Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
a ja bym te owocki obciał Kotki jakie wypasione aaaa,co to za śliczne listki na 2?
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Grażynko faktycznie jesień już puka do ogrodu.... coraz bardziej ją widać. Mnie to nie martwi, bo jesień to moje ukochana pora roku, oby jak najdłużej była kolorowa, słoneczna i ciepła .... ale troszkę żal, że lato już w odwrocie....
Twoje późnoletnie widoki piękne..... i kociaki jak zawsze zadowolone , cudnie wkomponowane w przyjazny im ogród
Twoje późnoletnie widoki piękne..... i kociaki jak zawsze zadowolone , cudnie wkomponowane w przyjazny im ogród
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Kociaki śliczne a jakie piękne futerka mają widać, że im dobrze....a piesek razem z nimi w dobrej komitywie
To przykre, że u Ciebie ciągle leje, za to u mnie susza Miało padać wczoraj, dzisiaj... i oczywiście nic. Ani kropli deszczu....musiałam znowu podlewać
To przykre, że u Ciebie ciągle leje, za to u mnie susza Miało padać wczoraj, dzisiaj... i oczywiście nic. Ani kropli deszczu....musiałam znowu podlewać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Zwierzyniec świetny, piękne koty. Jesień nadeszła piękna, nie unikniona- taki mamy klimat.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
U mnie też pomidory od Ciebie szaleją. Jak przerosły dwumetrowe tyczki - ściąłem wierzchołki, bo by weszły jak u Ani na drzewo
Teraz ładnie dojrzewają owoce i co najważniejsze - całe krzaczki zdrowe
Piękna jesień - moja ulubiona
Teraz ładnie dojrzewają owoce i co najważniejsze - całe krzaczki zdrowe
Piękna jesień - moja ulubiona
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Grażynko, nigdy jej sama nie wysiewałam i nawet nie wiem, czy te siewki to tegoroczne, czy z poprzedniego sezonu.
A te pomidorki, których fotkę wstawiła Ania-tara, to włoskie Elba lub S Marzano miałam takie kiedyś, są bardzo plenne ale czemu mówisz na nie fiutki. Włosi je suszą, bo mają w sobie mało soku.
Futrzaki takie eleganckie, domagają się jadła, żeby futerko lśniło. Pomiziaj całą trójkę.
A te pomidorki, których fotkę wstawiła Ania-tara, to włoskie Elba lub S Marzano miałam takie kiedyś, są bardzo plenne ale czemu mówisz na nie fiutki. Włosi je suszą, bo mają w sobie mało soku.
Futrzaki takie eleganckie, domagają się jadła, żeby futerko lśniło. Pomiziaj całą trójkę.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Witam deszczowo miłych gości.
Krysiu - masz rację, o ile wiosna dopisała to lato całkiem do bani.
Walczymy z choróbskami, pleśnią i wszelkim innym dziadostwem...... włącznie ze ślimakami.
Co jakaś róża rozwinie pączki to już po niej bo deszcz ją zbije, albo pąki pokrywają się pleśnią.
Kociambry coś czują, ale może dlatego powrócił im apetyt ze się mocno ochłodziło i poranki są rześkie.
Aneczko 1979 - ja też bym wolała nie przyznawać jesieni pierwszeństwa.
Niestety u mnie ją widać z każdego kąta.
Mati - ano puchate.
Ale dopiero zimą mają właściwe futerko i wtedy to naprawdę puszki.
Mileno - tak, rozpieszczała przez trzy dni po miesiącu codziennego prawie lania.
A czy to na pewno kot ?
Może to kuna, bo one właśnie lubią załatwiać swoje potrzeby na chodnikach , tarasach i w miejscach suchych i twardych.
Może w dodatku skusiła ją pozostawiona karma dla okolicznych kotów ?
Koty nie mają zwyczaju robić takich rzeczy na płytkach, poza tym zawsze zakopują swoje odchody.
