Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42118
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jagódko po mojej długiej nieobecności w zielonych pokojach :oops: Zgubiłam Cię...pozostałaś na poprzedniej stronie :shock: i dopiero dzisiaj jak otworzyłam wszystkie powiadomienia okazało się.... ;:oj Już wszystko wiem, widziałam. Dom masz odpicowany, ogród też ...a mnie wstyd :cry: bo ciągle żyję w planach :oops: Czytam, że Zlatanek stracił pazur ale jest szansa że mu odrośnie, a na razie to jego znak szczególny :D
My się przygotowujemy do przyjęcia koleżki dla Loli, na razie powiększona została woliera, potem buda a na końcu będzie szukanie odpowiedniego kolegi, bo Lola ma swoje preferencje :D
Wiosna nie sprzyja w tym roku ogrodom ani na północy ani na południu, po śniegowym poranku nic dobrego nas nie czeka...niestety :wink: byle nie widoki ośnieżonych szczytów, od których zaczynałam uzupełnianie informacji co u Was :?: tzn. Ciebie i Lisicy. Lisico podziwiam opiekę nad trawnikiem :D
Życzę rychłego ciepła i słońca ;:3 i posyłam gorące ucałowania ;:196
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jaguś - oczywiście bardzo chętnie Pod Żółwiem po 20 kwietnia :D
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Miło mi było odwiedzić zielone pokoje w świąteczny czas, w którym życzę Ci, by nigdy nie zabrakło w nich przyjaciół z naszego i nie tylko Forum.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25128
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

I jak się udało świąteczne spotkanie?
Piszesz, że koty nie lubią porządków.
Mój Flesz uwielbia odkurzacz. Pilnuje, żeby jego nie zapomnieć odkurzyć
Pokoje wyglądają na wysprzątane do gruntu :wink:
Szkoda, że nie można nimi się cieszyć przy takiej pogodzie.
A tak zachęcająco wyglądały krzesełka, żeby na nich przysiąść.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7817
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Widzę że najczęściej spotykanymi w ogrodzie kwiatkami są...koty ;:306 Im mróz pewnie nie zaszkodził ;:215
Szkoda, że Zlatanek tak długo nie jest akceptowany przez wszystkie Futerka. Ale pocieszę cię że u mnie dopiero po roku koty się "dotarły" A i teraz zdarzają się małe awanturki i syczenie kotki na swojego brata.
Pozdrawiam serdecznie i życzę słonka.
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi tak, takim kotem mogłabym być. Albo takim jak Zlatan i byczyć się na parapecie, w cieple... Tak, kot to ma klawe życie :wink:

Ta joj, jak można by nie pamiętać Szczepcia i Tońcia? Pamiętam te czasy, gdy się oglądało "W starym kinie" - dzięki Janickiemu miłość do starego kina pozostała mi do dziś.

Człowiek szwedzki ciągle się czegoś nowego na forumie dowiaduje, aż sobie musiałam poszukać co to za orientalna grusza. Co do jeżówek, też na nie choruję, ale widzę, że najlepiej rosną, a co więcej rozrastają się te najpospolitsze. Może zamiast odmianowych delikatesów powinnaś zaprzyjaźnić się z prostymi jeżówkami? One tak pięknie wabią motyle...

PS. I Ty i Aneczka1979 zachęciłyście mnie do zaznajomienia się ze skandynawskimi kryminałami. Możesz coś polecić na dobry początek?
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
elam
100p
100p
Posty: 182
Od: 28 paź 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko i oczywiście Lisico

ogromne dziękuję za przepiękne rośliny, które zaraz po wizycie zostały wsadzone. Roślin było tyle, że zabrakło mi ziemi (a miałam prawie pełny worek}. i musiałam dobrać się do własnego kompostu.

Jagoda dziękuję za przywiezienie Krysi i oczywiście za bardzo miłą wizytę, chociaż krótką.

