Ogród Ignis05 część 7
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4568
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Śnieg w kolorowej szacie roślinnej wygląda .. wyjątkowo. Mi kilka tulipanów uszkodził (zdeformował kwiaty), ale większość przetrwała bez uszczerbku (ciekawe od czego to zależy). Winniczki potrafią rozmnażać się szybko, przekonałam się o tym w tym roku, a rok temu dałam im taryfę ulgową.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11563
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu u mnie cebulowe już prawie wszystkie ścięte, a u Ciebie możemy podziwiać kwitnące. Tylko dlaczego zimowe krajobrazy też musiałaś fotografować w maju. Biedny migdałek, taki zasypany śniegiem. Wypatrzyłam zakątek ładnych naparstnic, będzie dużo kwiatów. Zaszyszkowany świerk przepiękny. Ty tylko jedną parę ślimaków wyprosiłaś na łąkę, a do mojego ogrodu dziesiątki wędrują z okolicznych ugorów. Chyba jakimś szyfrem przekazują sobie wiadomość, że mam sporo sałaty i szpinaku, o innych przysmakach nie wspomnę. U mnie już dziś ciepło i słonecznie było. Życzę, żeby to ciepło szybko do Ciebie dotarło.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, jak się domyślam to na Renku pewnie zerkniesz również na róże... Jak byś widziała taką nie do zabicia, pastelową i najlepiej powtarzającą to daj znać
Miłej wyprawy
Miłej wyprawy
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Ignis05 część 7
Taki śnieg 3 dni temu niesamowite kapitalnie wyglądało jak przykrył kwiatki, ale im chyba nie było do śmiechu. Na szczeście juz chyba wszedzie ciepło Śliczne , wielokolorowe tulipany A jak Ci wyszedł dzięcioł No, gałęzi nie mógł rozbujać
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, po śniegu nie ma śladu i wreszcie mamy prawdziwą, ciepłą wiosnę. U mnie co prawda obyło się bez "atrakcji" w postaci białego puchu, za to przymrozki narobiły trochę zamieszania Podmarzło wiele młodych listków na różach, ale nie to jest najgorsze. Zmarzła jedna z młodziutkich hortensji, a kilka ma mocno podmarznięte pędy To na pewno przez te majowe zawirowania pogody, bo wcześniej wszystko było z nimi ok.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16032
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Ignis05 część 7
Też miałam trochę strat. Ucierpiały głównie hosty w donicach - zmarzły na amen, choć bywało, że bez uszczerbku przeżywały surowe zimy.
No ale teraz to mamy już lato, gorąco tak że trudno wyjść na dwór! Pozdrowienia przesyłam.
No ale teraz to mamy już lato, gorąco tak że trudno wyjść na dwór! Pozdrowienia przesyłam.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12958
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu śnieg bezczelnie wpadł do naszych ogródków bez zaproszenia, brakuje mu całkowicie poczucia czasu
Festiwal tulipanowy w pełni, w tym roku doceniłam to szaleństwo cebulowych, daję im luz aby się rozwinęły maksymalnie choć zawsze lubiłam takie lekko uchylone.
Festiwal tulipanowy w pełni, w tym roku doceniłam to szaleństwo cebulowych, daję im luz aby się rozwinęły maksymalnie choć zawsze lubiłam takie lekko uchylone.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam
Po ataku zimy od razu zaatakowało ...lato.
U nas zaczęły się prawie upały.
Oczywiście wybrałam się na targi ogrodnicze na gdańskim Renku.
Największą atrakcją było już na samym początku spotkanie koleżanek z forum.
Zupełnie tak, jakbyśmy się umówiły w tym jednym konkretnym miejscu, o tej samej porze.
Zaczęło się wspólne buszowanie wśród stoisk z roślinami, zakupy a na koniec podsumowanie i wspólna kawka.
Marysiu , Madziu , Jagódko , Lisico i Basiu
Dzięki za miło spędzony wspólnie czas.
Upały się skończyły i teraz mamy taką majową pogodę.
W dzień przyjemnie, nie za gorąco, nocami trochę zimno , poniżej 10 stopni.
Za to ziemia już wysycha, bo w weekend, kiedy ludzie pracy mają wolne wiało, jakby na regatach.
Ledwo udało się rozpalić grill. Od poniedziałku, cisza.
Wiatr "nawiał się" w weekend i przegnał amatorów wypoczynku w naszych stronach.
A w ogrodzie.......
Szybko opadły przemarznięte płatki kwiatów czereśni.
Błyskawicznie zakwitła wiśnia Kanzan i tak samo migiem przekwitała.
Tym razem kwitnienie nie było tak oszałamiające.
Widocznie część pąków kwiatowych oberwała zimnym podmuchem.
Prawie równocześnie rozwijały się liście i "szału" nie było.
Aniu Annes 77
Czary mary z oponami pomogły aż za dobrze.
Ostatnio próbowałam odczarować silny weekendowy wiatr ale udało się to z poślizgiem, dopiero w poniedziałek się uspokoił.
