Familokowego ciąg dalszy
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, powiedz mi czy u Ciebie kokorycz paprociolistna kwitnie Ci cały czas ?
ta moja niby ma pędy kwiatowe, ale te kwiatuszki maciupcie... kurcze, a wysiały się niemożliwie... są wszędzie...
i powiedz mi gdzie ją masz.. w cieniu, czy słońcu ?
Muszę poczytać o Maritim... fajny kolorek ma...
ta moja niby ma pędy kwiatowe, ale te kwiatuszki maciupcie... kurcze, a wysiały się niemożliwie... są wszędzie...
i powiedz mi gdzie ją masz.. w cieniu, czy słońcu ?
Muszę poczytać o Maritim... fajny kolorek ma...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
GABI jak się wysiewa kokorycz to masz pewne ,ze jej nie stracisz .U mnie rośnie przeważnie w półcieniu i tam najbardziej się wysiewa .Potem przenoszę ją w różne miejsca tam gdzie chce .Ona nie korzeni się zbyt mocno, więc żaden problem z usunięciem siewek.Maritima musiałam ciąć do ziemi a w ubiegłym roku wspinał się na pergolę jednak mam nadzieję ,ze wypuści długaśne pędy i znów bedzie tam brylował razem z LO
ANIU u Ciebie leje i wieje u mnie na razie cisza ale kto wie co przyniesie noc.miejsca mam jeszcze sporo oczywiście a za ogródkiem ile wolnego zawsze coś tam mogę posadzić Zrobiłam Ci sadzonkę Uvularii lecz musi się dopiero porządnie ukorzenić a do tego zbiorę nasionka dzwonków to wszystko razem Ci wyślę. Alibaba to CHEwalibaba róża Warnera z 2007 roku jednak mam pewne wątpliwości czy to ona, bo u Basi wygląda inaczej, moja bardziej podobna do Westerlanda
ANIU u Ciebie leje i wieje u mnie na razie cisza ale kto wie co przyniesie noc.miejsca mam jeszcze sporo oczywiście a za ogródkiem ile wolnego zawsze coś tam mogę posadzić Zrobiłam Ci sadzonkę Uvularii lecz musi się dopiero porządnie ukorzenić a do tego zbiorę nasionka dzwonków to wszystko razem Ci wyślę. Alibaba to CHEwalibaba róża Warnera z 2007 roku jednak mam pewne wątpliwości czy to ona, bo u Basi wygląda inaczej, moja bardziej podobna do Westerlanda
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu cudowne różyczki a dziewanna to olbrzym jakiś
Miłego weekendu
Miłego weekendu
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu masz rację, to mądre, bardzo mądre podejście.
Ja bardzo lubię takie busze i różnorodność, robi to wrażenie!
Dziewanna dorodna panna!
Ja bardzo lubię takie busze i różnorodność, robi to wrażenie!
Dziewanna dorodna panna!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, tak zwróciłam uwagę na tę ciekawą naparstnicę co Ci się wije. Fajna sprawa, tak inaczej
Tylko nie wiem czy lepiej pod nią przechodzić, czy ją przeskakwiwać
Mistrzowskie zdjęcie! https://images85.fotosik.pl/232/7ddb5d44b9ce3caa.jpg
Tylko nie wiem czy lepiej pod nią przechodzić, czy ją przeskakwiwać
Mistrzowskie zdjęcie! https://images85.fotosik.pl/232/7ddb5d44b9ce3caa.jpg
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Familokowego ciąg dalszy
[quote= im więcej gatunków roślin tym mniej chorób się pokazuje
[/quote]
Coś w tym może być! Niezła obserwacja i bardzo istotna informacja. Może dlatego u mnie ciągle róże chorują, że przeszkadza im monotonia gatunkowa? Po zdjęciach widzę, że jednak padało. U nas w ciągu dnia zanosiło się, ale nie spadła ani kropla. A wieczór i noc były tak ciepłe, że przy ognisku świętojańskim siedzieliśmy w krótkich rękawkach.
[/quote]
Coś w tym może być! Niezła obserwacja i bardzo istotna informacja. Może dlatego u mnie ciągle róże chorują, że przeszkadza im monotonia gatunkowa? Po zdjęciach widzę, że jednak padało. U nas w ciągu dnia zanosiło się, ale nie spadła ani kropla. A wieczór i noc były tak ciepłe, że przy ognisku świętojańskim siedzieliśmy w krótkich rękawkach.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Wysiewa i z tego się cieszę.. tak samo jak kokorycz żółta... lubię te roślinki...