Lisico, bardzo jestem Ci wdzięczna za podarowane rośliny i za ich ilość.
Ty i Jagoda jesteście niesamowite - wrażliwe, współczujące, chętne do pomocy, przyjacielskie i za to Wam dziękuję. Przy takich przyjaciołach jak Wy i jacy są na Forum, można wyjść z najgorszych tarapatów.
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
lemonka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 17 kwie 2011, o 13:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Elu, cieszę się razem z Tobą :D Twój ogród znów będzie pięknym miejscem. ;:138
Dziewczyny - czapki z głów :)
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Cześć Jagi! Wracam do różu - co to za krwiściąg pokazałaś 19.III ? Fajny! (O piwonii Sarah Bernhardt myślałam, ale boję się, że ciężkie kwiaty będą mi się pokładać)
Poczytałam o Twoich kryminalnych filmowych faworytach - "Most nad Sundem" bardzo i się podobał, "Fortitude" na początku też, potem wydał mi się trochę za udziwniony, szczególnie druga część.
Największe emocje wywołał pierwowzór "The Killing", czyli "Forbrydelsen", dla mnie świetnie zrobiony, aktorsko doskonały, z niesamowitym klimatem. Po nim amerykańska wersja "The Killing" drażniła mnie okropnie, nie obejrzałam do końca.
Pozdrawiam z zimnej Warszawy!
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Majajka
200p
200p
Posty: 222
Od: 16 mar 2017, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witam w nowym wątku...

Możecie mi powiedzieć co to za Półdiablę Weneckie? Bo moja pierwsza myśl po przeczytaniu tytułu brzmiała "Co u Ciebie robi MOJA CÓRA?!" ;:306 .
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5044
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witam serdecznie Moje Forum!
Milczę i milczę, a tu miesiąc mija... Zresztą, co to za miesiąc, niech go gęś kopnie :evil:! Ale piesnia nie o tom,a o lubwi...
Otóż jestem zdruzgotana i niepocieszona ;:145. Nie ma Zlatana!!!
20 kwietnia w meczu rewanżowym z Chipciu i Stanciu doznał koszmarnej kontuzji kolana (do dziś mnie kolano boli ilekroć sobie to przypomnę ;:174). Bardzo mu współczuję, ale jeszcze bardziej żal mi siebie. Czuję się pokrzywdzona jak dziecko, któremu odebrano najukochańszą zabawkę ;:145. Oczywiście, nie Zlatana traktuję jak zabawkę, ale te sportowe spektakle, które dostarczały mi tyle radości.
No i skończona piłkarska bajka. NO ZLATAN, NO PARTY! Jak ja to zniosę? Na razie jest mi bardzo smutno i źle...


Obrazek

A miało być tak!
Obrazek

Zdjęcia z internetu.


A w czasie, kiedy ja pogrążałam się w smutku jak w Joli błotku, przeziębione zielone pokoje zaczęły przybierać puszyste, zaokrąglone lub rozwichrzone formy ogrodu zaniedbanego. Oczko wodne zamuliły glony nitkowate, na powierzchni ziemi pokazały się pazerne łapy gwiazdnicy, zakwitły setki mniszków, róże skuliły się, jakby chciały rosnąć do wewnątrz ziemi, pojawiły się dorodne pokrzywy, nawet wytępiony podagrycznik przeżywa swój renesans. Oczywiście narcyzy postanowiły iść w ślady krokusów i też pewnie wystawią po jednym delegacie do kwitnienia.


Izo lemonko!
Ogród jadalny, o którym marzysz, to nie moja bajka. Ja chcę doznawać wrażeń estetycznych. Jeść go nie muszę. Patrząc na tytuł Twojego wątku też oczekiwałam wspaniałych kompozycji roślinnych z bukszpanem w roli głównej, a Ty chcesz mieć wielki kudłaty warzywnik ;:218. Jedno muszę Alys Fowler przyznać. Jest urocza i pięknie o tym swoim ogródku opowiada. Ciekawi mnie tylko jak w tym gąszczu mieści się operator kamery...
PS. Wertykulacja to taki zabieg na trawniku, który wygrzebuje kłęby suchych źdźbeł i mchu, niwecząc urodę trawnika na czas jakiś. Trzeba do tego piekielnej machiny. Ja to zrobiłam raz i więcej nie mam ochoty, ale większość sobie taką operację chwali.

Obrazek


Loki!
Miałabym zapewne wypasionego mercedesa, gdybym zliczyła koszty roślin, które przepadły... Naoglądałam się (i w TV, i w naturze) ogrodów przepięknie skomponowanych z roślin stosunkowo pospolitych i odpowiadających strefie klimatycznej, w której rosną. To mnie wyleczyło w ogrodnictwa "przeciw naturze lokalnych warunków". Że straty bolą - wiadomo, to tak jakby ktoś nas okradł. Pocieszające jest tylko to, żeśmy tych pieniędzy nie przepili... Ale może lepiej było przepić ;:218?