Tulipany już kończą swój pokaz. Teraz coś trzeba z nimi zrobić. Wykopać czy zostawić ? Jak Ty to robisz ?
Część mam w doniczkach ale nie wszystkie.
Grażko
Jak tylko nastały te upalne prawie dni od razu namnożyło się meszek i komarów nie wiadomo skąd.
Mam całe nogi do kolan pokąsane przez meszki. Fakt, że właziłam w miejsca, w których pewnie tylko czekały na mnie.
Ale czasami trzeba. Na razie nie trafiłam na kleszcza.
Ale na wszelki wypadek założyłam kotu obróżkę. Może to i mnie pomaga ?
Aniu anabuko 1
Mam nadzieję, że śnieg u Ciebie nie spowodował strat.
Tulipany już niestety w odwrocie. Robią miejsce innym kwiatom.
Teraz czas na piwonie.
Aniu aneczka1979
Myślałam, że mam tylko te dwa winniczki a znalazłam już siedem . Wszystkie wysłałam na emigrację.
Niech sobie pasą się na łąkach.
Olu
To podobnie jak u mnie. Rok temu patrzyłam łaskawie, myśląc, że jest tylko ten jeden winniczek a w tym już siedem znalazłam.
To już prawie piąta kolumna szkodników ogrodowych. Od razu zaczęły rosnąć mi chryzantemki, które namiętnie objadały.
Soniu
Wiadomo, u Ciebie podgrzewany ogród, to i cebulowe już przekwitły. Moje dopiero teraz zaczynają gubić płatki kwiatów.
Fakt, w tym sezonie szykuje się kwitnienie naparstnic. W poprzednim roku było z tym słabo.
Ale one mają taki cykl dwuletni i sieją się jak chcą. Czasami są dość ekspansywne i trzeba je przesadzać.
Iza o różach już Ci pisałam. Szkoda, że nie mogłaś być na Renku już w piątek.
Karolinko Szczerze , to mi też do śmiechu nie było. Tym bardziej, że w tym czasie nocami nieźle mroziło.
Latałam z okrywaniem dla wrażliwców ale czereśnie to będę mogła sobie kupić.
Dorotko
A myślałam, że -5 stopni C to róże wytrzymają. Też teraz widzę, że podmarzły niektórym młode listki.
Podobnie z hortensjami ogrodowymi. Już się cieszyłam na ich kwitnienie ale niestety, chyba nie tym razem.
Wandeczko
Bardzo współczuję tych zmarzniętych host. Moje siedziały jeszcze głęboko w ziemi dopiero teraz wychodzą.
Doniczkowych nie mam ale pamiętam Twoje, takie dorodne.
Aniu Tara
masz rację , ten wyskok zimy był całkiem nie w porę.
Za to zaraz po nim zrobiło się gorąco. To cud, że rośliny i to przetrwały.
Teraz nareszcie zaczyna się majowe kwitnienie piwonii i lilaków.
Wyjątkowo późno, nawet u mnie w tym roku.
Na koniec trochę zwierzątek.
Miłego dnia
Po ataku zimy od razu zaatakowało ...lato.
U nas zaczęły się prawie upały.
Oczywiście wybrałam się na targi ogrodnicze na gdańskim Renku.
Największą atrakcją było już na samym początku spotkanie koleżanek z forum.
Zupełnie tak, jakbyśmy się umówiły w tym jednym konkretnym miejscu, o tej samej porze.
Zaczęło się wspólne buszowanie wśród stoisk z roślinami, zakupy a na koniec podsumowanie i wspólna kawka.
Marysiu , Madziu , Jagódko , Lisico i Basiu
Dzięki za miło spędzony wspólnie czas.
Upały się skończyły i teraz mamy taką majową pogodę.
W dzień przyjemnie, nie za gorąco, nocami trochę zimno , poniżej 10 stopni.
Za to ziemia już wysycha, bo w weekend, kiedy ludzie pracy mają wolne wiało, jakby na regatach.
Ledwo udało się rozpalić grill. Od poniedziałku, cisza.
Wiatr "nawiał się" w weekend i przegnał amatorów wypoczynku w naszych stronach.
A w ogrodzie.......
Szybko opadły przemarznięte płatki kwiatów czereśni.
Błyskawicznie zakwitła wiśnia Kanzan i tak samo migiem przekwitała.
Tym razem kwitnienie nie było tak oszałamiające.
Widocznie część pąków kwiatowych oberwała zimnym podmuchem.
Prawie równocześnie rozwijały się liście i "szału" nie było.
Aniu Annes 77
Czary mary z oponami pomogły aż za dobrze.
Ostatnio próbowałam odczarować silny weekendowy wiatr ale udało się to z poślizgiem, dopiero w poniedziałek się uspokoił.
Tulipany już kończą swój pokaz. Teraz coś trzeba z nimi zrobić. Wykopać czy zostawić ? Jak Ty to robisz ?