U mnie w mieście też jest sporo kun i takie prezenty zostawiają mi często na chodniku.
Możesz spróbować spryskać okolicę ostrym perfumem, tego nie lubią raczej.
Też nie znam nazwy tego rozchodnika, bo dotarł do mnie jako gratis w jakiejś paczce.
Leosto - witaj.
Masz róże.......wpadnę podglądnąć z rewizytą.
Aniu anabuko - mało już u mnie tego kwiecia z powodu deszczy.
Jesień widać wszędzie dookoła.
Chryzantemki też zbite deszczem.
Gabi - właśnie w tym roku postanowiłam zachować część owocków na kilkuletnich różach.
Zimą wygląda to bardzo ozdobnie, tak samo w bukiecie.
No i można przetworzyć niektóre na dżemik.
Chcę sprawdzić jak które smakują.
Tulipanku - to liście aralii japońskiej.
http://www.mojpieknyogrod.pl/drzewa-i-k ... a-japonska
Aniu tara - no pięknie Ci rosną.
Oby dojrzały do zimy i Ci smakowały.
Są świetne do suszenia i oleju z przyprawami.
Zimą smakują wybornie.
Na tej wiśni wyglądają świetnie.
Aguś - pewnie ze żal, mnie też jest szkoda lata, tym bardziej że u mnie prawie go nie było.
Ciepła i słoneczna jesień to też moje marzenie po takim lecie.
Dorotko - oj dobrze się mają, oj dobrze.
Może nawet za, bo kapryśne i wymagające się zrobiły.
Z sunią znają się od urodzenia toteż komitywa bardzo dobra.
No nie ma sprawiedliwości z tym deszczem , no nie ma.
Dorotko DTJ - taki klimat, ale mógłby być lepszy.
W tym roku nas nie oszczędza.
Jacku - bardzo się cieszę, że nie dają plamy.
Niech tylko rosną jak najdłużej.
Zbieraj nasiona a w przyszłym sezonie znowu będą Cię cieszyć.
Stasiu - mam odmianę San Marzano.
One też są podłużne , ale nie mają "wcięcia w pasie", no i takiego charakterystycznego podwinięcia od spodu.
Poza tym są o wiele dłuższe / do 17 cm /i węższe.
Fiutkami nazwane zostały na forum, ze względu na charakterystyczny kształt, przypominający co nieco.
Udało się wykroić kilka godzin na pobyt w lesie.
Prawdziwków nie ma, ale za to kozaki z czerwonymi główkami i owszem.
Nawet trochę kurek się uzbierało, więc będzie pyszny sosik.
Na różach jeszcze sporo pąków, tylko pytanie czy nie zgniją.
Szkoda byłoby stracić jesienne kwitnienie.
Krysiu - masz rację, o ile wiosna dopisała to lato całkiem do bani.
Walczymy z choróbskami, pleśnią i wszelkim innym dziadostwem...... włącznie ze ślimakami.
Co jakaś róża rozwinie pączki to już po niej bo deszcz ją zbije, albo pąki pokrywają się pleśnią.
Kociambry coś czują, ale może dlatego powrócił im apetyt ze się mocno ochłodziło i poranki są rześkie.
Aneczko 1979 - ja też bym wolała nie przyznawać jesieni pierwszeństwa.
Niestety u mnie ją widać z każdego kąta.
Mati - ano puchate.
Ale dopiero zimą mają właściwe futerko i wtedy to naprawdę puszki.
Mileno - tak, rozpieszczała przez trzy dni po miesiącu codziennego prawie lania.
A czy to na pewno kot ?
Może to kuna, bo one właśnie lubią załatwiać swoje potrzeby na chodnikach , tarasach i w miejscach suchych i twardych.
Może w dodatku skusiła ją pozostawiona karma dla okolicznych kotów ?
Koty nie mają zwyczaju robić takich rzeczy na płytkach, poza tym zawsze zakopują swoje odchody.