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu jestem wprost zachwycona w tym roku Maritin jednak zmiana miejscówki a może towarzystwo Laguny to sprawiło? miłość czy cuś
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
GABI mam tez kokorycz żółtawą też się rozsiewa, lecz szybko uporasz się z siewkami .Pamiętam jak Izka [chatte ] dała mi len też powiedziała ,żebym pozwoliła mu się wysiać wtedy zamieszka u mnie na zawsze .No i mam go już tyle lat.Teraz wysiała mi się patagonka i biała hastata, jednak tej lila zerwałam kwiatostany, a zostawiłam w razie czego jeden pęd i też wiem ,że ich nie stracę a zawsze tak się o nie bałam. Zawsze można je byle gdzie wcisnąć, bo ładnie komponują się z różami i nie tylko .mam parę takich roślin którym pozwalam na ekscesy W dodatku będzie co focić jak zakwitną patagonki, bo to ulubienice Fruczaka.On przylatuje do mnie parę razy dziennie i może wreszcie uda mi się zrobić mu cudna fotkę
EWUNIU nie padało podlewałam rano stad te mokre fotki .Zapowiadają na dzisiejszy wieczór i na jutrzejszy dzień, lecz ciekawe czy popada .Ja wolę rano podlewać rośliny, wtedy mniej chorują.Różnorodność tez dobrze wpływa na zdrowotność roślin.Jednak wtedy potrzeba więcej nawozu i podlewania bo róże korzenią sie głęboko, a inne mają płytki system korzeniowy
BEATKO to Komarnica jest ich sporo na ogródku, a jak wiesz lubię robić fotki owadom.Naparstnica już postawiona do pionu ,bo przechodząc naście razy dziennie wciąż o nią haczyłam
BASIU w tym roku aż takiego buszu nie ma musiałam trochę uszczuplić mój stan posiadania Teraz rośliny mają więcej przestrzeni.Czekam na kwiaty tej rosłej panny
TERENIU no cóż weekend juz się skończył był udany i słoneczny .Szkoda tylko ,ze te dranie komary tak tną .Biedna Melka ma przerąbane one bardzo ją kochają
ANUSIU mnie ta róża oczarowała od początku jednak tegoroczne kwitnienie zapowiada sie rewelacyjnie .Dobrze jej zrobiło wiosenne niskie ciecie a ten kolor Widzę ,ze Rhapsody też dopasowałam wreszcie miejscówkę, a zbyt wiele nie mogę od niej wymagać to samo Silesia .Mam nadzieję ,ze wreszcie mnie oczaruje kwitnieniem
EWUNIU nie padało podlewałam rano stad te mokre fotki .Zapowiadają na dzisiejszy wieczór i na jutrzejszy dzień, lecz ciekawe czy popada .Ja wolę rano podlewać rośliny, wtedy mniej chorują.Różnorodność tez dobrze wpływa na zdrowotność roślin.Jednak wtedy potrzeba więcej nawozu i podlewania bo róże korzenią sie głęboko, a inne mają płytki system korzeniowy
BEATKO to Komarnica jest ich sporo na ogródku, a jak wiesz lubię robić fotki owadom.Naparstnica już postawiona do pionu ,bo przechodząc naście razy dziennie wciąż o nią haczyłam
BASIU w tym roku aż takiego buszu nie ma musiałam trochę uszczuplić mój stan posiadania Teraz rośliny mają więcej przestrzeni.Czekam na kwiaty tej rosłej panny
TERENIU no cóż weekend juz się skończył był udany i słoneczny .Szkoda tylko ,ze te dranie komary tak tną .Biedna Melka ma przerąbane one bardzo ją kochają
ANUSIU mnie ta róża oczarowała od początku jednak tegoroczne kwitnienie zapowiada sie rewelacyjnie .Dobrze jej zrobiło wiosenne niskie ciecie a ten kolor Widzę ,ze Rhapsody też dopasowałam wreszcie miejscówkę, a zbyt wiele nie mogę od niej wymagać to samo Silesia .Mam nadzieję ,ze wreszcie mnie oczaruje kwitnieniem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Rozłożysta panna z Angeli Cudny krzew, mogę patrzeć i upajać się widokiem. Ciekawe co z tej dziewanny urośnie. Miałaś już ją, czy tak samo obserwujesz z zapartym tchem, jak my?Jeszcze nie mam tylu roślin co Ty, ale staram się to zmienić. Ale nie w jednym roku, przyjemność trzeba sobie dozować
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4326
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
Te fruczaki to chyba na etacie są u ciebie Jadziu
U nas ... naloty guniaka czerwczyka
Całe chmary nie pozwalają wieczorem posiedzieć dłużej na ogrodzie
A rano ... coraz więcej liści podziurawionych - jakby przestrzelanych z broni maszynowej
U nas ... naloty guniaka czerwczyka
Całe chmary nie pozwalają wieczorem posiedzieć dłużej na ogrodzie
A rano ... coraz więcej liści podziurawionych - jakby przestrzelanych z broni maszynowej
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu cieszę się, że Silesia żyje i ma się dobrze. Co do fruczaka to u mnie go jeszcze nie spotkałam przynajmniej jak jestem na ogrodzie.