Część mam w doniczkach ale nie wszystkie.
Grażko
Jak tylko nastały te upalne prawie dni od razu namnożyło się meszek i komarów nie wiadomo skąd.
Mam całe nogi do kolan pokąsane przez meszki. Fakt, że właziłam w miejsca, w których pewnie tylko czekały na mnie.
Ale czasami trzeba. Na razie nie trafiłam na kleszcza.
Ale na wszelki wypadek założyłam kotu obróżkę. Może to i mnie pomaga ?
Aniu anabuko 1
Mam nadzieję, że śnieg u Ciebie nie spowodował strat.
Tulipany już niestety w odwrocie. Robią miejsce innym kwiatom.
Teraz czas na piwonie.
Aniu aneczka1979
Myślałam, że mam tylko te dwa winniczki a znalazłam już siedem . Wszystkie wysłałam na emigrację.
Niech sobie pasą się na łąkach.
Olu
To podobnie jak u mnie. Rok temu patrzyłam łaskawie, myśląc, że jest tylko ten jeden winniczek a w tym już siedem znalazłam.
To już prawie piąta kolumna szkodników ogrodowych. Od razu zaczęły rosnąć mi chryzantemki, które namiętnie objadały.
Soniu
Wiadomo, u Ciebie podgrzewany ogród, to i cebulowe już przekwitły. Moje dopiero teraz zaczynają gubić płatki kwiatów.
Fakt, w tym sezonie szykuje się kwitnienie naparstnic. W poprzednim roku było z tym słabo.
Ale one mają taki cykl dwuletni i sieją się jak chcą. Czasami są dość ekspansywne i trzeba je przesadzać.
Iza o różach już Ci pisałam. Szkoda, że nie mogłaś być na Renku już w piątek.
Karolinko Szczerze , to mi też do śmiechu nie było. Tym bardziej, że w tym czasie nocami nieźle mroziło.
Latałam z okrywaniem dla wrażliwców ale czereśnie to będę mogła sobie kupić.
Dorotko
A myślałam, że -5 stopni C to róże wytrzymają. Też teraz widzę, że podmarzły niektórym młode listki.
Podobnie z hortensjami ogrodowymi. Już się cieszyłam na ich kwitnienie ale niestety, chyba nie tym razem.
Wandeczko
Bardzo współczuję tych zmarzniętych host. Moje siedziały jeszcze głęboko w ziemi dopiero teraz wychodzą.
Doniczkowych nie mam ale pamiętam Twoje, takie dorodne.
Aniu Tara
masz rację , ten wyskok zimy był całkiem nie w porę.
Za to zaraz po nim zrobiło się gorąco. To cud, że rośliny i to przetrwały.
Teraz nareszcie zaczyna się majowe kwitnienie piwonii i lilaków.
Wyjątkowo późno, nawet u mnie w tym roku.
Na koniec trochę zwierzątek.
Miłego dnia
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 część 7
Nie tylko Ty będziesz sobie mogła kupić czereśni.
U mnie pierwsze w markecie po 39 zeta a to przecież tylko pestka i skórka.
Będzie drożyzna w tym roku jakiej dawno nie było.
Truskawki po 19 z hakiem i raczej mało spadną z ceny.
A co przytargałaś z Renku ?
U mnie pierwsze w markecie po 39 zeta a to przecież tylko pestka i skórka.
Będzie drożyzna w tym roku jakiej dawno nie było.
Truskawki po 19 z hakiem i raczej mało spadną z ceny.
A co przytargałaś z Renku ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11563
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu nawet jak wiśnia uratowała tylko część kwiatów, to i tak zjawiskowo wygląda. Ja dzisiaj już kilka doniczek tulipanów wykopałam i schowałam w ustronnym miejscu, bo już mnie liściory denerwowały. Rezygnuję z sadzenia w pojemnikach, bo szybko zarastają cebulkami przybyszowymi i słabo kwitną. Piękne żabki podglądałaś. Ciepła i słońca.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4568
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Koteczka ładnie pozuje do zdjęcia, "moja" którą dokarmiam, zniknęła (od dwóch dni jej nie widzę), może się wykociła (tak się to chyba mówi), przyjmę ją i zajmę się nią (jednak po kociakach).
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9576
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród Ignis05 część 7
U mnie też większość kwiatów czereśni przemarzła .Tylko co nie co zostało na pypcia .
Chyba nie chwaliłaś się co kupiłaś na targach .A może nie doczytałam .
Chyba nie chwaliłaś się co kupiłaś na targach .A może nie doczytałam .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16995
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród Ignis05 część 7
No brawo piękne tulipanki.
W tym roku dziwna i zimna wiosna była.
Ale ta wiśnia może I z listkami ale I tak ma cudne kwiaty.
Pachnie ???
W tym roku dziwna i zimna wiosna była.
Ale ta wiśnia może I z listkami ale I tak ma cudne kwiaty.
Pachnie ???