U mnie w mieście też jest sporo kun i takie prezenty zostawiają mi często na chodniku.
Możesz spróbować spryskać okolicę ostrym perfumem, tego nie lubią raczej.
Też nie znam nazwy tego rozchodnika, bo dotarł do mnie jako gratis w jakiejś paczce.
Leosto - witaj.
Masz róże.......wpadnę podglądnąć z rewizytą.
Aniu anabuko - mało już u mnie tego kwiecia z powodu deszczy.
Jesień widać wszędzie dookoła.
Chryzantemki też zbite deszczem.
Gabi - właśnie w tym roku postanowiłam zachować część owocków na kilkuletnich różach.
Zimą wygląda to bardzo ozdobnie, tak samo w bukiecie.
No i można przetworzyć niektóre na dżemik.
Chcę sprawdzić jak które smakują.
Tulipanku - to liście aralii japońskiej.
http://www.mojpieknyogrod.pl/drzewa-i-k ... a-japonska
Aniu tara - no pięknie Ci rosną.
Oby dojrzały do zimy i Ci smakowały.
Są świetne do suszenia i oleju z przyprawami.
Zimą smakują wybornie.
Na tej wiśni wyglądają świetnie.
Aguś - pewnie ze żal, mnie też jest szkoda lata, tym bardziej że u mnie prawie go nie było.
Ciepła i słoneczna jesień to też moje marzenie po takim lecie.
Dorotko - oj dobrze się mają, oj dobrze.
Może nawet za, bo kapryśne i wymagające się zrobiły.
Z sunią znają się od urodzenia toteż komitywa bardzo dobra.
No nie ma sprawiedliwości z tym deszczem , no nie ma.
Dorotko DTJ - taki klimat, ale mógłby być lepszy.
W tym roku nas nie oszczędza.
Jacku - bardzo się cieszę, że nie dają plamy.
Niech tylko rosną jak najdłużej.
Zbieraj nasiona a w przyszłym sezonie znowu będą Cię cieszyć.
Stasiu - mam odmianę San Marzano.
One też są podłużne , ale nie mają "wcięcia w pasie", no i takiego charakterystycznego podwinięcia od spodu.
Poza tym są o wiele dłuższe / do 17 cm /i węższe.
Fiutkami nazwane zostały na forum, ze względu na charakterystyczny kształt, przypominający co nieco.
Udało się wykroić kilka godzin na pobyt w lesie.
Prawdziwków nie ma, ale za to kozaki z czerwonymi główkami i owszem.
Nawet trochę kurek się uzbierało, więc będzie pyszny sosik.
Na różach jeszcze sporo pąków, tylko pytanie czy nie zgniją.
Szkoda byłoby stracić jesienne kwitnienie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
U mnie wszytkie pąki pogniły i nie zakwitną na jesień
-- 11 września 2014, o 15:41 --
Zrób zdjęcie w zimie puszkom
-- 11 września 2014, o 15:41 --
Zrób zdjęcie w zimie puszkom
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Róże i i grzyby, piękny jesienny duet i spiżarnia znowu się zapełnia.
Ania wstawiła mi fotkę papryczki, faktycznie nazwa jest nad wyraz dosadna. Moje oczy pierwszy raz coś takiego oglądały.
Ania wstawiła mi fotkę papryczki, faktycznie nazwa jest nad wyraz dosadna. Moje oczy pierwszy raz coś takiego oglądały.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
A moja Blue for You padła Przynajmniej mogę popatrzeć na Twoją.
Jest chociaż jakaś korzyść z tych deszczy... grzyby
Jest chociaż jakaś korzyść z tych deszczy... grzyby
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Witaj Grażynko,czerwone kozaczki to pychotki,a róże tak obficie Ci kwitną ,super masz odmiany
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Idzie jesień - Liliowce, róże i reszta
Grzybki fajne, w tym roku jest ich pełno
Jutro ja znowu jade na grzybobranko
a różyczki piękne