Obrazek


Małgosiu Pepsi!
Na razie kwiatki gruszy orientalnej nie doznały uszczerbku i zanosi się na duży urodzaj owoców. Nie wahaj się, kup sobie taką. Gruszeczki są przepyszne, małe drzewko, a owoców mnóstwo. Nie pamiętam ceny, ale nie był to duży wydatek.

Obrazek


Marysiu Masko!
Dzięki, że w zamęcie przedsanatoryjnych zadań i przygotowań znalazłaś czas żeby wpaść do zielonych pokoi ;:180. Dobrze nie jest, choć u Was bywało z pogodą gorzej. U nas nie ma śniegu ani podtopień, jest tylko drańsko zimno. Nic mi się nie chciało w ogrodzie robić. Dziś był pierwszy, w miarę przyjemny ogrodowy dzień. Tak więc przez cały kwiecień ogród sobie ode mnie odpoczął ;:306. I już przestał być taki odpicowany. A ptaki, które tłuste kulki omijały przez całą zimę, teraz energicznie się nimi zainteresowały. Wszystko z zimna, wysoki sądzie...

Obrazek

Obrazek


Marysiu ambo!
Mam dla Ciebie przesyłkę od Krysi. Może wpadniecie w drodze na wieś...

Obrazek


Ewuniu!
Jak ładnie napisałaś o ogrodzie, forum i przyjaciołach. Dzięki ;:196!

Obrazek


Margo!
Spotkanie świąteczne na Kaszubach jak zwykle było bardzo miłe. Potem wrażenia przyćmiła historia Zlatana ;:174.
Przez to zimno krzesełka w ogrodzie stały puste do dziś. A i porządek w ogrodzie został zakłócony przez moje nic-nie-robienie ;:174. Teraz ilość prac ulegnie wielkiemu spiętrzeniu.
Psy odkurzanie lubią, nawet się podstawiają, a koty, stworzenia ciche i bezszmerowe, od hałasów uciekają w mysie dziury.

Obrazek


Aprilku!
Zlatanek jest maltretowany tylko przez Ibrakadabrę. Szuwarek, dobroduszne grube kocisko, kocha go i opiekuje się maluchem. Ale kocicę zżera zazdrość o względy Szuwarka ( że już nie ma Grande Amore między nimi...) i moje ;:209.
Masz rację, że najładniej kwitną koty ;:306. Poza nimi pięknie kwitnie żagwin. Gdyby było go więcej, byłby fioletowy dywan! Dużo wilgoci i chłód wyjątkowo tej roślinie służą.

Obrazek


Sylwio!
Czy zdajesz sobie sprawę, że po stracie Zlatana Ibrahimovicia ze szwedzkich ludzi zostałaś mi tylko Ty?
Gruszeczki orientalne polecam z całych sił. Pyszne, chrupiące, słodziutkie owoce na małym drzewku, pasującym nawet do niewielkiego ogródka.
Z jeżówkami mam na pieńku, nawet te zwykłe oddam Basi. A na motyle najlepszymi wabikami są moje ulubione kłosowce ;:108. dosyć stresów i rozczarowań. Hoduję to, co się udaje bez łaski.
PS. Matko kochana, i co ja mam Ci polecić ze szwedzkich kryminałów ;:oj. Jest ich cała masa i wszystkie (moim zdaniem) świetne! Może spróbuj przeczytać największy hit, czyli "Millenium" Stiega Larssona.
Dla Ciebie kot proszalny, którym chciałaś być ;:306.

Obrazek


Eluniu!
Twoje ciepłe słowa pod naszym adresem są bardzo miłe, ale medal tak naprawdę należy się Tobie. Po takiej ruinie, w takim zimnie i tak szybko uporać się z ogrodową demolką mogłaś tylko Ty. Myślałam, że pomoc będzie potrzebna, a tu wszystko zrobione ;:oj. Wielkie uznanie. A pietyzm, z jakim bierzesz do rąk każdą roślinkę jest taki wzruszający...
Gdyby nie zimno i deszcz posiedziałybyśmy dłużej podziwiając Twoją pracę.