Przeciw komarom mam ustawioną w altance doniczkę z ruzyndlą i jest spokój. Jak chcesz to zrobię sadzonki.
Przeciw komarom mam ustawioną w altance doniczkę z ruzyndlą i jest spokój. Jak chcesz to zrobię sadzonki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
ELUSIA bardzo sie cieszę ,ze Silesia przeżyła i na nowym miejscu chyba wreszcie jej dopasowałam .Dzisiaj podsypałam różom mączki bazaltowej i jestem ciekawa czy to i wystarczy Mam na ziemi geranium ale Melka chodzi po całym ogródku, a tam pod siatka najbardziej tną te gadziny.Mam tez komarzycę w skrzynkach
ANDRZEJU u mnie Fruczaki a u Ciebie widziałam króla motyli jak ja go lubię mam tylko nadzieję ,ze znów mnie zaszczyci swoimi odwiedzinami.Oglądałam co to za gad nie bardzo chciałabym się z nim spotkać bo nie lubię chrabąszczów.Oj to prawdziwa inwazja, a larwy będą siedzieć w ziemi to przydałyby się kreciki .One zrobiłyby z nimi porządek .Jak taka szarańcza wpadnie do ogródka to nie ma sie czemu dziwić ,ze liście podziurawione
IWONKO nawet nie wiedziałam ,ze mam dziewannę dopiero po tych wielkich liściorach ją rozpoznałam. Sama jestem ciekawa jak zakwitnie bo mam nadzieję ,ze to jakisik okaz będzie .To monstrum zbyt dużo miejsca mi zajęło i zagłuszyło lilie i różę.U mnie pozostaje uszczuplanie a u Ciebie dokupowanie jednak nie wszystkie rośliny szaleją.Angela była nisko cieta dlatego ma tyle kwiatów i jestem bardzo zadowolona bo widać ją z daleka
Wojsiłka pospolita
ANDRZEJU u mnie Fruczaki a u Ciebie widziałam króla motyli jak ja go lubię mam tylko nadzieję ,ze znów mnie zaszczyci swoimi odwiedzinami.Oglądałam co to za gad nie bardzo chciałabym się z nim spotkać bo nie lubię chrabąszczów.Oj to prawdziwa inwazja, a larwy będą siedzieć w ziemi to przydałyby się kreciki .One zrobiłyby z nimi porządek .Jak taka szarańcza wpadnie do ogródka to nie ma sie czemu dziwić ,ze liście podziurawione
IWONKO nawet nie wiedziałam ,ze mam dziewannę dopiero po tych wielkich liściorach ją rozpoznałam. Sama jestem ciekawa jak zakwitnie bo mam nadzieję ,ze to jakisik okaz będzie .To monstrum zbyt dużo miejsca mi zajęło i zagłuszyło lilie i różę.U mnie pozostaje uszczuplanie a u Ciebie dokupowanie jednak nie wszystkie rośliny szaleją.Angela była nisko cieta dlatego ma tyle kwiatów i jestem bardzo zadowolona bo widać ją z daleka
Wojsiłka pospolita