Kobea i jej uprawa - cz.1

Tomek-Warszawa · Post » 11 lut 2008, o 14:10

Witam

Jak uprawiać Kobe?

flowers · Post » 11 lut 2008, o 14:20

Tutaj znajdziesz odpowiedź

http://www.pnacza.info/cgi/frame.cgi?kobea

dewuka · Post » 11 lut 2008, o 17:15

Już powinna być posiana, bo ma długi okres do kwitnienia i jak późno siejesz to kobea późno kwitnie. Ja sieję do doniczek. Małym roślinkom co pewien czas obrywam wierzchołki pędów, żeby się rozkrzewiały. Wkładam też patyki jako podpórki. I ostrożnie, bo jest bardzo krucha.

Tomek-Warszawa · Post » 12 lut 2008, o 07:30

Już ją posiałem, kiedy ją wysadzić do gruntu?

dewuka · Post » 12 lut 2008, o 13:17

Po 15 maja.

alana · Post » 13 lut 2008, o 14:02

flowers pisze:Nasiona wkładać na sztorc i przykryć lekko ziemią. Okres kiełkowania roślin wynosi 21-25 dni.

Że na sztorc to nie wiedziałam

My z mamą wysiałyśmy nasze kobee już ponad tydzień temu i jeszcze nie kiełkują, ciekawe ile roślinek wzejdzie

A jak jest u Was z kiełkowaniem tego pnącza? Łatwo kiełkuje? Bo my już ładnych kilka lat je wysiewamy i ciężko nam zawsze kiełkują.

dewuka · Post » 13 lut 2008, o 14:23

Rzeczywiście to jej wschodzenie trwa i trwa. U mnie jest tak co roku.

Tomek-Warszawa · Post » 13 lut 2008, o 16:26

Witam

A jak się namoczy nasiona kobei przez 24h w letniej wodzie to, po jakim czasie wykiełkuje? Jej okres wschodów będzie szybszy?

dewuka · Post » 13 lut 2008, o 17:24

Niestety nie wiem, nigdy nie moczyłam.

Gabriela · Post » 13 lut 2008, o 17:55

flowers pisze:Nasiona wkładać na sztorc i przykryć lekko ziemią. Okres kiełkowania roślin wynosi 21-25 dni.

Że na sztorc tez nie wiedziałam, ale ja jeszcze nie wysiałam, a teraz to już wiem.
Trzy lata temu siałam i nie wykiełkowała wcale, zraziłam sie i zrezygnowałam.
Dopiero w tym roku znowu się pokusiłam i spróbuję, zobaczymy co będzie

iwika · Post » 13 lut 2008, o 18:21

Ja w zeszłym roku wysiałam i z 6 nasion wzeszła mi jedna. Reszta zgniła

. W tym roku postanowiłam posadzić do większej doniczki a nie do palety wysiewnej, to był strzał w dziesiądke. Nasionka nie zgniły a wzeszły mi z dwóch paczek(biała i fioletowa), po 5 szt.

tak wyglądały jakiś czas temu, teraz zaczynają wypuszczać drugie listki.

Danio · Post » 13 lut 2008, o 18:36

U mnie występował inny problem. Nigdy mi nie zakwitła. Rosła zawsze bardzo ładnie, ale nie miała nawet jednego pąka. Uprawiałam na balkonie o wystawie południowej w dużej / 10 l / donicy.
W tym roku dam jej ostatnią szansę, ale tym razem wysadzę do gruntu.
Pozdrawiam Dorota

Gabriela · Post » 13 lut 2008, o 18:46

iwika pisze:Ja w zeszłym roku wysiałam i z 6 nasion wzeszła mi jedna. Reszta zgniła . W tym roku postanowiłam posadzić do większej doniczki a nie do palety wysiewnej, to był strzał w dziesiądke. Nasionka nie zgniły a wzeszły mi z dwóch paczek(biała i fioletowa), po 5 szt.
tak wyglądały jakiś czas temu, teraz zaczynają wypuszczać drugie listki.

No tak to Ty już masz, mam nadzieję że i mnie się uda.
A powiedz mi czy stworzyłaś nasionkom jakieś specjalne warunki

Chodzi mi o temperaturę, wilgotność..

alana · Post » 13 lut 2008, o 20:39

A wiecie co, przyznam się bez bicia, że wczoraj tłukłam sie wokół moich siewek i niechcący upadła mi jedna doniczka właśnie z kobeą i rozsypała się ziemia. Szukałam i szukałam nasionka i znalazłam

i o dziwo było wykiełkowane

ciekawe czy mu nie zaszkodziłam

Nam też dwa razy pod rząd nie wykiełkowało ani jedno nasionko, rok temu tylko i aż dwa. Czasami kobea właśnie nie zakwita, nie wiem czym to spowodowane jest (poza późnym wysianiem).
Iwika spore już Twoje kobee, oby dobrze im się rosło :P

iwika · Post » 13 lut 2008, o 21:25

Gabriela pisze: A powiedz mi czy stworzyłaś nasionkom jakieś specjalne warunki
Chodzi mi o temperaturę, wilgotność..

Nie stworzałam jakiś specjalnych warunków, ziemie tylko zraszam a nie podlewam

Teraz zobaczyłam, że wyrósł mi następny czyli 6 białych i 5 fioletowych