Dla wszystkich: Ogród Eli!

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Tamaryszku!
Krwiściąg jest bezimienny. Pierwszy raz mam tę roślinę i ciągle mnie zaskakuje. Posadzony wśród dużych roślin wyrósł mały, wśród małych - wielki i roztrzepany. Ale to ciekawa roślina, bardziej fioletowa niż różowa.
Na podstawie scenariusza "The Killing"powstała fascynująca książka z innym zakończeniem. Amerykańskiej wersji filmowej nie znam. Ale wiem, że inne nacje nie powinny brać się za skandynawskie tematy. Przykładem mogą być angielskie mdłe ekranizacje powieści Henninga Mankela.
PS. Przeczytałam opis Twoich błędów ogrodowych. Popełniłam prawie wszystkie ;:306. A owoce poziomkówki indyjskiej uważam za jadalne, choć niezbyt smaczne.

Obrazek


Majajka, witaj!
Śmieszniejszego pseudonimu nie mogłaś/mogłeś (?) sobie wymyślić... ;:224.
Półdiablę Weneckie to mój najnowszy kotek, Zlatanek. Określenie to przyniosły mu młodzieńcze kocie figle i szalona fantazja.
Jeśli takie miano nosi Twoja córka, to mogę z powodzeniem powiedzieć, że moje Półdiablę Weneckie serdecznie pozdrawia Twoje. Półdiablęta wszystkich miast łączcie się!
A propos, z jakiego miasta Ty jesteś?

Obrazek


Wzruszyła mnie Pani Porządnicka. Tym razem zamiast wściekle czerwonych lub jadowicie pomarańczowych kwiatów posadziła bratki w moim guście... ;:224. Nareszcie nasze tarasy się kolorystycznie nie gryzą.

Obrazek


Bardzo Was serdecznie i ciepło pozdrawiam. Mam nadzieję przy Waszej pomocy wydobyć się z tego zimnego smutku, w jakim utknęłam.
Buziaki - Jagi
Majajka
200p
200p
Posty: 222
Od: 16 mar 2017, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi jestem z Jeleniej Góry ;). Widzę, że Twoje Półdiablę przydomek zyskało z podobnych powodów... I pewnie też jak narozrabia jest taki słodko-cudownie-nieziemsko kochany? Najgorsze jest to, że na moją córę nawet nie da się zezłościć, jak narozrabia (już 2-krotnie postawiła dzisiaj dom na głowie, a mamy przecież godzinę... 9 rano!). Paskuda jedna puszcza uśmiech nr 7 ("mamusiu, popatrz jaka jestem słodka, dumna i dzielna") i zaczyna do mnie porozumiewawczo mrugać oczkami... albo fukać noskiem. Wywalenie mi wszystkich doniczek z parapetu to zbrodnia ciężka, więc postanowiła użyć uśmiechu nr 14 ("bo ja Cię mamo kocham, popatrz jaka duża jestem i jak wysoko sięgam") i przynieść misia do wspólnego tulenia. Za to dorwanie się do szafy (i wywalenie wszystkich ubrań) to uśmiech nr 3 ("wiem, wiem... ale teraz będziemy się uczyć!") i przyniesienie koszulki od taty, żeby poćwiczyć samodzielne ubieranie się.

Wspominałam już, że wstała o 7 rano, czyli całe 2 godziny temu? No to teraz wspominam :twisted: .

Osobiście uważam, że Półdiablęcia łączyć się nie powinny, bo poziom fantazji im wzrośnie... Za to matki (i opiekunowie) tych cudów natury jak najbardziej! Głównie, żeby mieć w kimś wsparcie, zrozumienie i choćby cień pocieszenia ;:224 .

Ps. Maja ma całe 1,5 roczku, dlatego jeszcze nie mówi zbyt dużo w ogólnie rozpoznawalnym języku. Szalone 90 cm wzrostu również lekko ogranicza jej zdolności, ale ostatnio nauczyła się nosić sobie krzesełko i zwiększać w ten sposób zasięg łapek ;:223 .
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12106
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Nie, zdecydowanie lepiej nie było przepić... IMHO zawsze warto spróbować... Nie uda się, to trudno... Uda się, to jest się z czego cieszyć... ;-)

Pozdrawiam!
LOKI
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”