00:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2
Naprawdę ciekawa odmiana, będę chciał zdobyć nasionka tej oryginalnej aksamitki na przyszły sezon
Okazuje się, że nazwa nie jest błędna ale na opakowaniu zabrakło słowa "Podwójna" http://www.tandmwholesale.com/seedsbyalphabet?c=t a "La Bamba" też jest ale bardziej rzeczywiste zdjęcie najprawdopodobniej widać w mieszance "citrus".
Niedobrze... Możliwe że to przez tą niestabilną pogodę, szczególnie nadmiar wody w chłodniejsze dni
U Ciebie mokną przy każdym deszczu? Ja podlewam codziennie lub co drugi dzień gdy już ziemia zaczyna robić się sucha, w czasie upałów podlewałem 2 razy dziennie. Te w moim pokoju mają cały czas mokro.
Ogólnie pewnie wolą wilgotną ziemię w czasie ciepłych i słonecznych dni ale w czasie pochmurnych i chłodnych bardziej suchą choć nie może ona za bardzo wyschnąć bo od razu zaczną więdnąć.

Niedobrze... Możliwe że to przez tą niestabilną pogodę, szczególnie nadmiar wody w chłodniejsze dni

Ogólnie pewnie wolą wilgotną ziemię w czasie ciepłych i słonecznych dni ale w czasie pochmurnych i chłodnych bardziej suchą choć nie może ona za bardzo wyschnąć bo od razu zaczną więdnąć.
Pozdrawiam
Paweł
Paweł