Storczyk gnije
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Raczej nie, korzenie ma zdrowe do dziś! To była choroba a nie typowa zgnilizna.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- patrykgiel
- 500p
- Posty: 581
- Od: 10 lut 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew / Miami Beach
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Trzeci z kolei uschnięty liść znów miał "parcha":
Na zielonym liściu niczego nie było widać, dopiero po uschnięciu. Jeszcze trzymam tego storczyka, ale jego dni są już raczej policzone- został mu ostatni liść i prawie zero zdrowych korzeni- chyba obumarły, bo na zgniłe nie wyglądają. Jeszcze go potrzymam trochę dla przyzwoitości, ale już na keiki nie liczę...
Na zielonym liściu niczego nie było widać, dopiero po uschnięciu. Jeszcze trzymam tego storczyka, ale jego dni są już raczej policzone- został mu ostatni liść i prawie zero zdrowych korzeni- chyba obumarły, bo na zgniłe nie wyglądają. Jeszcze go potrzymam trochę dla przyzwoitości, ale już na keiki nie liczę...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Napiszę tylko krótko, żeby zamknąć historię, że jakieś 2 tygodnie temu bohater tego wątku wylądował w śmietniku. Zżółkły mu wszystkie liście, zostały może 2 zdrowe korzenie, choroba zżarła i sparaliżowała go całkowicie. Tak więc pożegnałam się z pierwszym storczykiem. Trudno. Dobrze, że to tylko jeden, że się nie rozniosło na inne...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Przykro mi z powodu tego storczyka
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Pewnie, doświadczenie zawsze jest cenne. A szczerze mówiąc żałobę po nim odbyłam już dawno, on już tyle miesięcy stał na klatce schodowej, że tak jakby go nie było...
Dzięki dziewczynki
Dzięki dziewczynki
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyk gnije
Bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem co stało się z moim storczykiem. Wczoraj odpadły mu wszystkie liście. Chciałam je obetrzeć z kurzu i niestety wszystkie zostały mi w ręce. Dodam, że liście były duże i zdrowe, nic nie wskazywało na to, że jest z nimi coś nie tak. Samego storczyka też podlewam cały czas tak samo, stoi w tym samym miejscu i nie wiem dlaczego zaczął gnić:( Nie wiem, co mam z nim teraz zrobić, czy da się go w ogóle odratować skoro nie mam żadnego liścia? Dodam, że pozostałe po przekwitnięciu pędy (nie odcinałam ich) zaczęły się troche marszczyć jakby schnęły.
- kahim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2543
- Od: 30 cze 2011, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój storczyk gnije? Proszę o pomoc!
To białe coś na podłożu i korzeniach to osad po wodzie, czy pleśń?
Prawdopodobnie było tak, że albo za często podlewałaś albo woda dostała się do kącików liści i tam zalegała ( raczej ta druga opcja). Pędy schną bo storczyk czerpie z nich związki potzrebne do przeżycia. Obawiam się, że niewiele da się zrobić. Możesz próbować ratować to co zostało w nadziei na pojawienie się basal keika, ale obawiam się , że są małe szanse na przeżycie
Prawdopodobnie było tak, że albo za często podlewałaś albo woda dostała się do kącików liści i tam zalegała ( raczej ta druga opcja). Pędy schną bo storczyk czerpie z nich związki potzrebne do przeżycia. Obawiam się, że niewiele da się zrobić. Możesz próbować ratować to co zostało w nadziei na pojawienie się basal keika, ale obawiam się , że są małe szanse na przeżycie
Re: Mój storczyk gnije? Proszę o pomoc!
To białe to może byś pleśń bo ma takie jakby włoski, nie znam się niestety:( no cóż zostawię go jeszcze, może coś z tego będzie.
czy mam go dalej podlewać czy przesuszyć trochę?
czy mam go dalej podlewać czy przesuszyć trochę?
Re: Mój storczyk gnije? Proszę o pomoc!
Nie zostawiaj go tak jak jest, wyjmij z podłoża i zobacz co tam się dzieje, bo jeśli pleśń rozwija się na wierzchu to w środku proces gnilny mógł już dawno wszystko zniszczyć. Przejrzyj stan korzeni, może jakieś są jeszcze żywe. Obetnij co jest brzydkie i spróbuj reanimacji - w nadziei że pojawi się basal keiki.
jeśli te dwa połączone listki się trzymają mocno, to możliwe, że to odpadł stożek wzrostu. Poczytaj wątek o reanimacji w żwirku, może dzięki temu pojawią się korzonki, ale to raczej nie stanie się prędko i roślina może zmarnieć całkowicie.
jeśli te dwa połączone listki się trzymają mocno, to możliwe, że to odpadł stożek wzrostu. Poczytaj wątek o reanimacji w żwirku, może dzięki temu pojawią się korzonki, ale to raczej nie stanie się prędko i roślina może zmarnieć całkowicie.